- Donald Tusk pokazał, że potrafi strzelać bramki. Ograł we wtorek braci Kaczyńskich do zera. Moim zdaniem było 3:0 dla Tuska - mówił w "Kropce nad I" Janusz Palikot z PO. Elżbieta Jakubiak kontratakowała: - Mam wrażenie, że jest pan niezadowolony z ratyfikacji. Widać, że nie potrafi pan wziąć przykładu z własnego premiera.
Zaczęło się spokojnie, jak podczas wtorkowej debaty w Sejmie nad ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego. - Wiwat król, wiwat Sejm, wiwat wszystkie stany. To dobry dzień dla Sejmu i dla Polaków. Leżymy w takim miejscu w Europie, że tkwić w nim w samotności to niedobre rozwiązanie. Ważne, że udało się wypracować długo wyczekiwany konsensus - mówiła w "Kropce nad I" Elżbieta Jakubiak z PiS.
Premier wspaniale rozegrał ten konflikt. Pokazał, że w sprawach ważnych dla Polski potrafi ograć Kaczyńskich do zera. Janusz Palikot, PO
"Nie słucha pan własnego premiera"
Emocje pojawiły się, gdy przemówił poseł Janusz Palikot z PO: - Premier wspaniale rozegrał ten konflikt. Pokazał, że w sprawach ważnych dla Polski potrafi ograć Kaczyńskich do zera. We wtorek było 3:0 dla Tuska - mówił przewodniczący sejmowej komisji "Przyjazne Państwo". Ton wypowiedzi parlamentarzysty nie spodobał się Elżbiecie Jakubiak: - Myślałam, że będziemy rozmawiać w tonie, w jakim przez cały dzień rozmawiano w Sejmie. Widać, że pan poseł nie potrafi wziąć przykładu z własnego premiera.
Myślałam, że będziemy rozmawiać w tonie, w jakim przez cały dzień rozmawiano o Traktacie. Widać pan poseł nie potrafi wziąć przykładu z własnego premiera. Elżbieta Jakubiak, PiS
Jakubiak nie może pocieszyć Palikota
Elżbieta Jakubiak przypomniała też, że - jej zdaniem - to Platforma jest odpowiedzialna za "zburzenie początkowego konsensusu w sprawie Traktatu". Miało się to stać po rządowej uchwale z grudnia ubiegłego roku, która zdaniem posłanki przynosiła niebezpieczeństwo, że Polska może w przyszłości odstąpić od Protokołu Brytyjskiego. - Mam nieodparte wrażenie, że jest pan niezadowolony z ratyfikacji Traktatu. I nawet nie mogę pana pocieszyć - mówiła Jakubiak.
Ale poseł PO wcale nie chciał być pocieszany. – Myli się pani. Jestem bardzo szczęśliwy po dzisiejszym głosowaniu. Ale mam też pewne obawy. Droga do ratyfikacji Traktatu wcale nie jest teraz łatwiejsza. Prezydent już nie raz nie dotrzymywał słowa. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej i złoży swój podpis pod ustawą ratyfikacyjną – to reakcja posła Palikota na prezydencką zapowiedź, że podpisze się pod Traktatem tylko wtedy, kiedy będzie już gotowa ustawa. - Mam nadzieję, że przy wszystkich wadach prezydenta nie okaże się tylko, że jest on szantażystą i będzie teraz grał na czas. Spodziewam się jednak, że to jeszcze nie koniec zakrętów związanych z ratyfikacją – mówił poseł Platformy.
Jakubiak uspokajała: - Dziś prezydent i premier złożyli pewne deklaracje i na pewno je wypełnią. Padły tak ważne słowa, że o konsensus w sprawie ratyfikacji jestem spokojna – zaznaczała posłanka.
O. Rydzyk wygrywa walkę o władzę?
Czy fakt, że przeciwko ustawie ratyfikacyjnej zagłosowało we wtorek 56 posłów PiS powinien być powodem do strachu dla Jarosława Kaczyńskiego? – W polityce liczą się fakty, a fakty są takie, że istnieją też eurosceptycy. Nie łammy sobie kręgosłupów za to, żeby wszyscy mieli takie same poglądy – przekonywała Jakubiak.
Ale według Palikota Jarosław Kaczyński, który z eurosceptykami sobie nie poradził, może być uznany za przegranego wtorkowego głosowania w Sejmie. - Walkę o władzę w PiS-ie wygrał dzisiaj ojciec Rydzyk – zaznaczał. – Ojciec Rydzyk w żadnym razie nie wpływa na losy Polski, bo dziś mamy Traktat – odpowiadała Jakubiak.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24