Prezesi sądów na Śląsku odwołani faksem

Jak poinformował TVN24 Robert Kirejew, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach, w piątek do sekretariatu prezesa przyszedł faks z Ministerstwa Sprawiedliwości z informacją o odwołaniu prezes Sądu Apelacyjnego w Katowicach Barbary Suchowskiej oraz wiceprezesów SA Marka Procka i Tomasza Ślęzaka.

Sędzia Kirejew potwierdził, że odwołani zostali także prezesi sądów okręgowych w Gliwicach i Katowicach oraz sądów rejonowych w Tarnowskich Górach, Żorach, Dąbrowie Górniczej, Zabrzu i Sądu Rejonowego Katowice-Zachód.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało zaś, że na stanowisko prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach powołany został sędzia tego sądu Witold Mazur.

Prezesem Sądu Okręgowego w Katowicach w miejsce sędziego Jacka Gęsiaka został natomiast sędzia dr Rafał Stasikowski. Ministerstwo przedstawia go w oficjalnym komunikacie jako "naukowca, autora prawie 40 prac z zakresu nauki administracji, prawa administracyjnego i gospodarczego publicznego".

Prezesem Sądu Okręgowego w Gliwicach został dziś sędzia tego sądu Arkadiusz Cichocki, w przeszłości m.in. kierownik sekcji wykonawczej wydziału karnego w Sądzie Rejonowym w Zabrzu.

Nowi prezesi sądów rejonowych na Śląsku powołani w piątek przez Zbigniewa Ziobrę to:

- sędzia Rafał Baranek w Sądzie Rejonowym w Gliwicach,

- sędzia Ewa Majwald-Lasota w Sądzie Rejonowym w Rybniku,

- sędzia Marcin Kulikowski w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach,

- sędzia Remigiusz Guz w Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim,

- sędzia Ewa Żarkiewicz-Marek w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej,

- sędzia Cezary Podsiadlik w Sądzie Rejonowym w Żorach,

- sędzia Katarzyna Skawiańczyk w Sądzie Rejonowym Katowice Zachód,

- sędzia Mariusz Witkowski w Sądzie Rejonowym w Siemianowicach Śląskich.

Do wymiany prezesa doszło dziś w jednym z warszawskich sądów rejonowych. Ministerstwo Sprawiedliwości informuje, że "w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa do pełnienia funkcji prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z dniem 10 listopada 2017 r. powołana została sędzia Joanna Pąsik".

Faksy z informacjami o zmianach personalnych przyszły do sądów na Śląsku w dniu dla części z nich wolnym od pracy. Zgodnie bowiem z prawem, gdy święto państwowe przypada w sobotę lub niedzielę, pracownicy mogą wziąć wolne w dzień roboczy - tak aby liczba dni roboczych i wolnych w kalendarzu pracowniczym była co roku stała.

O faksach słanych z ministerstwa na Śląsk poinformował również rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Zmiany na stanowiskach prezesów w apelacji katowickiej skomentował w Sosnowcu wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

- Działamy zgodnie z przepisami prawa. Jest ustawa o ustroju sądów powszechnych. Są przepisy, na podstawie których istnieje możliwość odwoływania i powoływania prezesów sądów. Chodzi o to, żeby usprawniać funkcjonowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości - tłumaczył wiceminister.

Ministerstwo Sprawiedliwości w opublikowanym komunikacie uzasadnia, że "przegląd ewidencji spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 roku wykazał niską efektywność sądów okręgowych w Gliwicach i Katowicach". Minister Ziobro nisko również ocenił wydajność Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

Wymianę prezesów i wiceprezesów sądów bez porozumienia ze zgromadzeniami sędziowskimi daje ministrowi sprawiedliwości nowa ustawa o ustroju sądów powszechnych. Jest to jedyna z trzech ustaw "sądowych", którą w lipcu br. podpisał prezydent Andrzej Duda (zawetował zaś ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym - red.).

Co do zasady minister może powołać nowych prezesów sądów, po upływie kadencji bądź dobrowolnej rezygnacji dotychczasowych. Do stycznia przyszłego roku minister może jednak przerywać kadencje urzędujących prezesów, w trakcie jej trwania.

Przepisy przejściowe nowego prawa o ustroju sądów powszechnych (art. 17, ust. 1) stanowią, że w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy - czyli do stycznia przyszłego roku. prezesi sądów "mogą zostać odwołani przez Ministra Sprawiedliwości (...) , bez zachowania wymogów określonych w art. 27 ustawy". Chodzi o przerwanie kadencji bez podania przyczyn.

Nowi prezesi powołani w tym nadzwyczajnym trybie będą musieli z kolei "w okresie 6 miesięcy od dnia powołania, [dokonać] przeglądu funkcji przewodniczących wydziałów, zastępców przewodniczących wydziałów, kierowników sekcji, a także sędziów wizytatorów w podległych im sądach i w tym okresie mogą odwołać [ich] z pełnienia tych funkcji.

Z informacji zamieszczonych na stronach Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia wynika, że w trybie artykułu "czyszczącego" Zbigniew Ziobro odwołał dotąd trzech prezesów sądów w trakcie ich kadencji (SR w Przeworsku, SR w Lubaczowie i SR Warszawa Praga-Południe) oraz trzech wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie. Na ich miejsce zostali powołani nowi prezesi i wiceprezesi według procedury bez porozumienia ze zgromadzeniami sędziów właściwych sądów.

Na początku tego tygodnia głośno komentowana była nominacja na prezes Sądu Rejonowego w Sosnowcu Małgorzaty Hencel-Święczkowskiej, która prywatnie jest żoną zastępcy Zbigniewa Ziobry jako prokuratora generalnego Bogdana Święczkowskiego. Sędzia Hencel-Święczkowska została powołana na stanowisko po zakończeniu kadencji poprzedniej prezes.

W sumie od początku swojego urzędowania do 23 października (bo dotąd sięgają dane Iustitii) minister sprawiedliwości wymienił lub tylko odwołał czterech prezesów i 23 wiceprezesów sądów w całej Polsce. Nominacja sędzi Święczkowskiej i dzisiejsze zmiany personalne nie są zawarte w tych liczbach.

Według wiceministra Wójcika zmiany personalne na stanowiskach prezesów sądów są przeprowadzane po to, "by wymiar sprawiedliwości służył obywatelowi, żeby nie było patologii, żeby nie było sytuacji, w której wymiar sprawiedliwości był wymiarem niesprawiedliwości".

Autor: jp//plw / Źródło: tvn24.pl