Zapalił się autobus pełen pasażerów

Pan Waldemar z Łodzi, dzięki swojej odwadze uratował ponad 50 osób. Gdy zauważył dym w autobusie, którego był kierowcą, natychmiast przystąpił do akcji. Najpierw ewakuował wszystkich pasażerów, potem sam zaczął gasić płonący autobus.
Bohater jeździ linią "86"
Źródło: TVN24

Na jednej z ulic w centrum w Łodzi zapalił się autobus miejski z ponad 40 pasażerami w środku. Kierowca autobusu, kiedy zauważył dym zarządził natychmiastową ewakuację. Sam przystąpił do akcji gaśniczej.

Nic nie zostało z pojazdu (fot. internautka Anita)
Nic nie zostało z pojazdu (fot. internautka Anita)
Źródło: fot. Anita

Do zdarzenia doszło w piątek przed południem, na ulicy Próchnika, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Piotrkowską w Łodzi. Z tylnej części silnika autobusu linii 86 zaczęły wydobywać się płomienie, które po chwili dostały się do wnętrza pojazdu.

"Nie miałem szans"

- Gaśnice były sprawne zacząłem gasić, ogień zaczął buchać nie miałem szans. Był pełny autobus na szczęście wszyscy zdążyli wyjść. Mówiłem żeby szybko opuszczali autobus i udało się - mówi Waldemar Bober, kierowca autobusu.

Na szczęście żaden z pasażerów nie został poszkodowany.

Źródło: Kontakt TVN24, TVN24

Czytaj także: