Wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak, która zasłynęła wypowiedzią z trybuny sejmowej: "ciąża to nie choroba", po urodzeniu trzeciego dziecka wróciła do pracy. Ale tu niespodzianka - jak donosi "Dziennik" - minister Jolanta Fedak odebrała swojej zastępczyni większość kompetencji. Powód? - Kobiecie z trójką dzieci nie brakuje obowiązków - ucina krótko minister pracy.
Według kodeksu pracy, kobieta po powrocie z urlopu macierzyńskiego powinna wrócić na dawne miejsce pracy z jednakowym zakresem obowiązków. Ale jak się okazuje - nie w Ministerstwie Pracy.
Będzie dymisja?
Agnieszka Chłoń-Domińczak, autorka ostatniej reformy emerytalnej, przed urodzeniem dziecka zajmowała się prowadzeniem spraw związanych z OFE, żłobkami, domami dziecka i rodzinami zastępczymi. Ale od 2 kwietnia większość jej obowiązków przejął wiceminister Marek Bucior.
Po powrocie Chłoń-Domińczak ma koordynować działania dotyczące dyskryminacji zawodowej i społecznej. Będzie się też zajmować aktywizacją zawodową osób po pięćdziesiątce oraz nadzorować bibliotekę. Mimo chęci kontynuowania dawnych zadań, wiceminister nie ma na to szans. Znajomi wróżą jej rychłe odejście z resortu, bo - jak twierdzą - "ona nie znosi bezczynności".
Fedak: Tej kobiecie nie brakuje obowiązków
Swoją decyzję ws. obowiązków Chłoń-Domińczak minister Jolanta Fedak wyjaśnia krótko: - To jest kobieta, która ma trójkę dzieci i nie sądzę, aby brakowało jej obowiązków.
Według "Dziennika w tej sprawie interweniował już sam premier Donald Tusk. Jednak minister Fedak zapewnia, że premier nie wtrąca się w bieżącą działalność resortu.
Wiceminister chwali także opozycja. - Agnieszka Chłoń-Domińczak jest urzędnikiem kompetentnym, ma ogromną wiedzę, przeprowadziła najtrudniejszą reformę emerytalną. Powinni ją za to nosić na rękach - uważa była minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS).
Sama zainteresowana nie chce komentować tej sytuacji. Nieoficjalnie wiadomo, że ma zakaz rozmów z dziennikarzami.
"Ciąża to nie jest choroba"
O Agnieszce Chłoń-Domińczak zrobiło się głośno, gdy jesienią ubiegłego roku będąc w zaawansowanej ciąży przez wiele godzin odpowiadała w Sejmie na pytania posłów dotyczące emerytur pomostowych. Wtedy prezydencki minister Andrzej Duda zwrócił uwagę premierowi, że rząd zasłania się kobietą w ciąży. Na to wiceminister odpowiedziała: - Ciąża to nie jest choroba. To jest moje trzecie dziecko i ja się bardzo dobrze czuję.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24