Platforma Obywatelska na piśmie zwróciła się do o. Tadeusza Rydzyka z propozycją umożliwienia liderowi partii Donaldowi Tuskowi rozmowy z widzami Telewizji Trwam i słuchaczami Radia Maryja - powiedział Sławomir Nowak ze sztabu wyborczego PO.
Z prośbą o debatę ze słuchaczami Radia Maryja i widzami Telewizji Trwam Donald Tusk zwrócił się publicznie już we wtorek. - Proszę o taką możliwość, ale nie narzucam swojej osoby - mówił Tusk w czasie konferencji prasowej.
Szef PO przekonywał, że argumenty, które PO przedstawia w tych wyborach, "powinny dotrzeć szczególnie do tych, którzy czują się ciągle poszkodowani albo wykluczani w polskim życiu gospodarczym czy publicznym". - Słuchacze Radia Maryja to są ci rozmówcy, na których mi bardzo zależy - deklarował.
Rozgłośnie toruńskie nie odniosły się wprost do tej propozycji, ale w głównym serwisie obu mediów pojawiła się informacja o niej. "Na razie prośby PO o debatę pojawiły się tylko w mediach" - poinformowano na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam. W redakcyjnym komentarzu wypomniano zaś liderowi PO jego stosunek do toruńskich mediów: "Niejednokrotnie obrażał Radio Maryja, jego słuchaczy oraz założyciela i dyrektora tej katolickiej rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka. Tak było chociażby ostatnio, kiedy pomimo wielu protestów PO emitowała zmontowany wyborczy spot."
Pomysł sztabu Platformy skrytykowała niemal od razu była spikerka toruńskiej rozgłośni Anna Sobecka: - Występ Donalda Tuska w Radiu Maryja byłby obrazą słuchaczy. To przecież szef PO jest autorem określenia "moherowe berety" - mówiła kandydatka PiS w wyborach do Sejmu i dodała: - To byłaby obraza. Przecież przez ostatnie dwa lata ciągle słyszeliśmy prześmiewcze uwagi pod adresem słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24