- Wychodząc z PiS i tworząc ugrupowanie z ludźmi, którzy później znaleźli się w PO, popełniłem błąd polityczny i się do tego przyznaję - oświadczył w TVN24 Adam Bielan. Europoseł, obecnie bezpartyjny, nie uważa jednak, że odchodząc kilka lat temu z partii zdradził ją.
Bielan na pytanie czy chciałby wrócić do PiS odpowiedział w TVN24: - Politykę w Polsce i generalnie w demokracjach parlamentarnych uprawia się w partiach politycznych. Ja dzisiaj jestem bezpartyjny. Zobaczymy co będzie za kilka miesięcy, dzisiaj staram się wypełniać jak najlepiej mandat, jestem posłem do Parlamentu Europejskiego. A pewnie w przyszłym roku będzie czas na rozmyślanie o tym co dalej.
"Nie czuję, żebym kogokolwiek zdradził"
Polityk przyznał, że cały czas do Prawa i Sprawiedliwości jest mu najbliżej. - Pojęcie zdrada jest pojęciem z emocji międzyludzkich. W polityce trzeba tych emocji unikać - mówił odpowiadając na zarzuty, że kilka lat temu odchodząc z PiS zdradził partię. Po czym dodał: - Nie czuję, żebym kogokolwiek zdradził, chociaż oczywiście wychodząc z PiS i tworząc ugrupowanie z ludźmi, którzy później znaleźli się w Platformie Obywatelskiej, popełniłem błąd polityczny i się do tego przyznaję.
"Ograniczone zaufanie" do Macierewicza
Polityk był także pytany o zaufanie do Antoniego Macierewicza. - Zależy w jakiej sprawie. Antoni Macierewicz jako polityk pewnie mniej mi się podoba, nie mam do niego pełnego zaufania. (...) Natomiast wiele rzeczy, które robi "w Smoleńsku" budzi mój szacunek, przede wszystkim fakt, że zajmuje się tą sprawą po trzech latach od katastrofy - stwierdził. Z kolei na pytanie czy wierzy w teorię zamachu po raz kolejny odpowiedział: - To nie jest kwestia wiary. Ja musiałbym zobaczyć dowody na to, ze doszło do zamachu. (...) Myślę, że na dzisiejszym etapie nie można wyeliminować, że doszło do zamachu, a w związku z tym nie ma 100-procentowej pewności, przynajmniej w moim przypadku, nie można tego wykluczyć.
Bielan o błędach Kaczyńskiego
Dziś Bielan liczy na powrót do PiS-u i przyznaje się do politycznego błędu, jakim było odejście z partii Kaczyńskiego, a jeszcze niedawno sam wytykał prezesowi PiS polityczne błędy i to, że przyczynia się do spadku poparcia dla partii.
W dzienniku "Polska The Times" z grudnia ub. roku Bielan stwierdził, że Kaczyński "popełnił fatalny błąd", decydując się na radykalną zmianę strategii po wyborach prezydenckich.
Jak mówił Bielan, doprowadziło to do utraty trzech milionów wyborców w ciągu pięciu miesięcy, szansy na władzę choćby w jednym województwie i wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej.
- Zrobiono wiele, aby proces wyjaśniania tej tragedii upartyjnić i nadać mu radykalną twarz - ocenił wtedy Bielan.
Autor: nsz/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24