Silne tąpnięcie w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach na Dolnym Śląsku. Uwięzionym pod ziemią czterem górnikom udało się o własnych siłach opuścić kopalnię. Akcja ratunkowa została zakończona.
Do wstrząsu doszło około 3.30 w nocy z piątku na sobotę. Górnicy znajdowali się na głębokości 1000 metrów pod ziemią.
Początkowo ratownicy nie mogli nawiązać kontaktu z uwięzionymi. Ostatecznie jednak mężczyźni wyszli z kopalni o własnych siłach.
- Wygląda, że są w dobrym stanie, ale musi ich zbadać lekarz. Wtedy będziemy pewni ich stanu zdrowia - powiedziała Anna Osadczuk, rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź SA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24