Jaką drogę powinno pójść Prawo i Sprawiedliwość żeby wygrać w przyszłości wybory? Drogą Platformy Obywatelskiej, czyli otworzyć się na inne środowiska - odpowiada w "Faktach po Faktach" Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS. Czarne chmury nad Zbigniewem Ziobrą, które zebrały się właśnie po jego wypowiedziach w takim właśnie tonie, nazywa "głębokim nieporozumieniem". Między Ziobrą a Jarosławem Kaczyńskim wybierać jednak nie chce.
- Jestem trochę w takiej sytuacji jak dziecko, którego pyta się, czy wolę mamę, czy tatę - odpowiada Mularczyk na pytanie, czy w partii jest mu bliżej do prezesa, czy jego zastępcy i swojego przyjaciela. - Wolę i Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę. Jarosław Kaczyński jest niekwestionowanym liderem, a Zbigniew Ziobro bardzo ważnym politykiem tej partii, który bardzo wiele do niej wnosił i nie jeden raz przelewał za nią krew - tłumaczy poseł PiS.
Apel o refleksję do krytykujących
Krytykę Ziobry, jaka spadła na niego po ostatnich wywiadach, w których wskazywał m.in., że jedyną drogą, która PiS-owi może przynieść wygraną w wyborach, jest droga "większej demokratyzacji partii i jej szerokiego otwarcia na nowe środowiska", Mularczyk określa jako "niesprawiedliwą". W "Faktach po Faktach" poseł zastrzegał jednak, że "nie krytykuje nikogo", ale apeluje do "młodszych kolegów w partii o refleksję i o to, by pamiętali o dokonaniach" Ziobry.
Mularczyk nie chciał powiedzieć wprost, o których "młodszych kolegów" mu chodzi. Zamiast tego sam zapytał... o to, "czy Ryszard Czarnecki, były polityk Samoobrony, ma moralne prawo w taki sposób oceniać wiceprezesa partii?" - Uważam to za niekoleżeńskie i nieetyczne. Ale zostawmy to - mówił.
Poseł przyznał, że nie wyobraża sobie, by ktoś tak ważny dla partii jak Ziobro był upominany przez przez rzecznika dyscypliny partyjnej Karola Karskiego (skierowanie sprawy do rzecznika zapowiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak - red.). - Ta cała sytuacja to nieporozumienie. Liczę, że zostanie ona wyjaśniona, a my wyjdziemy z niej mocniejsi.
Mularczyk dołącza do chóru
Jak to zrobić? Według Mularczyka droga jest jedna i wskazał ją właśnie krytykowany za to tak bardzo Ziobro. Poseł idzie w swoich diagnozach równie daleko i wskazuje, że to właśnie swojej otwartości wygraną w ostatnich wyborach zawdzięcza Platforma Obywatelska.
- To jest pewnego rodzaju droga, którą także powinno podążać PiS. Należy stworzyć wokół Prawa i Sprawiedliwości pewien ruch społeczny, otworzyć się na środowiska, które są nam bliskie ideowo i programowo, po to właśnie żeby PiS było partią otwartą i miało szansę w przyszłości wygrać wybory. Przecież o to chodzi - podkreśla Mularczyk.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24