Czasami Donald Tusk jest jak Gordon Brown - stwierdził wicepremier Waldemar Pawlak, na fali krytyki brytyjskiego premiera, którego urzędnicy oskarżyli o to, że jest furiatem i cholerykiem. Czy z szefem polskiego rządu jest aż tak źle? Jego temperament bywa gorący. Nie ma z nim lekkiej roboty - przyznał lider PSL.
Pawlak porównując Tuska do Browna, był oszczędny w opisywaniu jego zachowania, jakie przejawia w kontaktach z członkami rządu. Dyplomatycznie wspomniał tylko o "gorącym temperamencie" premiera i tym, że bywa czasami twardy.
Czy za tą opinią kryją się krzyki, targanie za klapy marynarek współpracowników i rzucanie papierami? Nie wiadomo. Ale o to właśnie oskarżają premiera Wielkiej Brytanii jego urzędnicy.
On sam przyznaje się co najwyżej do ciskania gazetami o podłogę i zdenerwowania. Jednak w kraju nad Tamizą już wybuchła afera. Konserwatyści chcą dochodzenia ws. tyranizowania podwładnych przez Gordona Browna.
U nas na taką aferę się nie zapowiada, bo jak zapewnia Pawlak w jego relacjach z Tuskiem nie ma niczego, co obu przysporzyłoby problemów. - Nawet, jak mamy twarde rozmowy, to nie przekraczamy granicy, która by sprawiała kłopot, gdyby nagrania z naszych rozmów zostały ujawnione - zastrzegł wicepremier.
I jednocześnie pochwalił Tuska: - Jest stosunkowo dobrym premierem, dość wnikliwym w wielu sprawach.
Nawet, jak mamy twarde rozmowy (z Tuskiem - red.), to nie przekraczamy granicy, która by sprawiała kłopot, gdyby nagrania z naszych rozmów zostały ujawnione Wicepremier Waldemar Pawlak
"Komorowski - lwi pazur, Sikorski - przesadnie twardy"
Pawlak pokusił się też o ocenę marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego i szefa MSZ Radosława Sikorskiego - obaj rywalizują o to, by zostać kandydatem PO w wyborach prezydenckich.
Jego zdaniem, Komorowski to "twardy gość", bo nie raz pokazał w Sejmie "lwi pazur". - W relacjach z opozycją bywa czasami nawet przesadnie twardy - ocenił, i ostrzegł jednocześnie, by "nie ulegać powierzchownemu czarowi marszałka".
Szefa MSZ określił z kolei, jako twardego polityka. - Widzieliśmy pana ministra Sikorskiego w akcjach, które były dość brutalne politycznie i w tych okolicznościach trzeba brać pod uwagę spojrzenie na prezydenturę - zasugerował Pawlak, przypominając że po przejściu z PiS do PO, Sikorski ostro zrecenzował swoich dawnych kolegów. Powiedział, że trzeba "dorżnąć tę watahę".
Źródło: tvn24.pl, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA