- Pomysł potrójnej beatyfikacji jest ciekawy, bo jest pewna wspólna płaszczyzna pomiędzy wszystkimi trzema papieżami: czas, w którym żyli i problemy, jakich doświadczali – uważa abp Tadeusz Gocłowski. Wcześniej TVN24 dowiedziała się nieoficjalnie, że Watykan planuje dokonać beatyfikacji Jana Pawła II razem z Piusem XII i Pawłem VI.
- Jeśli pomysł o wspólnej beatyfikacji rzeczywiście zrodził się w umyśle Ojca Świętego, to jest to dobra myśl - mówi w rozmowie z TVN24 abp Gocłowski. - To będzie mogło pokazać wiernym problematykę czasów, w jakich żyją - dodaje.
Na pytanie dlaczego taki pomysł w ogóle mógł się zrodzić, arcybiskup odpowiada: - Myślę, że to ze względu na szczególne okoliczności towarzyszące naszym czasom. Chociaż papież Jan Paweł II, Pius XII i Paweł VI to róże epoki i różne osobowości, to jest między nimi duchowa i ideowa więź – uważa hierarcha.
"Papieży jednoczy więź"
W komentarzach na temat wspólnej beatyfikacji pojawiały się słowa, że może ona zaszkodzić Piusowi XII i Pawłowi VI, bo Jan Paweł II może ich "przyćmić swym blaskiem" i to on stanie się bohaterem tej uroczystości. CZYTAJ WIĘCEJ O KOMENATARZACH WS. BEATYFIKACJI
Arcybiskup nie sądzi, by tak się mogło stać. - Każdy z papieży to ogrom indywidualnej wiedzy, bogactwo myśli. Każdy to inny człowiek, ale wszyscy są w pewien sposób zjednoczeni – odpowiada. Według niego jednoczy ich ta sama świętość i ten sam urząd papieża.
Zauważa też, że tego typu wydarzenia już były, chociaż nie dotyczyły one papieży. – Zdarzały się już beatyfikacje osób w jakiś sposób ze sobą związanych – wyjaśnia.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24