Trzeba powiedzieć prawdę o tym, jakim Jerzy Buzek był premierem. Wymaga tego polityczna uczciwość - powiedział w TVN24 szef SLD Grzegorz Napieralski. I dodał, że jego partia uważa, że kiepsko rządził.
Napieralski zapewniał, że SLD popiera Buzka, jako kandydata na szefa Parlamentu Europejskiego, i – jako członek frakcji europejskich socjalistów - odda na niego głos, ale to nie znaczy, że nie może go krytykować.
- Politycy potrafią spojrzeć krytycznie na innych polityków, jednak nie w sposób drapieżny. Nie przekraczamy żadnych granic, jak np. Janusz Palikot. Mówimy tylko o swoich zastrzeżeniach wobec osoby, która piastowała najważniejsze stanowisko w kraju - powiedział Napieralski.
Bo nie dawał sobie rady
Zdaniem szefa SLD trzeba powiedzieć prawdę o tym, jakim premierem był Jerzy Buzek. - Na prestiżowym, reprezentacyjnym stanowisku, jakim jest funkcja szefa Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek być może da sobie radę, ale na stanowisku decyzyjnym nie dawał sobie rady - stwierdził Napieralski. - Mamy ocenę jego rządów, widzimy te reformy, które nie skutkują – dodał.
I zapewnił, że mimo krytyki nie ma "żadnego zagrożenia ze strony SLD".
Buzek może być praktycznie pewny fotela szefa Parlamentu Europejskiego. Dwie największe frakcje - chadecja i socjaliści - zawarły porozumienie w tej sprawie. Przez dwa i pół roku przewodniczącym będzie Buzek (Europejska Partia Ludowa formalnie mianowała go swoim kandydatem), a w drugiej połowie kadencji szefem PE zostanie socjalista Martin Schultz.
Głosowanie nad kandydaturą Buzka w PE 14 lipca.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP