Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Braniewa, którzy udawali policjantów drogówki i wlepiali "mandaty". Od obywatela Rosji wyłudzili 100 zł. 18 i 19-latek usłyszeli zarzuty oszustwa i przyznali się do przestępstwa. Grozi im do ośmiu lat więzienia
Dwóch młodych mieszkańców Braniewa wpadło na nietypowy pomysł zarobku. Postanowili udawać policjantów drogówki i wlepiać "mandaty". Mężczyźni poruszali się samochodem BMW i mieli założone kamizelki odblaskowe i korzystali z krótkofalówek. Jeden z nich miał białą czapkę.
Fałszywa kontrola
W pobliżu miejscowości Gronowo w gminie Braniewo mężczyźni zatrzymali "do kontroli" obywatela Federacji Rosyjskiej, który rzekomo popełnił wykroczenie. W jego dostawczym mercedesie miało być niesprawne oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Mężczyźni podając się za policjantów zażądali od kierowcy pieniędzy przekonując, że popełnił on wykroczenie drogowe. Fałszywi policjanci wyłudzili od pokrzywdzonego 100 złotych i wypisali "mandat".
Przyznali się do winy
Kierowca mercedesa ruszył w dalszą drogę. Kiedy dojechał do przejścia granicznego w Gronowie zorientował się, że został oszukany i poinformował o tym braniewskich policjantów. Po kilku godzinach zatrzymali oni "fałszywych" policjantów.
18-letni Mateusz C. i 19-letni Michał G. trafili do policyjnego aresztu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa i przyznali się do przestępstwa. Grozi im do ośmiu lat wiezienia.
Autor: km//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl