Od soboty 4 września wchodzi w życie zmienione prawo drogowe - policja i straż miejsca zyskają nowe uprawnienia: będą mogli karać kierowców za przewinienia i łamanie zakazów na osiedlowych ulicach i sklepowych parkingach. Za złe parkowanie pod blokiem możesz dostać mandat
– Przewiduje, że bez względu na to, czy znak drogowy stoi przy drodze publicznej czy też prywatnej, należy go respektować. Jeżeli kierowca go zlekceważy, policja lub straż miejska będą miały prawo go ukarać – wyjaśnia w "Rzeczpospolitej" Adam Jasiński z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Dopiero od 4 września na drogach wewnętrznych (np. osiedlowych) i parkingach będzie można ustanowić strefę ruchu, co oznacza, że na tych terenach przepisy ustawy o ruchu drogowym mają mieć zastosowanie w takim samym zakresie jak na drogach publicznych. Jeśli więc ktoś zaparkuje na miejscu dla niepełnosprawnych, czy przekroczy dozwoloną prędkość, kierowca będzie mógł otrzymać mandat. Obecnie "piraci drogowi" czują się w takich miejscach bezkarni.
Stłuczki, złe parkowanie...
– Stale dochodziło do stłuczek i potrąceń między blokami – mówi Michał Tokłowicz, wiceprezes poznańskiej spółdzielni mieszkaniowej. – Mimo że wielokrotnie prosiliśmy policję, aby stanęła z radarem, ta nie reagowała. Wytłumaczenie zawsze było takie samo – przepisy na to nie pozwalają. Dopiero gdy zamontowaliśmy ograniczniki ruchu, problem został częściowo zlikwidowany.
Wielu mieszkańców narzeka także na parkowanie. - Podwórka kamienic i wewnętrzne uliczki zastawiane są stale samochodami – mówi Jacek Łapiński, dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomościami Komunalnymi. Do tej pory policja i straż miejska miały związane ręce, bo drogi wewnętrzne i parkingi nie są drogami publicznymi, a tylko na takich mogli interweniować. Od soboty za nieprawidłowe zachowanie kierowców na parkingach czy osiedlach, mogą karać.
Źródło: tvn24.pl, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24\Archiwum