Serce Fryderyka Chopina spoczywające w warszawskim kościele św. Krzyża trzeba jak najszybciej zakonserwować. W przeciwnym razie serce może wyschnąć albo się rozpaść - czytamy na łamach dziennika "Polska".
Naukowcy z wrocławskiej Akademii Medycyny Sądowej alarmują by sprawą serca kompozytora zająć się jak najszybciej. Proponują by przeanalizować też kod DNA. Takie badania umożliwiłyby sprawdzenie jaka choroba była prawdziwą przyczyną śmierci Chopina.
Informacje, że powodem śmierci była gruźlica to legendy, które nigdy nie zostały potwierdzone naukowo prof. Tadeusz Dobosz
- Informacje, że powodem śmierci była gruźlica to legendy, które nigdy nie zostały potwierdzone naukowo- twierdzi prof. Tadeusz Dobosz, pod którego kierownictwem zespół naukowców miałby zając się badaniem i konserwacją serca kompozytora.
Poznamy prawdziwe przyczyny śmierci Fryderyka ?
Choć wcześniej naukowcy przeprowadzali już różne badania na szczątkach kompozytora to jednak nic nie ustalili. - Szczątki leżą w glebie o kwaśnym odczynie, a taka jest dla DNA zabójcza - tłumaczy profesor gazecie.
Szczątki leżą w glebie o kwaśnym odczynie, a taka jest dla DNA zabójcza prof. Tadeusz Dobosz
Mniej entuzjastycznie do sprawy podchodzi dyrektor Narodowego instytutu Fryderyka Chopina. Według dyrektora Grzegorza Michalskiego w urnie nie ma już serca kompozytora, bo czas zrobił swoje. Dodał, jednak: "Jeżeli serce Chopina jeszcze jest, to oczywiście trzeba je zakonserwować".
Kosztowne badania
W przypadku Fryderyka Chopina pieniądze znajdą się. Ta kwota to żaden problem Waldemar Dąbrowski, pełnomocnik ministra kultury
Pełnomocnik ministra kultury Waldemar Dąbrowski, który zajmuje się przygotowaniami do Roku Chopinowskiego w 2010 roku, odpowiedzialny jest też za przyznawanie finansów na tego typu badania. - W przypadku Fryderyka Chopina pieniądze znajdą się. Ta kwota to żaden problem - deklaruje Dąbrowski. A chodzi tu o kwotę w wysokości 15 tyś zł.
Teraz pozostaje już tylko żeby naukowcy jak najszybciej złożyli wniosek do Minsterstwa Kultury, razem z prośbą o sfinansowanie prac.
"Dusza muzyki przeleciała nad światem"
Tak Robert Schumann powiedział po śmierci Chopina. I rzeczywiście tak się stało, bo ciało kompozytora zostało pochowane na cmentarzu Pere Lachaise w Paryżu w 1849; Jednak jego serce sprowadzono do Warszawy - na prośbę kompozytora. Jego ostatnią wolę wypełniła starsza siostra.
Źródło: "Polska", APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24