Kolejny dzień protestów w obronie wolności mediów

W środę Sejm przyjął ustawę anty-TVN. Poparło ją 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się. Ustawa zwana lex TVN zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Nowe przepisy, których projekt złożyli w Sejmie posłowie PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN. Przeciwko zmianom w ustawie medialnej zaprotestowało wielu dziennikarzy, polityków i instytucji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Od wtorku na ulicach wielu polskich miast odbywają się protesty w obronie wolności słowa. Podobnie sytuacja wygląda w czwartek.

Protesty zorganizowano między innymi we Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie, Olsztynie czy Częstochowie. 

Na wrocławskim rynku protest rozpoczął się około godziny 18. Na miejscu zgromadziło się około 100 osób. Organizatorzy to między innymi KOD Dolny Śląsk, Strajk Kobiet i Zieloni. 

Wśród organizatorów szczecińskiej manifestacji znaleźli się między innymi KOD, fundacja "RÓWNiE" oraz Młoda Lewica.

- Jestem młodą osobą, pisze do mnie mnóstwo osób, kilkunastoletnich, proszą o wsparcie, nie wiedzą, co robić, są bezsilni. To jest ich przyszłość, ich życie. Oni chcą wyjechać z tego kraju i oni wyjadą, bo to nie jest miejsce dla nich. Mamy dość, chcielibyśmy, żeby to się po prostu skończyło - mówiła jedna z protestujących.

Około godziny 21 rozpoczął się protest na placu Wolności w Poznaniu.

W Krakowie protest przybrał formę marszu, który przeszedł między innymi przez Rynek Główny.

"Mamy dość" i "my się nigdy nie poddamy" - skandowali uczestnicy protestu w Gdańsku.

W Suwałkach kilkanaście osób protestowało przed biurem posła Jarosława Zielińskiego z Prawa i Sprawiedliwości. – Wolność zabiera się nam powoli. Jak się obudzimy, to już będzie za późno. Ja już żyłem w kraju, w którym była jedna telewizja, jeden człowiek, który pociągał za sznurki. Ja już nie chcę do tego wracać – powiedział jeden z uczestników manifestacji.

Manifestacja przeszła również ulicami Olsztyna.

- PiS stopniowo odbiera nam nasze prawa. Odebrało kobietom prawo do przerywania ciąży, zdeptało w międzyczasie wprost konstytucję, a teraz próbuje nam odebrać wolne media - mówił jeden z uczestników protestu w Zabrzu.