Młodzi wyborcy są grupą, o której często w kampanii się zapomina - mówiła Kalina Kłopocka z portalu MamPrawoWiedziec.pl. W TVN24 opowiadała, co jest najważniejsze dla młodego pokolenia głosujących.
W środę rozpoczyna się ogólnopolska kampania profrekwencyjna "Młodzi, GłosujMY", mająca na celu zmobilizowanie młodego pokolenia do głosowania w tegorocznych wyborach prezydenckich. Jest organizowania przez inicjatywę Akcja Uczniowska oraz Fundusz Obywatelski im. Henryki i Ludwika Wujców. Jak zaznaczają jej twórcy - ma charakter apolityczny.
O młodych wyborcach w kampanii wyborczej mówiła w TVN24 Kalina Kłopocka z portalu MamPrawoWiedziec.pl. - Są dosyć dużą i dosyć ważną grupą. Są też grupą, o której często w kampanii się zapomina i nie chodzi tutaj już o bezpośrednie postulaty - zauważyła.
- Odwołując się do najnowszego raportu fundacji More in Common Polska i Ważne Sprawy, 80 procent młodych obywateli w wieku 18-29 uważa, że rządzący bardziej dbają o starszych niż o młodych i dwie trzecie uważa, że w sytuacji kryzysowej nie mogą się zwrócić do państwa i jego instytucji - wskazała.
Jak oceniła Kłopocka, "młodzi nie są traktowani w kampanii tak, jakby chcieli". - Nie ma dialogu albo jest on bardzo ograniczony i przez to rozkłada się bardziej skrajnie - dodała.
Co jest najważniejsze dla młodych wyborców?
Kłopocka została zapytana, co dla najmłodszych głosujących jest najważniejsze. - W poprzednich pięciu latach w zasadzie dosyć dużo mówiło się o klimacie. Wydaje mi się, że ten temat jednak trochę przycichł, szczególnie w dobie wojny za naszą wschodnią granicą oraz kryzysu gospodarczego - zauważyła.
- Bardzo często pierwsze, co przychodzi na myśl w debacie publicznej, jeżeli chodzi o młodych, to jest oczywiście mieszkalnictwo (...). Ponad połowa osób w wieku 29-35 nadal mieszka z rodzicami. Mamy bardzo duży odsetek osób, które wpadają w lukę czynszową, gdzie nie stać ich ani na zakup, ani na najem, ale też państwo nie może im zaoferować mieszkania komunalnego - wymieniała.
Kłopocka mówiła również o źródłach, z których młodzi wyborcy biorą informacje o kandydatach na urząd prezydenta. - Według tego samego raportu, do którego się odwoływałam, dwie trzecie informacji czerpane jest z Instagrama, Facebooka i YouTube - wyjaśniła.
Czy młode osoby próbują analizować hasła usłyszane od polityków? - Trzeba przyznać, że politycy często ograniczają się do tylko i wyłącznie haseł - odpowiedziała.
- W naszym serwisie staramy się przygotowywać zbiory poglądów kandydatów razem z kontekstem i tym, do czego kandydaci mogą się odwoływać. Przed wyborami uruchomimy kwestionariusz poglądów dla kandydatów, gdzie zapytamy się wszystkich o jasne deklaracje dotyczące kwestii bezpieczeństwa, kwestii migracji, kwestii gospodarki. Następnie wyborcy będą mogli samodzielnie odpowiedzieć i porównać się z kandydatami - zapowiedziała.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Wybory prezydenckie
Perwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. W tym tygodniu Państwowa Komisja Wyborcza zakończyła rejestrację kandydatów i tym samym lista pretendentów do Pałacu Prezydenckiego została zamknięta. Odmówiono rejestracji czterech kandydatów.
O urząd prezydenta zawalczy 13 osób: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Krzysztof Stanowski (prowadzi różne projekty internetowe), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców) i Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem).
Autorka/Autor: kgr/kg
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock