Marczuk żąda 100 tys. zł i przeprosin za działania "agenta Tomka"

- To była gwardia ludzi, którzy mieli taki tok myślenia, że każdy jest przestępcą, tylko jest kwestia tego jak go podejść i spowodować żeby to się okazało. To jest chore myślenie - powiedziała w "Faktach po Faktach" Weronika Marczuk. Od 2009 r. była podejrzana o powoływanie się na wpływy oraz żądanie i wzięcie łapówki. Dziś prokuratura ogłosiła umorzenie śledztwa w jej sprawie.
Marczuk: myślenie tych ludzi było choreTVN24

Weronika Marczuk żąda przeprosin w mediach i 100 tys. zł od CBA oraz prokuratury za działania "agenta Tomka", podsłuchiwanie jej, a także za zarzuty i śledztwo, które zakończyło się umorzeniem. Proces cywilny w tej sprawie ruszył dziś przed stołecznym sądem okręgowym.

Po pierwszej rozprawie możliwe są jeszcze rozmowy ugodowe. Sąd zobowiązał do ich podjęcia prawników Marczuk oraz Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, która przed sądem występuje w imieniu pozwanych CBA i Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Prokuratoria jest za oddaleniem pozwu, uznając, że nie precyzuje on, jakie dokładnie wydarzenia z całej sprawy stanowią naruszenie dóbr osobistych powódki.

Sprawa jest niejawna

Na żądanie pełnomocnika Marczuk, mec. Michała Wawrykiewicza, cały proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Prawnik uzasadniał, że dla jego klientki "sprawa niesie tak wielki ładunek emocjonalny, że roztrząsanie jej w mediach i nawet obecność na korytarzu fotoreportera oraz funkcjonariuszy policji spowodowała nawrót bardzo ciężkich emocji". Podkreślił, że w sądzie będą też poruszane szczegóły z jej życia osobistego. Z tych przyczyn sąd zarządził tajność rozprawy.

Podczas dzisiejszej rozprawy sąd rozpoczął tzw. informacyjne przesłuchanie powódki, w toku którego chce ustalić, co dokładnie naruszyło jej dobra osobiste. Następny termin rozprawy przewidziano na maj.

Pieniądze i przeprosiny

W pozwie o ochronę dóbr osobistych Marczuk domaga się 20 tys. zł zadośćuczynienia za doznane krzywdy i 80 tys. zł odszkodowania za poniesione szkody materialne.

Chce też zasądzenia nakazu przeprosin, które CBA i prokuratura miałyby na swój koszt opublikować w ośmiu mediach - prasie, telewizji i portalach internetowych. Przeprosiny i wyrazy ubolewania miałyby dotyczyć naruszenia dobrego imienia, reputacji, godności i prawa do prywatności Weroniki Marczuk, co nastąpiło w wyniku niesłusznego zatrzymania i niezgodnych z prawem czynności operacyjno-rozpoznawczych.

Działania agenta Tomka

CBA zatrzymało Weronikę Marczuk we wrześniu 2009 r. Sąd odmówił wtedy aresztu i zwolnił ją za kaucją. Działania wobec niej prowadził m.in. agent CBA Tomasz Kaczmarek, późniejszy poseł PiS (niedawno złożył mandat poselski). Marczuk - radca prawny, w swoim czasie obracająca się też w środowisku celebrytów - stała pod zarzutem powoływania się na wpływy oraz żądania i wzięcia łapówki za pośredniczenie w korzystnym rozstrzygnięciu prywatyzacji Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Miało chodzić w sumie o 450 tys. zł, z których - według CBA - miała przyjąć pierwszą transzę 100 tys. zł. Groziło jej do 8 lat więzienia. Razem z nią został zatrzymany ówczesny prezes Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusław Seredyński, który nadal walczy przed sądem o odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie.

Śledztwo wobec Marczuk umorzono

W styczniu 2011 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie uznała, że Marczuk nie dopuściła się płatnej protekcji i miała prawo do wynagrodzenia za doradztwo przy prywatyzacji WN-T. Śledztwo umorzono z braku cech przestępstwa, zarzuty wobec niej i Seredyńskiego wycofano. Prokuratura wszczęła zaś wtedy śledztwo wobec działań CBA, bo miała "istotne wątpliwości" co do legalności działań Biura wobec Marczuk. Śledztwo dotyczące CBA miało szerszy zakres i prokuratura wystąpiła w nim o uchylenie immunitetów poselskich b. szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu oraz Tomaszowi Kaczmarkowi. Obaj podkreślali, że nie złamali prawa i działali legalnie. Kaczmarek zrzekł się immunitetu, a Kamiński nie zgadzał się na jego uchylenie i na tajnym posiedzeniu Sejmu przedstawiał dowody słuszności działań CBA (chodziło przede wszystkim o inny wątek sprawy, dotyczący willi w Kazimierzu, z którą CBA kojarzyło Jolantę i Aleksandra Kwaśniewskich). Sejm immunitetu Kamińskiego nie uchylił. Swoje przeżycia ze znajomości z "agentem Tomkiem" oraz z zatrzymania Marczuk opisała w książce "Chcę być jak agent". W zeszłorocznych wyborach do europarlamentu Marczuk była "jedynką" łódzkiej listy SLD.

Autor: geb/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium