Totalizator: 22 też się liczy

Gracz "Multi Multi" może skreślić 10 liczb. W studiu losowanych jest 20 spośród 80 znajdujących się w maszynie. W zależności od tego ile liczb się trafi, tyle się wygrywa.

Zawiły los kuli z nr 15

W sobotni wieczór zdarzył się jednak mały wypadek. Maszynie udało się wylosować liczb 21. Jako czwarta pojawiła się na ekranie nieszczęsna 15. Prowadząca w studiu jej jednak nie wyczytała. Co więcej Katarzyna Łoska-Ostrowska nie poprawiła się również podczas powtórzenia wyników mimo, że na ekranie wyraźnie widać 15 wśród wylosowanych liczb.

Na antenowej wpadce historia znikającej kuli jednak się nie kończy. W oficjalnym komunikacie Totalizatora Sportowego, przesłanego Polskiej Agencji Prasowej, 15 wraca do łask. Z puli z kolei wypada 22, która została wylosowana jako ostatnia - 21. liczba. Miejsce "Plusa" (dodatkowa wygrana wypłacana przy trafieniu 10 z 10 liczb) zajęła wylosowana jako przedostatnia 14.

22 też się liczy

W następnym komunikacie Totalizator się poprawił. - Rozumiejąc niepokój Grających w związku z faktem, że informacja o wylosowaniu liczby 22 została publicznie ogłoszona, Zarząd Totalizatora Sportowego postanowił kulę wylosowaną jako dwudziestą pierwszą o numerze 22 uznać jako podstawę do wypłaty wygranych w trybie reklamacji przewidzianej regulaminem gry - czytamy w dokumencie.

Dwadzieścia pierwszych wylosowanych liczb, jakie Totalizator podaje w komunikacie z wczesnego popołudnia w niedzielę to (w kolejności losowania): 76, 57, 16, 15, 62, 61, 8, 19, 41, 50, 58, 33, 59, 42, 65, 49, 78, 27, 66, 14.

Totalizator przeprosił też graczy i poinformował, że wadliwa maszyna została wycofana.

Komunikaty w tej sprawie ogłaszane są też w niedzielę w czasie losowań.

Źródło: tvn24.pl