Mieszkańcy Zabrza dostali w ostatnich dniach tysiące pocztówek z rycinami przedstawiającymi Hindenburg. Taką nazwę nosiło to miasto przed wojną. Jak donosi "Rzeczpospolita", pocztówki wysłał poseł Platformy Obywatelskiej Mirosław Sekuła - przyszły kandydat na prezydenta tego miasta.
Zgodnie z ordynacją wyborczą, kampanię można rozpocząć dopiero po ogłoszeniu przez premiera daty wyborów samorządowych i zarejestrowaniu komitetu wyborczego.
Wyborczy falstart posła Platformy Obywatelskiej zbulwersował Zabrzan również za sprawą użytej na pocztówkach nazwy miasta.
"To uzasadnione historycznie"
- To może bulwersować tylko kogoś, kto nie ma świadomości historycznej, nie zna historii Zabrza i Śląska, która jest, jaka jest - przekonuje Sekuła.
Według niego użycie niemieckiej nazwy Hindenburg ma swoje uzasadnienie historyczne. - To był okres bardzo przyspieszonego rozwoju Zabrza, które z najnowocześniejszej wsi europejskiej stało się miastem. Do tego chcę nawiązać - zapewnia.
Poseł twierdzi też, że nie podjął akcji wyborczej, ale poselską. Przeczy temu treść pocztówki - pisze "Rzeczpospolita".
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24