- Odchodzę z Platformy Obywatelskiej - ogłosił w czwartek na konferencji prasowej Jacek Żalek. Zawieszony w sierpniu przez władze klubu poseł poszedł w ślady Jarosława Gowina i Johna Godsona. - To moja decyzja, biorę za nią odpowiedzialność - stwierdził Żalek.
Żalek wygłosił oświadczenie zgodnie z zapowiedzią, punktualnie o godzinie 11. - Odchodzę z Platformy Obywatelskiej - powiedział krótko poseł. Dodał, że jego hasłem wyborczym było "serce do walki, a nie zakneblowane usta".
- Niestety decyzja o zawieszeniu mnie w prawach członka (klubu PO) przesądziła o tym, że bez podjęcia dialogu trudno będzie współpracować i nie chciałbym być w sytuacji, w której walczę z własną partią, a nie mogę walczyć o postulaty, które obiecałem realizować swoim wyborcom - tłumaczył dziennikarzom Żalek.
Dodał, że jego zdaniem PO nie potrafiła sprostać wyzwaniom, które postawili Polacy. - Miliony Polaków zaufały, że będziemy rozwiązywać problemy, budować najwięcej autostrad - budujemy najdrożej, że będziemy obniżać podatki - podnosimy podatki, że będziemy podnosić poziom edukacji - on się obniża, że będziemy tworzyć nowe miejsca pracy - tych miejsc pracy dla młodego pokolenia nie ma - wyliczał.
Oświadczenie w rocznicę Bitwy pod Wiedniem
Jeszcze kilka dni temu, Jacek Żalek unikał odpowiedzi na pytanie, czy po odejściu Jarosława Gowina zamierza pozostać w Platformie. Nie chciał też komentować decyzji Gowina. W czwartek rano pojawiły się jednak głosy (m.in. na Twitterze), że zamierza opuścić szeregi partii. "Dzisiaj mija 330. rocznica Bitwy pod Wiedniem. Myślę, iż jest to dobry moment na ważne oświadczenie polityczne" - napisał Żalek na Twitterze. Na antenie TVN24 Żalek stwierdził zaś, że "wszelkie wątpliwości rozwieje na konferencji prasowej".
Dzisiaj mija 330. rocznica Bitwy pod Wiedniem. Myślę, iż jest to dobry moment na ważne oświadczenie polityczne. Więcej w mediach o godz. 11.— Jacek Żalek (@JacekZalek) September 12, 2013
Zawieszony poseł
Pod koniec sierpnia władze klubu PO zawiesiły Jacka Żalka w prawach członka klubu na trzy miesiące. Jarosław Gowin dostał karę w wysokości 2 tys. zł. Kary dla Żalka i Gowina były efektem złamania przez obu posłów dyscypliny klubowej podczas głosowań nad zawieszeniem progów ostrożnościowych.
232 głosy
Żalek jest uznawany za bliskiego współpracownika Gowina. Po odejściu Żalka klub PO liczy 203 posłów; wcześniej z partii i klubu odeszli John Godson i Jarosław Gowin. Koalicja PO-PSL ma obecnie w Sejmie dokładnie 232 głosy, większość parlamentarna liczy 231. Wcześniej obliczano, że po odejściu Żalka klub PO będzie liczył 202 posłów, jednak w środę ślubowanie poselskie złożyła Renata Janik, która zastąpiła w ławach poselskich klubu PO zmarłego w sierpniu Konstantego Miodowicza. Oznacza to, że koalicja PO-PSL ma dwa głosy przewagi. Premier Donald Tusk mówił we wtorek, że jest przekonany, iż do 2015 r. koalicja z niewielką większością będzie sprawnie rządziła. Przekonywał, że Polska w czasie wychodzenia z kryzysu potrzebuje stabilności; alternatywą dla utraty większości są wcześniejsze wybory.
Autor: kde / Źródło: tvn24