Policjanci w Dąbrowie Górniczej zatrzymali mężczyznę, który przewoził swoim vanem ok. 10 tysięcy sztuk tabletek na zaburzenia potencji, głównie viagry. Wszystkie leki, którymi 41-latek handlował m.in. w internecie są najprawdopodobniej podrobione. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Jak mówi Adam Jachimczak z katowickiej policji, mężczyznę zatrzymano w piątek rano. Wartość znalezionych przy nim tabletek szacuje się na ok. 200 tys. zł. Po przesłuchaniu przez prokuratora został zwolniony.
Sztuczna potencja
Przedstawiciele firmy Pfizer – jedynego producenta viagry - potwierdzili, że niebieskie tabletki, które zarekwirowano, to podróbka ich produktu. Próbki pozostałych medykamentów zostały wysłane do ekspertyzy do ich potencjalnych producentów.
Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia za posiadanie i wprowadzanie do obrotu lekarstw bez zezwolenia i sprzedaż towarów z podrobionymi znakami handlowymi. Jeżeli okaże się, że tabletki były szkodliwe, zatrzymany dąbrowianin będzie odpowiadał także za narażenie osób, którym sprzedał swoje specyfiki, na utratę zdrowia, a może nawet życia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja