Polisa na życie Lecha i Marii Kaczyńskich wykluczała wypłatę odszkodowania, gdyby głowa państwa zginęła w związku z akcjami terrorystycznymi, czyli np. w zamachu - donosi onet.pl. Informację potwierdziła Kancelaria Prezydenta.
Kancelaria Prezydenta przekazała, że ubezpieczyciel prezydenta nie ponosiłby odpowiedzialności, gdyby doszło do nieszczęśliwego wypadku, nagłego zachorowania lub, gdyby do innego zdarzenia doszłoby w związku z "działaniami wojennymi, stanem wyjątkowym i akcjami terrorystycznymi" oraz "zamieszkami, rozruchami lub bójkami (z wyjątkiem obrony koniecznej)". Jak pisze onet.pl, ubezpieczenie nie zostałoby wypłacone także w przypadku samobójstwa, spożycia przez niego alkoholu lub środków odurzających czy zaburzeń psychicznych ubezpieczonego.
Halicki o wyłudzeniu ubezpieczenia. PiS oburzone
Dyskusja o słuszności jego wypłaty wybuchła po wypowiedzi posła Platformy Obwywatelskiej Andrzeja Halickiego, który kilka dni temu powiedział: - Jeśli Marta Kaczyńska wierzy w zamach w Smoleńsku, to oznacza, że wyłudziła trzy miliony złotych, jakie otrzymała z tytułu ubezpieczenia za śmierć rodziców. Słowa polityka oburzyły przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, którzy zażądali postawienia go przed sejmową komisją etyki.
Córka prezydenckiej pary Marta Kaczyńska po śmierci rodziców otrzymała odszkodowanie w wysokości trzech milionów złotych (dwa mln z tytułu śmierci ojca, jeden z tytułu śmierci matki).
Autor: nsz/tr / Źródło: Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24