"Mieszkaliśmy w warunkach, które nie nadawały się dla ludzi". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

Źródło:
TVN24
Wyzysk cudzoziemców przy inwestycji Orlenu. Materiał Uwagi! TVN
Wyzysk cudzoziemców przy inwestycji Orlenu. Materiał Uwagi! TVN
Uwaga! TVN
Wyzysk cudzoziemców przy inwestycji Orlenu. Materiał Uwagi! TVNUwaga! TVN

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę czy ubezpieczenia, fatalne warunki mieszkaniowe i nieodpowiednie traktowanie - to rzeczywistość, o jakiej opowiadają cudzoziemcy pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu, kompleksie Olefiny III pod Płockiem. W "Uwadze!" TVN wyniki śledztwa dotyczącego tego, co działo się przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych. Orlen poinformował redakcję TVN24, że "prowadzi obecnie postępowanie kontrolne dotyczące przestrzegania praw pracowniczych".

Inwestycja Orlenu za 25 miliardów złotych, czyli budowa kompleksu Olefiny III pod Płockiem jest realizowana głównie przez koreańskiego wykonawcę. Była ogłaszana jako największy zakład petrochemiczny w Europie. Przy budowie pracuje kilka tysięcy osób, głównie zza granicy.

W budowę petrochemii dla Orlenu zaangażowane są całe łańcuchy różnie powiązanych firm. Głównym wykonawcą budowy jest koreańska spółka Hyundai Engineering. Ta z kolei korzysta z usług wielu podwykonawców. Pracowników dla co najmniej jednej firmy podwykonawczej rekrutuje koreańska agencja pracy. Ta sama, która zwerbowała Libina i Balu - jednych z bohaterów reportaż "Uwagi!" TVN - do pracy na budowie inwestycji Orlenu.

ZOBACZ REPORTAŻ UWAGI! TVN >>>

"Nie pracujesz, jesteś chory, płacisz 30 złotych"

W rozmowie przed kamerą mężczyźni opowiedzieli swoją historię. - Nazywam się Libin i pochodzę z Indii. Mam dwoje dzieci, chłopca i dziewczynkę, żonę i matkę - mówił jeden z nich, wyjaśniając, że na jego barkach spoczywa utrzymanie całej rodziny.

Przyznał, że wyjeżdżając z kraju, szukał "lepszych zarobków, lepszego życia" - W Indiach mamy bardzo niskie zarobki. Każdy szuka pracy w Europie czy w Ameryce - tłumaczył

Zarówno on, jak i Balu, przyjechali do Polski dzięki agencji, która zatrudniła ich przy pracy sezonowej pod Warszawą. Kiedy ta praca się skończyła, obaj zgłosili się do innej, koreańskiej agencji.

Libin to jeden z mężczyzn pracujących przy budowie dla OrlenuUwaga! TVN

- Miałem spotkanie z dwoma Koreańczykami. Mówili, że zapewniają dobre zakwaterowanie, dobrą pensję i na wszystko będą dokumenty - opowiadał. Dodał, że obiecywali mu umowę o pracę i wynagrodzenie w wysokości 23 złotych za godzinę. Miał pracować 10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu.

- Przyjechałem do hostelu w Płocku, a tam wiele osób w małym pokoju. W malutkim pomieszczeniu było sześciu ludzi, a do tego niektórzy z nich tam gotowali. Gotowali w sypialni - wspominał.

Balu mówił natomiast: - Tam było bardzo źle. Mieszkaliśmy w warunkach, które nie nadawały się dla ludzi. Do tego raz nie było ciepłej wody, raz zimnej, albo wcale nie było wody. Reporterzy dowiedzieli się, że osoby które chorują, muszą płacić karę za każdy dzień, kiedy nie ma ich w pracy. - Nie pracujesz, jesteś chory, płacisz 30 złotych - powiedział im jeden z robotników.

- Jest jedna łazienka na całe piętro - usłyszeli.

Wypłaty i ubezpieczenia brak. Na koniec wylądowali na bruku

Jak opowiadali Libin i Balu, po ponad dwóch miesiącach pracy wciąż nie dostali żadnych umów. Wynagrodzenie było wypłacane bardzo nieregularnie. Zdesperowani mężczyźni próbowali interweniować u swojego przełożonego, do którego wszyscy zwracali się "Kim". Był to przedstawiciel koreańskiej agencji pracy, która ściągnęła ich na budowę petrochemii 

- Koreańczyk o imieniu Kim mówił, że będą płacić pensje na konto każdego 15. dnia miesiąca. Ale przychodził 15, 20, 21, 25 i pensji wciąż nie było. Wtedy Kim dawał nam 400 złotych albo 200 złotych. Mówił: weź to, damy ci pieniądze następnym razem - relacjonował Libin. Dodał, że nie miał też ubezpieczenia. - Jak pracowałem na wysokości, myślałem, co będzie, jak spadnę i umrę, że stracę moją rodzinę - opowiadał. Co na to mówił Kim? - Nie chcesz pracować, to idź sobie. Zabieraj bagaż i idź - wspominał Libin. Pytania o zaległe pensje i umowy o pracę zakończyły się dla obydwu mężczyzn dramatycznie. Niespodziewanie w środku nocy zostali wyrzuceni na bruk z hostelu, w którym byli zakwaterowani.

