- W drugiej turze wyborów prezydenckich wygrał Karol Nawrocki. Uzyskał 50,89 proc. głosów - przekazała PKW.
- Szef PKW Sylwester Marciniak przekazał też m.in. informacje o głosach nieważnych, przestępstwach i wykroczeniach.
- Sąd Najwyższy powinien wydać uchwałę o ważności bądź nieważności wyboru prezydenta w terminie 30 dni.
Przewodniczący komisji Sylwester Marciniak mówił, że głosowanie przeprowadzono w 32 143 obwodach głosowania. - Liczba wyborców uprawnionych do głosowania w chwili zakończenia głosowania wyniosła 29 363 722 osoby - mówił Marciniak.
Szef PKW poinformował też, że liczba wyborców, którym wydano karty do głosowania w lokalach wyborczych oraz w głosowaniu korespondencyjnym łącznie wyniosła 21 mln 37 tys. 144.
Wybory prezydenckie 2025. Oto oficjalne wyniki PKW
PKW ogłosiła oficjalnie, że wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki. - Państwowa Komisja Wyborcza stwierdza, że w ponownym głosowaniu przeprowadzonym w dniu 1 czerwca 2025 roku, spośród dwóch kandydatów na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, więcej głosów otrzymał i, stosownie do artykułu 127, ustęp 6 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz artykułu 292, paragraf 4 Kodeksu Wyborczego, na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej został wybrany Karol Tadeusz Nawrocki - przekazał Marciniak.
Jak dodał szef PKW, takie obwieszczenie będzie opublikowane w Dzienniku Ustaw.
Sylwester Marciniak przekazał, że Karol Nawrocki zdobył 10 milionów 606 tysięcy 877 głosów, czyli 50,89 proc. ważnych głosów.
- Rafał Kazimierz Trzaskowski zdobył 10 milionów 237 tysięcy 286 głosów - to jest 49,11 procent liczby głosów ważnych - dodał.
Marciniak: frekwencja najwyższa od 1990 roku
Marciniak mówił, że frekwencja była najwyższa od 1990 roku. Podziękował też komisjom za "sprawne przeprowadzenie wyborów i ustalenie wyników głosowania".
- Dokładnie o 3.38 w nocy, a więc niespełna 6 godzin po zamknięciu lokali wyborczych, brakowało tylko trzech protokołów z zagranicy. Ostatni protokół z Madery dotarł około godziny 4 - mówił przewodniczący PKW.
Marciniak na konferencji prasowej podziękował wszystkim wyborcom, którzy oddali głos w drugiej turze wyborów prezydenckich i "przesądzili, że w ponownym głosowaniu w wyborach prezydenckich frekwencja była najwyższa od 1990 roku". Podziękował również kandydatom, "dzięki którym tak dużo wyborców uznało, że należy wziąć udział w głosowaniu", a także wszystkim członkom komisji wyborczych i pracownikom KBW oraz pracownikom MSZ.
PKW o nieważnych głosach
Marciniak przekazał, że liczba głosów nieważnych wyniosła 189 294, czyli 0,9 proc. wszystkich głosów. - Z powodu postawienia znaku "X" obok nazwiska obu kandydatów - 101 845 nieważnych głosów. Z powodu niepostawienia znaku "X" obok nazwiska żadnego kandydata - 87 449 - przekazał.
Liczba głosów ważnych oddanych łącznie na obu kandydatów wyniosła 20 milionów 844 tysięcy 163, to jest 99,1 procent wszystkich oddanych głosów.
Przestępstwa i wykroczenia
Sylwester Marciniak przedstawił też dane z meldunku Centrum Operacyjnego Komendanta Głównego Policji dotyczące przestępstw i wykroczeń w trakcie trwania drugiej tury wyborów prezydenckich.
Stwierdzono 30 przestępstw określonych w kodeksie karnym i 7 określonych w kodeksie wyborczym, a także 2 przestępstwa określone w innych ustawach. Łącznie - 39 zawiadomień o ewentualnym popełnieniu przestępstwa.
Jeżeli chodzi o wykroczenia, to zawiadomień o tych określonych w kodeksie wykroczeń pojawiło się 193 oraz 133 określonych w kodeksie wyborczym. Łącznie - 326 wykroczeń.
Sąd Najwyższy wyda uchwałę do 1 lipca
Szef PKW, odnosząc się do procedury w sprawie składania protestów wyborczych przekazał, że protesty można składać dopiero po opublikowaniu obwieszczenia Państwowej Komisji Wyborczej - w terminie 14 dni.
Podkreślił, że w terminie 14 dni PKW podejmie uchwałę dotycząca sprawozdania z przeprowadzonych wyborów. - Na końcu będzie stwierdzenie, czy zaszły takie okoliczności, które miały wpływ ewentualnie na ważność wyborów - dodał.
Przypomniał, że Sąd Najwyższy powinien wydać uchwałę o ważności bądź nieważności wyboru prezydenta w terminie 30 dni. - Biorąc pod uwagę, że dzisiaj jest 2 czerwca, to do 1 lipca Sąd Najwyższy powinien się wywiązać z obowiązku podjęcia uchwały w zakresie wyborów prezydenta - mówił.
Autorka/Autor: ek/lulu
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański