Sąd Najwyższy rozpatrzył kolejny protest wyborczy. W piątek dokonał oględzin kart do głosowania z obwodowych komisji wyborczych: nr 4 w gm. Bychawa (woj. lubelskie), nr 4 w gm. Orzysz (woj. warmińsko-mazurskie), nr 9 w mieście Gdańsku oraz nr 36 i nr 109 w mieście Poznaniu.
"Komisje te, obok innych, wymieniła osoba wnosząca protest wyborczy, zarzucając nieprawidłowe ustalenie liczby oddanych głosów na poszczególnych kandydatów na Prezydenta RP w drugiej turze głosowania" - czytamy w komunikacie, opublikowanym w nocy na stronie Sądu Najwyższego.
Nieprawidłowości w czterech komisjach
Jak ustalono, w Obwodowej Komisji Wyborczej gm. Bychawa numer 4 "prawidłowo policzone głosy ważne oddane na kandydatów Rafała Trzaskowskiego (163) oraz na Karola Nawrockiego (260) zostały błędnie (odwrotnie) przypisane kandydatom w odręcznym protokole i błąd ten następnie przeniesiono do właściwego protokołu". "W wyniku tej omyłki, 97 głosów oddanych na Karola Nawrockiego przypisano Rafałowi Trzaskowskiemu" - czytamy w komunikacie SN.
W komisji numer 9 w Gdańsku odnotowano trzy nieważnie oddane głosy. "W pakiecie z głosami na Karola Nawrockiego, zamiast 957 głosów ważnych, było 958 kart wśród których 2 stanowiły głosy nieważne. Natomiast w pakiecie z głosami na Rafała Trzaskowskiego, zamiast 2295 głosów ważnych, było ich 2294 oraz 1 głos nieważny" - poinformował SN. "W efekcie - czytamy - w komisji w Gdańsku każdemu z kandydatów przypisano o 1 głos za dużo".
W komisji numer 36 w Poznaniu, w protokole z głosowania przypisano Rafałowi Trzaskowskiemu o 8 głosów więcej (2600) niż w rzeczywistości na niego oddano (2592). Głosy na Karola Nawrockiego podano w protokole prawidłowo (545) - przekazał sąd.
W komisji numer 109 w Poznaniu, w wyniku oględzin ustalono, że "jeden głos oddany na Rafała Trzaskowskiego, omyłkowo przypisano Karolowi Nawrockiemu".
"Sąd Najwyższy wydał opinię o zasadności protestu w zakresie stwierdzonych omyłek uznając jednocześnie, że nie miały one wpływu na wynik wyborów, zaś w pozostałym zakresie pozostawił protest bez dalszego biegu" - czytamy w postanowieniu.
Autorka/Autor: momo/akw
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP