Piotr Zawrotniak, 26-letni lider SLD na Lubelszczyźnie porzucił karierę polityka i wyjechał do pracy do Anglii. Przygotowuje tam posiłki dla pasażerów jednej z linii lotniczej. Nad jego losem pochyla się "Gazeta Wyborcza".
Zawrotniak, wzorem Wojciecha Olejniczaka w Warszawie, miał odmienić oblicze lubelskiej lewicy kojarzonej dotąd z pamiętającym mroczne czasy PZPR Grzegorzem Kurczukiem i Izabellą Sierakowską - pisze GW". Bo jest: młody, przebojowy, energiczny, otwarty. W wyborach samorządowych do rady miasta nie otrzymał mandatu z powodu słabego wyniku lewicy.
Opinia publiczna usłyszała o nim, gdy w 2006 r. Wojciech Wierzejski z LPR nazwał publicznie Zawrotniaka "stalinowskim zwyrodnialcem". W ten sposób poseł LPR skomentował wypowiedź działacza SLD, który skrytykował potępianie manifestu lipcowego i całego dorobku PRL. Zawrotniak poczuł się dotknięty wypowiedzią Wierzejskiego i skierował przeciwko niemu pozew cywilny. - Odzyskałem to, co najcenniejsze, honor! - oświadczył w blasku fleszy, kiedy sąd nakazał Wierzejskiemu przeprosiny. Dodatkowo działacz Ligi musiał wpłacił 10 tys. zł na rzecz Fundacji Pomocy Weteranom Ludowego Wojska Polskiego.
Kolejnym szczeblem w politycznej karierze Zawrotniaka miały być tegoroczne wybory parlamentarne, w których młody lewicowy przywódca miał być lokomotywą listy Lewicy i Demokratów. Tak się nie stało: od początku lipca jego telefon komórkowy milczał, a jego nazwiska nie było na wyborczych listach LiD.
Gdzie on jest?
Jak się okazało, Zawrotniak wyjechał do Anglii. - Takie mamy czasy, Piotrek wyjechał za chlebem. Podejmując decyzję o opuszczeniu kraju, jeszcze nie wiedział o niespodziewanym terminie wyborów. Gdyby nie ten fakt, być może byśmy go nie stracili - tłumaczy sekretarz zarządu wojewódzkiego SLD Jacek Czerniak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". A szef zarządu wojewódzkiego partii Grzegorz Kurczuk wie, że Zawrotniak razem z bratem pracuje w firmie przygotowującej catering dla jednej z tamtejszych linii lotniczych. - Z tego co wiem, do końca roku Piotrek ma stamtąd wrócić - oznajmia poseł SLD.
Przed dwoma tygodniami Zawrotniak przysłał do lubelskiej siedziby SLD pismo, w którym poinformował o swojej rezygnacji z przywództwa partii. - Jego wniosek rozpatrzymy na najbliższym posiedzeniu lubelskich struktur SLD - kończy Czerniak.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24