- Z relacji starszego chłopca wynikało, że dziadek pozwolił mu raz wystrzelić z naładowanej wiatrówki. Kiedy mężczyzna załadował broń po raz drugi, dziecko podniosło ją. Była na tyle ciężka, że chłopiec wypuścił ją z rąk. Wtedy wiatrówka wystrzeliła, trafiając w dłoń trzylatka – poinformowała rzeczniczka kaliskiej policji Monika Rataj.
Po odwiezieniu wnuka do szpitala, dziadek został zatrzymany przez policję i trafił do izby wytrzeźwień. - Gdy wytrzeźwieje, zostanie mu przedstawiony zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedziała Rataj. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl