Kolejna kontrmanifestacja 10 sierpnia powinna się odbyć, ale trochę inaczej. Trzeba robić swoje, a nie budować konflikt - stwierdził w rozmowie z TVN24 Lech Wałęsa. - Planuję, jak tylko lekarze mi pozwolą, wzmocnić moje działania, żeby jak najszybciej PiS odsunąć od władzy - dodał były prezydent.
Lech Wałęsa, który deklarował obecność na kontrmanifestacji smoleńskiej 10 lipca, w sobotę trafił do szpitala z powodu problemów z krążeniem. Były prezydent na Krakowskim Przedmieściu się nie pojawił.
Kontrmanifestację zorganizowali Obywatele RP, którzy w ten sposób protestowali przeciwko obowiązującej od kwietnia ustawie o zgromadzeniach. Zdecydowali się jednak nie blokować obchodów miesięcznicy smoleńskiej, jak to miało miejsce 10 czerwca, gdy interweniowała policja, wynosząc demonstrantów z Krakowskiego Przedmieścia.
"Bardzo mądrze strona społeczna zrobiła"
Poniedziałkowe obchody miesięcznicy smoleńskiej skomentował Lech Wałęsa ze szpitala w rozmowie telefonicznej z TVN24.
- Bardzo mądrze strona społeczna zrobiła. Mądrzejszy ustępuje głupszemu - ocenił były prezydent.
Pytany, czy 10 sierpnia powinna się odbyć kolejna kontrmanifestacja, odpowiedział, że tak, zastrzegając jednocześnie, że powinna się odbyć "trochę inaczej". - Tak, żeby nie wchodzić w konflikt z innymi, nie budować ich, tylko robić swoje - mówił.
- Trzeba podnieść zorganizowanie społeczeństwa, przygotować wszelkie poprawki po PiS-ie i czekać, aż się wyłożą, bo inaczej się nie da, trzeba by było się licytować z nimi - komentował w rozmowie z TVN24.
Jak powiedział, dziwi się dziennikarzom, którzy mówią, że opozycja nie ma programu. - Nie może być programu zwycięskiego, bo trzeba by było się licytować (z PiS-em - przyp.red.). Każdy inny program, gdyby był, to i tak by był przegrany. W związku z tym nie tak należy teraz postępować - ocenił.
"Planuję wzmocnić moje działania"
Były prezydent był również pytany, czy panuje wziąć udział w kolejnej kontrmanifestacji. - Planuję, jak tylko lekarze mi pozwolą, wzmocnić moje działania, żeby jak najszybciej PiS odsunąć od władzy - odparł.
Dopytywany, jak widzi swoją rolę w czasie tej kontrmanifestacji za miesiąc, Wałęsa stwierdził: - Będę pomagał zorganizować, będę brał udział w dyskusjach i będę swoje uwagi zgłaszał, co robić, aby dobrze po PiS-ie uporządkować kraj.
Wałęsa do Frasyniuka: jestem z Tobą
Jak zaznaczył, w poniedziałek przed obchodami miesięcznicy smoleńskiej wysłał do Władysława Frasyniuka komunikat, w którym udzielił mu jednoznacznego poparcia.
"Publicznie do Władysława Frasyniuka. Władku jestem z Tobą w każdej Twojej decyzji i jej konsekwencjami, dobrej czy złej. Masz prawo powoływać i przywoływać publicznie. Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam" - napisał Wałęsa na portalu społecznościowym.
Autor: kb//now/jb / Źródło: tvn24