Przede wszystkim jestem zaniepokojony o Polskę. Właśnie z takich wydarzeń dochodzi do sytuacji katastrofalnych - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 ksiądz Alfred Wierzbicki, teolog i etyk, profesor nadzwyczajny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Odniósł się do napięć społecznych po decyzji Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej podjętej w sprawie dopuszczalności aborcji.
Sytuację po wyroku TK komentował w TVN24 ksiądz Alfred Wierzbicki, profesor nadzwyczajny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, teolog i etyk, wykładowca Wydziału Filozofii KUL.
"Przede wszystkim jestem zaniepokojony o Polskę"
- Jestem wręcz zbulwersowany tym, że kościoły są atakowane. Rozumiem, dlaczego tak się dzieje, ale uważam, że tu się przekracza taki Rubikon, którego nie powinno się przekraczać - powiedział.
Jak wskazywał ksiądz profesor Wierzbicki, to nie Kościół jako cała instytucja powinien ponosić winę za społeczny gniew związany z orzeczeniem TK. Powiedział, że "używanie dużych kwantyfikatorów nigdy nie służy porozumieniu się". - Ale przede wszystkim jestem zaniepokojony o Polskę - podkreślił. - Właśnie z takich wydarzeń dochodzi do sytuacji katastrofalnych, radziłbym więcej spokoju - dodał.
- Rozumiem, że kobiety są przestraszone. Jestem za ochroną życia, a nawet za poszerzeniem ochrony życia, natomiast prawodawca nie może wchodzić w tę najbardziej delikatną sferę - wyjaśniał.
"Myślę, że o to się upominają kobiety i trzeba ich wysłuchać"
Jak mówił gość "Kropki nad i", ustawa dotycząca aborcji, której kształt został wypracowany w latach 90. XX wieku, "nie jest tylko wyrazem kompromisu". - Ona jest moim zdaniem wyrazem mądrości prawodawcy, który nie chce zastępować ludzkiego sumienia - dodał.
- Ta debata na temat kompromisu czy jego braku nie podoba mi się, bo schodzimy z głównego pola problemu - zauważył ksiądz profesor Wierzbicki.
Jego zdaniem "należałoby tak zmodyfikować prawodawstwo, żeby odróżnić te przypadki, gdzie jest szansa na przeżycie, a tam, gdzie jej nie ma". - Myślę, że o to się upominają kobiety i trzeba ich wysłuchać - dodał.
- Musimy się zastanowić, czy jedynym instrumentem ochrony życia jest prawo - zwracał uwagę.
"To jest moment, kiedy w naszych umysłach dokonują się jakieś przewartościowania"
- Jesteśmy w takim momencie, że może jeszcze nie wszystko jest stracone, ale potrzebny jest nam spokój, potrzebne są jakieś gesty ze strony Kościoła - zwracał uwagę duchowny.
Jak dodał, "to jest moment, kiedy w naszych umysłach dokonują się jakieś przewartościowania". - I nic nie jest nam tak potrzebne jak spokój, rozwaga i debata - podkreślił.
"Zachęciłbym, żebyśmy wyszli przed kościół, każdemu podałbym rękę i zamienił kilka zdań"
Ksiądz profesor Wierzbicki został zapytany, co by zrobił w sytuacji, kiedy podczas mszy, której by przewodniczył, do kościoła weszłaby grupa protestujących z obraźliwymi hasłami na transparentach i przeszkadzałaby w odprawianiu mszy. - Zachęciłbym, żebyśmy wyszli przed kościół, każdemu podałbym rękę i zamienił kilka zdań. Nawet bym chyba przerwał mszę, bo w tym momencie chyba nawet nie jest istotne kontynuowanie Eucharystii. Nie bądźmy rytualistami - odpowiedział.
Jak mówił, "to jest sytuacja miłosiernego Samarytanina, który zobaczył zranionego, to się nim zajął". - A kapłan i lewita poszli i sprawowali kult boży - przypomniał przypowieść z Ewangelii. - Wyjdźmy z kościoła i porozmawiajmy przed kościołem. Nie uchylałbym się przed żadnymi pytaniami - zapewnił.
"Bardzo byłbym rad, gdyby Jarosław Kaczyński zamyślił się nad przyszłością Polski"
Ksiądz profesor Wierzbicki był również pytany, co powiedziałby w obecnej sytuacji prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
- Panu wicepremierowi, premierowi Kaczyńskiemu radziłbym, żeby ukochał młodzież, żeby naprawdę z troską pomyślał o przyszłości Polski, a nie żył fantazjami, które nie wiadomo, skąd są wyprowadzone, z jego lęków, z jego woli władzy. Nie chcę to przeprowadzać jakiejś wiwisekcji - powiedział gość "Kropki nad i" w TVN24.
- Bardzo byłbym rad, gdyby Jarosław Kaczyński zamyślił się nad przyszłością Polski - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24