Dwie osoby śmiertelnie zatruły się tlenkiem węgla podczas imprezy w jednym z mieszkań w Krakowie. Z kolei w Dąbrowie Tarnowskiej tlenkiem węgla zatruł się podczas kąpieli 32-latek. Od początku sezonu grzewczego z tego samego powodu zmarło już kilkadziesiąt osób.
W nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań w Krakowie, w którym odbywała się impreza nagle zauważono brak dwóch osób. - Znaleziono je nieprzytomne w łazience. Mimo prób reanimacji podjętych przez uczestników spotkania, a potem przez załogę karetki, nie udało się uratować 23-letniej kobiety i 22-letniego mężczyzny - powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Z objawami zatrucia tlenkiem węgla do szpitala trafił też 22-letni mężczyzna.
Już kilkadziesiąt zatruć
W nocy z soboty na niedzielę w Dąbrowie Tarnowskiej tlenkiem węgla zatruł się podczas kąpieli 32-latek.
Z kolei w Piotrkowie Trybunalskim w nocy z soboty na niedzielę czadem podtruła się cała, ośmioosobowa rodzina, w tym czworo dzieci. Wszyscy trafili do szpitala.
Zdaniem strażaków, prawdopodobną przyczyną podtrucia czadem było wadliwe działanie piecyka gazowego w łazience.
Niewidoczny zabójca
Jak powiedział rzecznik małopolskiej straży pożarnej, Andrzej Siekanka, od początku sezonu grzewczego (od października) w Małopolsce z powodu zatrucia tlenkiem węgla zmarło 11 osób. W całej Polsce - już kilkadziesiąt.
Tlenek węgla, czyli czad, jest silnie trujący, bezbarwny i bezwonny. Objawy zatrucia czadem to: ból i zawroty głowy, duszność, trudności z oddychaniem, senność, nudności.
Strażacy podkreślają, że należy dbać o stan techniczny pieców oraz kominków. Urządzenia opalane węglem i drewnem powinny być kontrolowane nie rzadziej niż raz na kwartał, a piece na gaz ziemny lub olej opałowy co najmniej raz na pół roku. Sprawdzane i odpowiednio utrzymane powinny być także przewody wentylacyjne. Nie należy zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych, a mieszkanie powinno być przewietrzane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24