- Wyobrażam sobie PiS bez Kaczyńskiego. Nawet nie przychodzi mi to ze specjalną trudnością - powiedział Bronisław Komorowski w wywiadzie dla Onet.pl. Prezydent zapowiedział też, że planuje wycofać kolejne wnioski Lecha Kaczyńskiego z Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ były "nieuzasadnione i chyba motywowane walką polityczną".
W wywiadzie dla Onetu prezydent stwierdził, że wielokrotnie wyciągał rękę do Jarosława Kaczyńskiego na zgodę i liczy na to, że w końcu uda się dojść do porozumienia. Według Komorowskiego, sposobem na stopniowe pojednanie mogą być wspólne poglądy na bezpieczeństwo kraju. Dlatego zapraszał prezesa PiS do wzięcia udziału w posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent zaznaczył jednak, ze nie będzie starał się pojednać z szefem PiS za wszelką cenę. - Na szczęście świat nie kończy się na Jarosławie Kaczyńskim i na PiS. Są obywatele, są wyborcy i to oni oceniają postawę polityków - stwierdził Komorowski.
Oparcie w konstytucji
Prezydent ustosunkował się również do krytyki byłych ministrów kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Chodzi zwłaszcza o wypowiedź Jacka Sasina, że "prawnicy powinni wypowiedzieć się, czy wszystkie działania Komorowskiego w pierwszych godzinach po tragedii smoleńskiej były zgodne z konstytucją" i "Niech Komorowski pokaże dokument, na podstawie którego przejął władzę" lub Andrzeja Dudy, że "Komorowski bezprawnie przejął urząd prezydenta".
Na zarzuty Sasina i Dudy, Komorowski odpowiedział krótko. - Myślę, że mówią to, bo zdaje im się, że kandydują w wyborach samorządowych - stwierdził prezydent. Komorowski uważa, że decydując się na przejęcie obowiązków prezydenta po telefonie Radosława Sikorskiego, szefa polskiego MSZ, który poinformował go o katastrofie smoleńskiej, postępował zgodnie z konstytucją. - Mogę ją wysłać Panu Sasinowi - dodał prezydent.
Zmiany i cofnięcia
Komorowski poruszył również temat wprowadzenia zmian w konstytucji. - Za chwilę sam wyjdę z inicjatywą ustawodawczą w zakresie zmian - oświadczył prezydent. Komorowski wyjaśnił, że chciałby uaktualnić ustawę zasadniczą, ponieważ została napisana przed wstąpieniem Polski do NATO i UE. Prezydent chciałby dodać rozdział "Polska w Europie". Zaznaczył także, że nie będzie popierał zamian w konstytucyjnej roli prezydenta.
Odnosząc się do tematu ustaw skierowanych do Trybunału Konstytucyjnego przez Lecha Kaczyńskiego, Komorowski stwierdził, że być może wycofa kolejne. Jego zdaniem część tych wniosków była nieuzasadniona i prawdopodobnie motywowana walką polityczną.
Źródło: Onet.pl