Donald Tusk i Grzegorz Schetyna odbyli rozmowę po wtorkowej premierze filmu "Czarny czwartek". O czym rozmawiali i czy naprawdę są w konflikcie? Odpowiedzi poszukiwała reporterka programu "Polska i Świat".
- Po premierze filmu „Czarny czwartek” odbyło się spotkanie Tuska ze Schetyną i powiem krótko: będzie dobrze - stwierdził poseł Jarosław Gowin.
Dyskusja to nic złego
Kamera TVN24 zarejestrowała chwilę przed premierą filmu "Czarny czwartek" na którym gościli premier i marszałek Sejmu. Był uścisk ręki. Ale co po seansie?
Podobno był konflikt między nimi? - dziennikarze podpytywali Tomasza Tomczykiewicza, szefa klubu PO. - Tylko podobno - odparł i nabrał wody w usta.
- Jeśli chodzi o Platformę, to wszystko ułoży się pozytywnie - zapewniał poseł Waldy Dzikowski. - PO się nie rozpada. Nawet jeśli jest dyskusja wewnętrzna, to o niczym złym nie świadczy - to z kolei Sławomir Neumann.
Komentator polityczny Michał Szułdrzyński nie ma wątpliwości: to zagranie pod publikę, które ma pokazać wyborcom, że PO jest jednym ciałem. - Nie wyobrażam sobie, żeby panowie mogli się pokłócić przed wyborami - mówi.
Prawdziwym testem dla skuteczności spotkań będzie marcowa rada polityczna, a konkretnie ostatnie dni przed spotkaniem rady. To wtedy mają zapaść decyzje o listach wyborczych.
Źródło: tvn24