Z Ameryką chcemy twardo

"Rzeczpospolita" koncentruje się na wynikach sondażu, wykonanego dla niej przez firmę GfK Polonia. Na pierwszej stronie gazety w oczy rzuca się wykres, z którego wynika, że aż 58 procent ankietowanych polską politykę wobec USA uznaje za zbyt ugodową. Nieco ponad 1/4 (27 proc.) uważa, że jest ona 'w sam raz', zaś tylko 7 procent sądzi, że a Amerykanami poczynamy sobie zbyt ostro. 8 procent pytanych nie wiedziało jak odpowiedzieć na to pytanie. 47 proc. pytanych uważa politykę Donalda Tuska wobec USA za lepszą niż jego poprzednika Jarosława Kaczyńskiego, przeciwnego zdania jest 11 procent.

Na pytanie czy Polska powinna stawiać twarde warunki w sprawie instalacji tarczy u nas ponad połowa ankietowanych (54 proc.) odpowiedziała, że zdecydowanie tak, zaś kolejne 30 procent uznało, że raczej tak.

"Rzeczpospolita" pytała też, czy obawiamy się tarczy na polskim terytorium. Takie obawy ma 42 proc. ankietowanych (14 proc 'zdecydowanie tak', 28 proc. 'raczej tak'). Gazeta zauważa, że obawy opadają, bowiem przed kilkoma miesiącami obawy miało 55 procent pytanych.

I będzie twardo jak nigdy?

Nigdy jeszcze od odzyskania niepodległości polski polityk nie miał dla amerykańskiego prezydenta tak precyzyjnego i twardego komunikatu jak udający się w poniedziałek do USA premier Donald Tusk dla George’a W. Busha - zapowiada "Dziennik".

Według gazety na 45-minutowe poniedziałkowe spotkanie z amerykańskim prezydentem Donald Tusk przygotował precyzyjną analizę dowodzącą, że instalując na swoim terytorium elementy tarczy antyrakietowej Polska ściąga na siebie potężne zagrożenie ze strony Rosji. Dowodem, że jest ono realne mają być pogróżki, jakie Tusk usłyszał od Władimira Putina w czasie ostatniej wizyty w Moskwie: jeśli Polska zgodzi się na tarczę, to Moskwa wyceluje w nasz kraj swoje rakiety atomowe.

Innym argumentem mają być wątpliwości co do tego, czy NATO ma plany operacyjne i możliwości pozwalające na przyjście Polsce z pomocą w razie ataku ze Wschodu. Takie obawy mają według gazety niektórzy polscy dyplomaci, a premier ma się nimi podzielić z amerykańskim przywódcą.

Źródło: Rzeczpospolita, Dziennik, TVN24