- Gdybym był na miejscu premiera Tuska, dałbym polecenie, by spałować działaczy "Solidarności", z przewodniczącym na czele - powiedział w Radiu Zet b. prezydent Lech Wałęsa. Według niego, wybraną władzę trzeba szanować.
Lech Wałęsa w środę Radiu Zet ostro skrytykował piątkową demonstrację i blokadę Sejmu przez związkowców z "Solidarności". - Jestem zażenowany. Wstydzę się tego pokolenia, choć czuję się ojcem tych niesfornych dzieci. Takie zachowanie w czasach wolności i demokracji nie pasuje do epoki - powiedział Wałęsa. Jak dodał, związkowcy mają prawo i obowiązek walczyć, ale powinni obierać odpowiednie środki.
Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie: spałować. Wstydzę się tego pokolenia, choć czuję się ojcem tych niesfornych dzieci. Lech Wałęsa
Co by powiedział dziś przewodniczącemu związku, Piotrowi Dudzie? "Bracie, w złą stronę idziesz, to, co robisz, jest szkodliwe dla Polski". Zdaniem byłego prezydenta, związkowcy "wystraszyli ludzi, którzy chcą przyjechać na Euro". - Już na tym straciliśmy, a jak spróbują demonstrować w czasie zawodów, to jeszcze dopłacimy do tego interesu, na którym powinniśmy zarobić - ocenił Wałęsa.
"To cywilbanda"
Podkreślił też, że gdyby był na miejscu premiera Tuska, spałowałby związkowców, z "przewodniczącym na czele". - Wyszedłbym z pałą i go spałował, że nie potrafi mądrze działać - mówi Wałęsa. - Nie można tak postępować z władzą, z parlamentarzystami. Jestem obrażony na rządzących, że nic nie zrobili. Panie premierze, dość takiej zabawy - powiedział b. prezydent, zarzucając Tuskowi brak zdecydowanego działania ws. związkowców. - Nie mają prawa robić aresztu dla premiera, blokować Sejmu. To cywilbanda - dodał Wałęsa.
Pytany był także o incydent z udziałem Stefana Niesiołowskiego, który odmówił rozmowy z Ewą Stankiewicz, mówiąc "won stąd". Zdaniem Wałęsy, poseł nie powinien tak postępować, ale b. prezydent częściowo go rozumie, by także kilka razy "był na granicy wytrzymałości". - Lubię Niesiołowskiego, szanuję go, ale musi potrenować, żeby panował nad sobą - uznał Wałęsa.
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Fot. PAP/Rafał Guz