"Jesteśmy gotowi na bardzo długą wojnę informacyjną z Rosją"

[object Object]
Jabłonski: jesteśmy gotowi na długą wojnę informacyjną z Rosjątvn24
wideo 2/21

Po konsultacjach uznaliśmy, że właściwe będzie zareagowanie na wyższym poziomie - mówił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. Odniósł się do oświadczenia premiera Mateusza Morawieckiego wydanego w reakcji na słowa prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące Polski i genezy II wojny światowej. Jak dodał, "nie chodziło o to, że ktoś został źle zrozumiany, tylko to jest celowe, z góry zaplanowane działanie propagandy rosyjskiej, które jest obliczone na uzyskanie pewnego efektu".

19 grudnia Władimir Putin, odnosząc się do wrześniowej rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej wybuchu II wojny światowej, mówił między innymi, że "stawianie na jednej płaszczyźnie ZSRR i Niemiec hitlerowskich jest szczytem cynizmu".

Nawiązując do paktu Ribbentrop-Mołotow, czyli tajnych protokołów, których konsekwencją był rozbiór Polski w 1939 roku między hitlerowskie Niemcy a Związek Sowiecki, prezydent Rosji oznajmił, że Polska "sama wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji [w 1938 roku - przyp. red.]". Dodał, że wojska sowieckie "wkroczyły do Polski [17 września 1939 roku - red.] po tym, kiedy polski rząd utracił kontrolę nad swoimi siłami zbrojnymi".

O CZYM MÓWIŁ PUTIN - CZYTAJ WIĘCEJ >

Premier Mateusz Morawiecki w wydanym w niedzielę po południu oświadczeniu napisał, że "prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski i zawsze robił to w pełni świadomie". "Nie ma zgody na zamianę katów z ofiarami, sprawców okrutnych zbrodni z niewinną ludnością i napadniętymi państwami" - podkreślił szef rządu.

"Strona rosyjska potem jeszcze mocniej tę swoją opowieść zaostrzała"

Do tej sprawy odniósł się w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. - Zawsze trzeba reagować na jakimś poziomie na tego rodzaju wypowiedzi - podkreślił. Zaznaczył, że rząd początkowo zareagował jeszcze przed świętami oświadczeniem, które opublikowano na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Strona rosyjska potem jeszcze mocniej tę swoją opowieść zaostrzała - ocenił wiceszef MSZ.

W piątek 27 grudnia do Ministerstwa Spraw Zagranicznych pilnie wezwano ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa. Miało to związek z wypowiedziami prezydenta Rosji Władimira Putina.

Sprawę wezwania Rosji do polskiego MSZ skomentowała w niedzielnym głównym wydaniu programu publicystycznego, w państwowym kanale Rossija 1, rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji Maria Zacharowa. Jej zdaniem reakcja polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych służyła temu, "by szybko odwrócić sytuację na swoją korzyść i powiedzieć, może coś i było, ale czy na pewno?".

"Uznaliśmy, że właściwe będzie zareagowanie na wyższym poziomie"

Zacharowa podkreśliła, że wezwanie ambasadora Federacji Rosyjskiej do ministerstwa spraw zagranicznych należy do dyplomatycznej rutyny i nie jest niczym nadzwyczajnym. - Nie jest to jakieś wyjątkowe wydarzenie w życiu dyplomatycznym - oceniła.

Do tej sprawy odniósł się również Jabłoński.

- Ambasador został wezwany na szczeblu dyrektora departamentu, czyli właściwym szczeblu w kontaktach tego rodzaju - powiedział.

- Z uwagi na to, że dostrzegaliśmy, że jest pewien niedosyt w tych reakcjach, po różnego rodzaju konsultacjach uznaliśmy, że właściwe będzie zareagowanie na wyższym poziomie - tłumaczył gość "Rozmowy Piaseckiego".

"Bardzo precyzyjnie analizowaliśmy, w którą stronę ta narracja idzie"

Przyznał, że rząd "doskonale zdaje sobie sprawę, że nie chodziło o to, że ktoś został źle zrozumiany, tylko to jest celowe, z góry zaplanowane działanie propagandy rosyjskiej, które jest obliczone na uzyskanie pewnego efektu".

- Oświadczenie Putina ukazało się w Wigilię i media globalne rzeczywiście częściowo to podchwyciły w tonie czysto informacyjnym, potem stopniowo zaczęły pojawiać się relacje już z pewnymi komentarzami. My bardzo precyzyjnie analizowaliśmy, w którą stronę ta narracja idzie i początkowo były też takie pomysły, żeby od razu na to zareagować - tłumaczył wiceminister spraw zagranicznych.

- Ale uznaliśmy, że lepiej będzie zobaczyć, jakie działania komunikacyjne będą się odbywały. My trochę zakulisowo starliśmy się wpłynąć na pewne ośrodki zagraniczne po to, żeby taka narracja została odpowiednio odebrana - wyjaśniał.

Wiceszef MSZ: Dostrzegaliśmy niedosyt w reakcjach. Po konsultacjach uznaliśmy, że zareagujemy na wyższym poziomie
Wiceszef MSZ: Dostrzegaliśmy niedosyt w reakcjach. Po konsultacjach uznaliśmy, że zareagujemy na wyższym poziomietvn24

"Jesteśmy gotowi na bardzo długą wojnę informacyjną z Rosją"

Jabłoński tłumaczył w "Rozmowie Piaseckiego", że reakcja premiera Morawieckiego pojawiła się po pięciu dniach, bo rząd przez ten czas śledził, co się dzieje w sprawie słów prezydenta Rosji.

- My jesteśmy gotowi na bardzo długą wojnę informacyjną z Rosją - podkreślił wiceszef MSZ. - Ta wojna informacyjna prawdopodobnie obliczona jest na to, żeby w momencie, kiedy za miesiąc mamy rocznicę wyzwolenia Auschwitz, za kolejnych pięć miesięcy mamy rocznicę zakończenia II wojny światowej, to wtedy kolejne tego rodzaju wypowiedzi będą się pojawiały - powiedział.

- Można reagować bardzo szybko, bez rozplanowania, bez głębszego przemyślenia, można jednak też zastanowić się nad tym, jaki to będzie miało efekt - mówił. - Gdybyśmy zareagowali od razu, to ta pierwotna wypowiedź Putina zostałaby wzmocniona. Przez to, że daliśmy temu chwilę odpocząć, ta narracja Putina pierwotna umarła - ocenił.

Gość TVN24 podkreślał, że w interesie Polski nie jest to, "żeby o kłamstwach, które zostają publicznie wypowiadane przez prezydenta Rosji, milczeć". - W naszym interesie jest to, żeby te kłamstwa usłyszało i odpowiednio oceniło jak najwięcej ludzi. Bo ta narracja rosyjska, która w tej chwili zmierza tak naprawdę do tego, żeby wskazać Polskę jako kraj, który jest współodpowiedzialny z II wojnę światową, ma za zadanie rozbicie zachodniego sojuszu, który Putin postrzega jako zagrożenie dla samego siebie - komentował Jabłoński.

"Uznaliśmy, że to jest właściwa droga"

Na pytanie, czy nie lepiej uznać, że z nieprawdziwymi oświadczeniami historycznymi polemizuje się na niższym szczeblu niż szczebel premiera, odparł: - Można tak zrobić, ale wtedy jest ryzyko, że Putin odpowie na to w taki sposób: "Zarzuciłem Polsce bardzo poważny grzech w historii, nie zareagowali na to, zareagowali na jakimś bardzo niskim poziomie, to znaczy, że się przyznali". Jest takie ryzyko - ocenił gość "Rozmowy Piaseckiego".

- Uznaliśmy, że to jest właściwa droga. Zobaczymy, co się będzie działo dalej, dlatego że spodziewamy się, że tego rodzaju oświadczenia będą pojawiały się przez najbliższe tygodnie - przyznał.

"Dwa powody"

Zapytany, po co jego zdaniem Putin to robi, odpowiedział, że są "dwa powody".

- Pierwszy powód to jest polityka krajowa, rosyjska, czyli konsolidacja wewnętrzna wokół wrogów zewnętrznych. Drugą rzeczą jest sytuacja zewnętrzna. Rosja w ostatnich tygodniach ma sporo problemów na współczesnej scenie geopolitycznej w bardzo wielu obszarach. To dotyczy zarówno kwestii ukraińskiej, kwestii sankcji, które pomimo tego, że pojawiają się z ust niektórych polityków europejskich pewne oświadczenia łagodzące, to cały czas te sankcje trwają - wyjaśniał.

Według niego "to dla Rosji jest ogromny problem ekonomiczny". - Rosja te sankcje naprawdę ciężko przeżywa. Teraz doszły jeszcze sankcje amerykańskie, które wstrzymują, utrudniają realizację [budowy gazociągu - przyp. red.] Nord Streamu. Oczywiście to nie znaczy, że on został ostatecznie zablokowany, bo Rosjanie będą próbowali sankcje obejść, ale tego rodzaju sankcje się pojawiają - zaznaczył gość "Rozmowy Piaseckiego".

"Spodziewamy się, że próby instalowania fałszywej narracji będą się pojawiały"

Wiceszef MSZ ocenił jednocześnie, że Władimir Putin wypowiedział się w ten sposób na temat Polski, bo "Polska jest dla niego naturalnym przeciwnikiem". - On zdaje sobie sprawę z tego, że my jesteśmy państwem, które w Unii Europejskiej najmocniej opowiada się za twardą polityką wobec Rosji. On próbuje nas przedstawić jako państwo antyrosyjskie. Próbuje tę sprawę zamienić w konflikt polsko-rosyjski - mówił.

- Spodziewamy się, że tego rodzaju próby instalowania fałszywej narracji w mediach rosyjskich i w mediach globalnych będą się pojawiały. Jesteśmy przygotowani, że tego rodzaju działania będą miały miejsce - przyznał Jabłoński. Zaznaczył, że "przyjdzie czas na to, żeby tę reakcję jeszcze wzmocnić".

- Na tym etapie uznaliśmy, że niezbędne jest to, żeby odpowiedzieć właśnie w taki sposób - powiedział.

- Jeśli będziemy doświadczali kolejnych ataków rosyjskich, to będziemy podejmowali kolejne kroki. Nie można wystrzelać się ze wszystkich armat na samym początku - dodał.

"Nie wyobrażam sobie w tej chwili wizyty Władimira Putina w Polsce"

Pytany, czy polski rząd zaprosi kogokolwiek na rocznicę wyzwolenia Auschwitz, odpowiedział, że "zaproszenie do władz rosyjskich zostało skierowane".

- To nie jest prawda, że Polska nie zaprosiła przedstawicieli władz rosyjskich na obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Zaproszenia zostały wysłane na szczeblu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, natomiast sobie rzeczywiście, mówiąc najdelikatniej, nie wyobrażam w tej chwili wizyty Władimira Putina w Polsce - powiedział.

- Trudno mi sobie wyobrazić, żeby po takim zaostrzeniu polityki z jego strony, w tym momencie Putin przyjechał do Polski. Być może jeśli dojdzie do jakiegoś zupełnego przewartościowania w polityce rosyjskiej i ta narracja się zmieni, być może to będzie możliwe. W tym momencie trudno mi to sobie wyobrazić - powtórzył.

Zaznaczył również, że Polska jest bardzo otwarta na współpracę z Rosją. - Pod warunkiem że Rosja uzna pewne kwestie, które w polityce międzynarodowej, na poziomie cywilizowanym, są kwestią absolutnie podstawową. W polityce trzeba mówić prawdę i trzeba przestrzegać prawa międzynarodowego. Jeśli to prawo międzynarodowe jest łamane, to niestety nie możemy posunąć się dalej niż ponad tę obecną politykę - powiedział Jabłoński.

Jego zdaniem, na jakimś szczeblu Rosja będzie reprezentowana. - To zaproszenie jest otwarte - dodał.

Paweł Jabłoński: Putin próbuje nas przedstawić jako państwo antyrosyjskie
Paweł Jabłoński: Putin próbuje nas przedstawić jako państwo antyrosyjskietvn24

"Stalin dziękuje za życzenia". Wiceszef MSZ pokazuje wycinek

Wiceszef MSZ przyniósł również do programu dokument - wycinek z prasy z grudnia 1939 roku.

- Myślę, że pan ambasador Siergiej Andriejew ten program albo ogląda albo będzie go dzisiaj widział. Chciałbym pokazać pewną rzecz, która myślę, że jest znacznie istotniejsza niż to, co się działo w jakichś listach dyplomatycznych. To jest wydruk z którejś z gazet okupacyjnych z grudnia 1939 roku. Wtedy w Polsce nie było normalnej prasy - zaznaczył. - Józef Stalin dziękuje Hitlerowi za życzenia, które złożył mu przywódca III Rzeszy, podkreślając przyjaźń narodów Niemiec i Związku Sowietów "wzmocnioną krwią", która to przyjaźń będzie "długa i trwała" - opisywał zaprezentowany wycinek prasowy.

Artykuł pokazany przez Jabłońskiego w TVN24 pochodzi z "Nowego Kuriera Warszawskiego", dziennika wydawanego przez niemieckie władze okupacyjne w języku polskim, z 28 grudnia 1939 roku:

Nowy Kurier Warszawski, 28 grudnia 1939 r.Biblioteka Narodowa

ZOBACZ PIERWSZĄ STRONĘ "NOWEGO KURIERA WARSZAWSKIEGO" >

Zdaniem wiceszefa MSZ "tego rodzaju oświadczenia są znacznie mocniejsze niż jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty listów jednego czy drugiego ambasadora".

"Liczymy na to, że dojdzie do jakiegoś opamiętania"

Pytany, czy oczekiwanie Polski jest takie, że Putin wycofa się z tych słów lub przeprosi za nie, odparł, że "zawsze jest takie oczekiwanie".

- Zawsze liczymy na dobrą wolę naszych partnerów. Nawet jeśli ta nadzieja jest bardzo niewielka, to zawsze ją mamy, bo w stosunkach międzynarodowych nigdy nie należy skreślać swoich partnerów. Rosja jest naszym partnerem, choć trudnym. Liczymy na to, że dojdzie do jakiegoś opamiętania - powiedział gość poniedziałkowej "Rozmowy Piaseckiego".

Autor: kb//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz" - napisał na portalu X Tomasz Siemoniak, szef MSWiA. W ten sposób skomentował "rajd" byłego ministra po Warszawie, który po doniesieniach dziennikarzy bada stołeczna policja. Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych, może stracić prawo jazdy.

Siemoniak o "rajdzie" Macierewicza: dość tych szaleństw

Siemoniak o "rajdzie" Macierewicza: dość tych szaleństw

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"
Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Raczej po kilku dniach najwcześniej dowiemy się, kto jest nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych - powiedział w "Jeden na jeden" amerykanista prof. Paweł Laidler, pytany, kiedy poznamy wyniki wyborów w USA.

Jak szybko poznamy nowego prezydenta USA? "Wydaje się, że to będą dni"

Jak szybko poznamy nowego prezydenta USA? "Wydaje się, że to będą dni"

Źródło:
TVN24

W Karolinie Południowej wykonano w piątek egzekucję 59-letniego Richarda Moore'a, skazanego na śmierć za zastrzelenie sprzedawcy w sklepie w 1999 roku. Najwyższy wymiar kary wykonano pomimo licznych apeli o odstąpienie od egzekucji. - Jego wyrok jest całkowicie niewspółmierny do popełnionego czynu - oświadczył syn skazańca.

Egzekucja wykonana mimo licznych apeli. "Wyrok całkowicie niewspółmierny do czynu"

Egzekucja wykonana mimo licznych apeli. "Wyrok całkowicie niewspółmierny do czynu"

Źródło:
PAP, CNN

Dzień Wszystkich Świętych upłynął w Polsce pod znakiem wietrznej pogody. Najgroźniejsza aura panowała na północy kraju, gdzie silny wiatr przewracał drzewa i łamał konary. Na niektórych cmentarzach doszło do uszkodzeń nagrobków.

Połamane drzewa, uszkodzone nagrobki. Bilans wichur we Wszystkich Świętych

Połamane drzewa, uszkodzone nagrobki. Bilans wichur we Wszystkich Świętych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Pomysł Wigilii ustawowo wolnej od pracy budzi wątpliwości organizacji pracodawców. "To kolejna nieprzemyślana pod kątem gospodarczym propozycja" - zwracają uwagę i dodają, że "pracownik, jeżeli chce nie pracować w Wigilię, może skorzystać z urlopu wypoczynkowego".

Nowy dzień ustawowo wolny od pracy. "Nieprzemyślana propozycja"

Nowy dzień ustawowo wolny od pracy. "Nieprzemyślana propozycja"

Źródło:
tvn24.pl

Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza po powodziach, które dotknęły wschodnią Hiszpanię. Władze kraju podały, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 207 i prawdopodobnie będzie wzrastać. Do najbardziej dotkniętej przez żywioł prowincji, Walencji, zaczęła docierać pomoc z innych krajów, jednak sytuacja wciąż jest dramatyczna.

W Walencji znajdują kolejne ofiary powodzi. "Jakbyśmy byli w środku wojny"

W Walencji znajdują kolejne ofiary powodzi. "Jakbyśmy byli w środku wojny"

Źródło:
El Mundo, RTVE, PAP

Prezydent Boliwii Luis Arce oskarżył zwolenników byłego prezydenta Evo Moralesa o to, że stoją za zbrojnym przejęciem jednostek wojskowych i przetrzymywaniem żołnierzy jako zakładników.

Uzbrojeni napastnicy przejęli trzy jednostki wojskowe, wzięli zakładników

Uzbrojeni napastnicy przejęli trzy jednostki wojskowe, wzięli zakładników

Źródło:
Reuters, PAP

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

Kamala Harris i Donald Trump, którzy na finiszu kampanii walczą o przewagę w stanach kluczowych dla wyniku wyborów prezydenckich, zorganizowali w piątek jednocześnie wiece w Milwaukee w stanie Wisconsin. Dla obojga ten stan to strategiczne pole bitwy na końcówce wyścigu o Biały Dom. 

"Jeśli wygramy w tym stanie, wygramy całe wybory". Wiece Trumpa i Harris w tym samym mieście

"Jeśli wygramy w tym stanie, wygramy całe wybory". Wiece Trumpa i Harris w tym samym mieście

Źródło:
TVN24, CNN, Al Jazeera

Niebezpieczne przedmioty znaleziono w cukierkach zebranych w trakcie Halloween w kilku miejscach w Polsce. W miejscowości koło Gorzowa Wielkopolskiego jedno z dzieci otrzymało cukierek, wewnątrz którego znajdował się gwóźdź. W Pyrzycach (Zachodniopomorskie) dziecko, jedząc wieczorem swoje podarunki, natrafiło w nich na szpilki. W Gnieźnie 11-letni chłopiec znalazł igłę w cukierku, którego dostał. Sprawami zajmują się policjanci.

Zbierali cukierki w Halloween - w jednym gwóźdź, w innych szpilki, w kolejnym igła. Sprawę bada policja

Zbierali cukierki w Halloween - w jednym gwóźdź, w innych szpilki, w kolejnym igła. Sprawę bada policja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, gorzowianin.com, PAP

W tym roku po Wszystkich Świętych z polskich cmentarzy na wysypiska trafi blisko 120 tysięcy ton odpadów - szacuje Stowarzyszenie "Polski Recykling". Zdaniem ekspertów antidotum na zalew śmieci jest segregacja.

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

120 tysięcy ton odpadów z cmentarzy. Segregacja jest rzadkością

Źródło:
PAP

Musimy zakończyć wojnę w Ukrainie, a można to zrobić tylko, jak Donald Trump będzie nowym prezydentem – twierdzi bliski współpracownik Trumpa, republikański kongresmen z Florydy Byron Donalds. W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN24 Marcinem Wroną odniósł się też do słów o "wyspie śmieci" oraz walki o głosy Amerykanów polskiego pochodzenia.

Bliski współpracownik Trumpa: musimy zakończyć wojnę w Ukrainie

Bliski współpracownik Trumpa: musimy zakończyć wojnę w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Twórca marki Red is Bad Paweł S. składa wyjaśnienia w prokuraturze. W Nowym Sadzie na północy Serbii zawaliła się część dachu dworca kolejowego. Z kolei w Atenach, na terenie greckiego ministerstwa obrony cywilnej, doszło do starcia protestujących strażaków z policją. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 2 listopada.

Paweł S. w prokuraturze, runął dach dworca, starcie strażaków z policjantami

Paweł S. w prokuraturze, runął dach dworca, starcie strażaków z policjantami

Źródło:
PAP, TVN24

IMGW wydał prognozę ostrzeżeń meteorologicznych. Kolejne dni przyniosą nam powrót wietrznej pogody. W części kraju obowiązują natomiast ostrzeżenia hydrologiczne.

Silny wiatr powróci. Prognoza ostrzeżeń IMGW

Silny wiatr powróci. Prognoza ostrzeżeń IMGW

Źródło:
IMGW

To może być niebezpieczne dla jego zleceniodawców - Paweł S. mówi już drugi dzień, wiele godzin, a to jeszcze nie koniec. Nie wiadomo, czy w prokuraturze zaprzecza oskarżeniom, czy może kogoś sypie. Wiadomo, że chodzi o wiele milionów złotych z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych za czasów PiS-u. Najpierw były szef tej agencji, Michał K., został zatrzymany w Londynie, a potem Pawła S. deportowano z Dominikany.

Paweł S. drugi dzień w prokuraturze. Jego słowa "mogą spowodować, że cała Zjednoczona Prawica zadrży"

Paweł S. drugi dzień w prokuraturze. Jego słowa "mogą spowodować, że cała Zjednoczona Prawica zadrży"

Źródło:
Fakty TVN

Prosty krzyż i tabliczka, na której często nie można napisać nic więcej niż "zwłoki NN". Pogrzeb trwa kilka chwil, ale - jak mówi nam jeden z grabarzy - każdy z nich zostawia trwały ślad w pamięci. - Nie da się tego porównać z tym, jak zazwyczaj żegna się zmarłych - zaznacza. Odwiedziliśmy cmentarz, na którym - oprócz anonimowych zwłok - leżą ci, których nie miał kto pochować albo których bliscy nie mieli na to pieniędzy. 

Tutaj leżą, ale nikt nie wie, kim byli. Dziesięć minut, które zostanie z tobą na zawsze

Tutaj leżą, ale nikt nie wie, kim byli. Dziesięć minut, które zostanie z tobą na zawsze

Źródło:
tvn24.pl

Dyrektor mołdawskiej agencji informacyjnej IPN Denis Dermenzhi powiedział, że kilkukrotnie odebrał anonimowy telefon z nieznanego numeru z pogróżkami. - Nieznany głos mówi: wiemy, gdzie pracujesz, możemy cię zabić – przekazał. Pogróżki otrzymują też inni dziennikarze, w tym nasza pracownica Daria Słobodczikowa – poinformował Evghenii Ceban z portalu Newsmaker.

"Wiemy, gdzie pracujesz, możemy cię zabić". Pogróżki dla dziennikarzy przed wyborami

"Wiemy, gdzie pracujesz, możemy cię zabić". Pogróżki dla dziennikarzy przed wyborami

Źródło:
PAP

Z centrum stolicy Bośni i Hercegowiny, Sarajewa, zniknęło popiersie byłego premiera Polski Tadeusza Mazowieckiego - donosi lokalny portal Klix. Władze stolicy wskazały, że "popiersie nie zostało usunięte w celu czyszczenia i wkrótce podjęta zostanie decyzja o dalszym postępowaniu".

Popiersie Tadeusza Mazowieckiego zniknęło z centrum Sarajewa

Popiersie Tadeusza Mazowieckiego zniknęło z centrum Sarajewa

Źródło:
PAP

"The New York Times" opublikował artykuł, w którym przytoczył groźby formułowane przez Donalda Trumpa i ostrzega: "Uwierzcie mu". Amerykański dziennik podkreśla, że kandydat republikanów na prezydenta zamierza spełnić ponad sto "konkretnych gróźb", wśród których są obietnice szukania politycznej zemsty, użycie armii, masowych deportacji czy pozbawienia demokratycznych stanów pomocy.

Sto gróźb Donalda Trumpa. "NYT" ostrzega: uwierzcie mu

Sto gróźb Donalda Trumpa. "NYT" ostrzega: uwierzcie mu

Źródło:
PAP

Fiński dziennik "Hufvudstadsbladet" podaje, że szef placówki dyplomatycznej Rosji na Wyspach Alandzkich może mieć powiązania z agentami rosyjskiej służby wywiadowczej. W ubiegłym roku fińskie MSZ rozpatrywało możliwość likwidacji tego konsulatu.

Konsul Rosji na Wyspach Alandzkich łączony z rosyjskim wywiadem

Konsul Rosji na Wyspach Alandzkich łączony z rosyjskim wywiadem

Źródło:
PAP

Resort obrony USA zapowiedział, że w najbliższych miesiącach Stany Zjednoczone rozmieszczą nowe siły wojskowe na Bliskim Wschodzie, które mają zapełnić lukę po wycofywanym lotniskowcu Abraham Lincoln. Cel to "obrona Izraela" oraz wysłanie ostrzeżenia dla Iranu.

USA wyślą nowe siły na Bliski Wschód, chcą zapełnić lukę po Abrahamie Lincolnie

USA wyślą nowe siły na Bliski Wschód, chcą zapełnić lukę po Abrahamie Lincolnie

Źródło:
PAP

W Atenach, na terenie ministerstwa obrony cywilnej Grecji, doszło do starcia protestujących strażaków z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów hukowych. Lokalne media poinformowały o 14 poszkodowanych i kilku zatrzymanych osobach.

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Źródło:
PAP, Reuters

Korea Północna przeprowadziła udany test "najpotężniejszego na świecie pocisku strategicznego" - przekazały reżimowe media. Podczas niemal półtoragodzinnego lotu pocisk przeleciał w linii prostej tysiąc kilometrów. W odpowiedzi Korea Południowa nałożyła sankcje na 11 osób i cztery podmioty z Korei Północnej.

Korea Północna przetestowała "najpotężniejszy na świecie pocisk". Seul odpowiada sankcjami

Korea Północna przetestowała "najpotężniejszy na świecie pocisk". Seul odpowiada sankcjami

Źródło:
PAP, TVN24

78-letni mężczyzna przyznał się do zabójstwa ciężko chorej żony i został uniewinniony przed francuskim sądem. Po ogłoszeniu wyroku wezwał do zalegalizowania eutanazji.

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Wstrzyknął żonie truciznę, potem udusił. "Nie miałem wyboru"

Źródło:
PAP

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl