Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki, zapowiedział, że zwolnienia z lekcji WF-u, semestralne czy dłuższe, będą uznawane tylko wówczas, kiedy wystawi je lekarz specjalista, a nie tak jak dotychczas, lekarz rodzinny. Ocenił, że będzie to "bardzo duża zmiana".
Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki, był pytany w RMF FM o dużą liczbę uczniów, którzy nie uczestniczą w zajęciach WF-u.
- Te statystyki zostaną radykalnie zmniejszone, ponieważ tak zwane zwolnienia z lekcji WF-u, semestralne czy dłuższe, będą respektowane tylko wówczas, kiedy wystawi je lekarz specjalista, a nie tak jak dotychczas, lekarz rodzinny. To jest ta pierwsza bardzo duża zmiana - powiedział.
Jak mówił dalej, "drugą potężną zmianą", która będzie wprowadzona od 1 września - na razie pilotażowo na Lubelszczyźnie i na Opolszczyźnie - to "absolutnie unikatowy program", który ma nazywać się "Narodowa Baza Talentów". Jak tłumaczył, jest to program, w ramach którego każdy nauczyciel WF-u będzie zobowiązany do przeprowadzenia szeregu testów w każdym semestrze, które - jak stwierdził Bortniczuk - "pozwolą na wyłowienie talentów".
Ocenił także, że to będzie "świetne narzędzie do monitorowania do tego, ile dzieciaków uczęszcza na WF, ile nie poddaje się tym testom, ile dzieciaków ma problemy z BMI, czyli z podstawowym wskaźnikiem określającym stosunek wagi do wzrostu".
Źródło: RMF FM