Fatalne warunki mieszkaniowe

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę i fatalne warunki mieszkaniowe. Czy te problemy dotyczą także innych osób? Uwaga! TVN rozmawiała o tym z cudzoziemcami, którzy wciąż pracują na budowie pod Płockiem. Opowiadali między innymi, że choć pracują już nawet trzy miesiące, wciąż nie mają umowy.

- Na budowie niektóre materiały były niebezpieczne. Mieliśmy ubrania ochronne, ale maski nie działały. Za każdym razem miałem kaszel, bardzo ciężki kaszel - tak warunki, w jakich przyszło mu pracować, wspominał Libin.

Warunki, w jakich mieszkają cudzoziemcy Uwaga! TVN
Warunki, w jakich mieszkają cudzoziemcy Uwaga! TVN

"Byli kopani w tyłek przez przełożonych, popychani"

W hostelach mieszka tylko część obcokrajowców. Znacznie więcej osób trafiło do miasteczka kontenerowego, zlokalizowanego na terenie samej budowy. Nie można tam wejść bez specjalnej przepustki.

O panujących tam warunkach opowiedział Uwadze! TVN Polak, który dłuższy czas pracował na tej budowie. - To jest po prostu terror, taki łagrowy terror. Zasad tam jest bardzo wiele, dziwnych. Nie można opuszczać tego kampu po godzinie 22, ani wchodzić tam po 22 - mówił.

Kompleks z miasteczkiem kontenerowym na terenie budowyUwaga! TVN

Przekazał, że kontenery mają mniej więcej po osiem metrów kwadratowych. - Mieszkają tam po czterech. No i mają tam cały swój dobytek. Do tego na korytarzach stoją przepełnione kubły na śmieci, z których unosi się smród. Byłem tam jednego razu i rozmawiałem z Hindusami. Pokazywali, jak stoi woda na podłodze. Te kontenery są bardzo nisko osadzone nad ziemią. I w momencie, gdy tam padał śnieg, był mróz, to podłoga przemarzała - opowiada.

Według niego "Hindusi, Filipińczycy są kierowani do najcięższych prac". - Koreańczycy bardzo często poniewierają tych Hindusów i Filipińczyków. Krzyczą na nich, zastraszają ich. Usłyszałem o przypadkach, że na przykład byli kopani w tyłek przez przełożonych, popychani - dodał.

Rozmowa z Bartoszem Józefiakiem, współautorem reportażu
Rozmowa z Bartoszem Józefiakiem, współautorem reportażuTVN24

Tajemnicza agencja

Wszyscy robotnicy, którzy opowiadali o nieprawidłowościach, wspominali o tej samej koreańskiej agencji pracy i mężczyźnie, do którego zwracali się "Kim". Redakcja Uwagi! TVN dzwoniła do niego kilkakrotnie, ale za każdym razem rozłączał się po kilku sekundach. Później napisał w SMS-ie, że nie zna angielskiego. W końcu zablokował numer.

Według Krajowego Rejestru Sądowego prezesem agencji jest obywatel Korei Południowej. Wśród zarejestrowanych rodzajów działalności firma ma agencję pracy tymczasowej. Zgodnie z przepisami powinna być zgłoszona do Urzędu Marszałkowskiego i figurować w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia. Jednak okazuje się, że takiej firmy tam nie ma. 

Władze gminy pod Płockiem, w której jest prowadzona budowa, nawet nie podejrzewają, że pracujący tam obcokrajowcy mogliby być traktowani niezgodnie z prawem. Sławomir Wawrzyński, wójt gminy Biała, stwierdził: - Z tego, co było nam przekazywane, ci pracownicy, którzy tutaj przyjeżdżają legalnie, posiadają prawo do pracy, mają wszystkie świadczenia, mają umowy o pracę. Mam nadzieję, że tak jest.  Dopytywany, kto przekazywał informacje, że wszyscy są zatrudnieni legalnie, odparł: - Mieliśmy spotkania z przedstawicielami Orlenu.

Zarówno redakcja Uwagi! TVN jak i portalu tvn24.pl wysłały prośbę o komentarz do polskiego oddziału Hyundai Engineering. Do tej pory pozostała bez odpowiedzi.

Oświadczenie Orlenu

Z kolei Orlen w czwartek wysłał redakcji TVN24 oświadczenie w tej sprawie. Płocki koncern poinformował, że "prowadzi obecnie postępowanie kontrolne dotyczące przestrzegania praw pracowniczych przez konsorcjum Hyundai Engineering Co. i Técnicas Reunidas S.A.". "Tylko w ostatnich tygodniach na terenie budowy Olefiny III przeprowadziliśmy szereg kontroli, w tym BHP, a po najnowszych sygnałach o nieprawidłowościach zakres kontroli zostanie pogłębiony" - zapewniło biuro prasowe Orlenu.

Spółka zapowiedziała, że "po zakończeniu wszystkich postępowań kontrolnych, w tym dotyczących kwestii podnoszonych przez media, konsorcjum wykonawcze zostanie wezwane do przedstawienia wyjaśnień i wprowadzenia działań naprawczych w obszarach, w których stwierdzone zostaną nadużycia".

Biuro prasowe płockiego koncernu podkreśliło, że "w umowie zawartej z konsorcjum wykonawczym Orlen zawarł wymóg, aby wszelkie obowiązujące w Polsce przepisy prawa, a w szczególności prawa pracownicze były przestrzegane". "W ramach prowadzonych działań sprawdzających, zweryfikowane zostanie również, czy do tej pory postanowienia umowy w zakresie praw pracowniczych były przestrzegane i jaki był zakres kontroli przestrzegania tych zapisów przez poprzednie władze Orlen" - czytamy w oświadczeniu przesłanym redakcji TVN24.

Autorka/Autor:red.

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

W ciągu siedmiu godzin po niedzielnej rezygnacji prezydenta USA Joe Bidena z walki o reelekcję, drobni darczyńcy wpłacili niemal 47 milionów dolarów na konta zbierającej fundusze dla Partii Demokratycznej organizacji non-profit ActBlue.

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

Źródło:
PAP

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Na jednym ze skrzyżowań w Zielonej Górze doszło do kolizji. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Nie uniknie jednak kary. Moment zderzenia i ucieczki zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.

Spowodował kolizję, zostawił auto z zakleszczoną pasażerką i uciekł. Nagranie

Spowodował kolizję, zostawił auto z zakleszczoną pasażerką i uciekł. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych", wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Amerykańskie gwiazdy reagują na decyzję Joe Bidena, który postanowił zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich. Wśród tych artystów, którzy podziękowali prezydentowi i okazali swoje poparcie dla Kamali Harris, są między innymi Barbra Streisand, Jamie Lee Curtis, Mark Hamill, czy Robert De Niro.

Artyści dziękują Joe Bidenowi i wspierają Kamalę Harris. "Nadzieja w czasie wielkich podziałów"

Artyści dziękują Joe Bidenowi i wspierają Kamalę Harris. "Nadzieja w czasie wielkich podziałów"

Źródło:
"Guardian", "Deadline", tvn24.pl

W miejscowości Wielowieś (Śląskie) pięcioletnie dziecko wypadło z okna na pierwszym piętrze domu jednorodzinnego. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Pięciolatek wypadł z okna na pierwszym piętrze

Pięciolatek wypadł z okna na pierwszym piętrze

Źródło:
PAP

Rodzice dwójki dzieci zostawili je w samochodzie i poszli na zakupy do pobliskiego marketu. Siedzące w aucie dziewczynki zauważyli świadkowie, którzy poinstruowali je, jak otworzyć pojazd od środka.

Rodzice poszli na zakupy, w aucie zostawili dzieci

Rodzice poszli na zakupy, w aucie zostawili dzieci

Źródło:
tvn24.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Już za kilka dni działania władz Konfederacji będą bezprawne. To dlatego, że nie zwołano kongresu partii - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Konfederacja za 3 dni będzie działać bezprawnie? Nie dotrzymała ważnego terminu

Konfederacja za 3 dni będzie działać bezprawnie? Nie dotrzymała ważnego terminu

Źródło:
PAP

Lawina błotna zalała w niedzielę miasto w północno-wschodniej Francji. Do zdarzenia doszło w departamencie Górna Marna, gdzie weekend przyniósł gwałtowne opady deszczu i burze. Osiem osób zostało rannych.

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Źródło:
France TV, BFMTV

Fala upałów utrzymuje się nad Japonią. W poniedziałek rano termometry na wyspie Honsiu pokazywały ponad 37 stopni Celsjusza. Gorąco było także w weekend, a mieszkańcy Tokio starali się schłodzić na różne sposoby.

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

Źródło:
NHK, Reuters

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Atak na ratowników medycznych w Bydgoszczy. Kierownik zespołu ratownictwa medycznego został ciężko pobity. Z poważnymi obrażeniami głowy trafił do jednego z bydgoskich szpitali. Do sprawy został zatrzymany 35-latek.

"Wyciągnął siłą ratownika na zewnątrz. Uderzył go kilka razy pięścią w głowę"

"Wyciągnął siłą ratownika na zewnątrz. Uderzył go kilka razy pięścią w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24