Zapłaci TOPR za pomoc

Pijany turysta zapłaci TOPRowi
Pijany turysta zapłaci TOPRowi
Źródło: Internauta Arkadiusz Ziemiński
Ranny 30-latek za akcję ratunkową na tatrzańskiej Orlej Perci, zapłaci z własnej kieszeni, bo był pijany. Świadkiem akcji ratunkowej był jeden z naszych internautów, który sfilmował wszystko telefonem komórkowym.
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Turysta z Bytomia w stanie upojenia potknął się i spadł ze szlaku, stoczył się kilka metrów i zatrzymał na półce skalnej. O tym, że jest pijany lekarze początkowo nie mieli pojęcia. Zorientowali się dopiero, kiedy zaczął się dziwnie zachowywać.

Przeprowadzono badanie i okazało się, że w chwili wypadku miał ponad 1 promil alkoholu we krwi. 30-latek zapłaci za wypadek nie tylko pieniędzmi, ale i zdrowiem - ma poważny uraz czaszki i kończyn.

Rannego mężczyznę transportował ratowniczy śmiglowiec (fot. Arkadiusz Ziemiński)
Rannego mężczyznę transportował ratowniczy śmiglowiec (fot. Arkadiusz Ziemiński)
Pijanego turystę czeka wysoki rachunek do uiszczenia (fot. Arkadiusz Ziemiński)
Pijanego turystę czeka wysoki rachunek do uiszczenia (fot. Arkadiusz Ziemiński)

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Czytaj także: