Koniec z darmowymi orlikami. Miasto wprowadziło opłatę za włączenie oświetlenia

Miejskiej Ośrodek Sportu i Rekreacji w Toruniu poinformował o zmianach, które zaczną obowiązywać od 1 października. Chodzi o wprowadzenie opłaty (30 złotych za godzinę brutto) za włączenie oświetlenie na orlikach.

"Z dniem 1 października wchodzi w życie obowiązkowa opłata za oświetlenie na wszystkich obiektach typu orlik w godzinach 17:00-20:00. W przypadku uznania, że w godzinach 17:00-18:00 nie będzie konieczności zapalania światła, opłata nie będzie pobierana. Względem wszystkich szkółek, klubów, grup zorganizowanych zwracamy się z prośbą o wcześniejszą rezerwację terminu korzystania z wybranego obiektu orlik oraz uiszczenie opłaty z wyprzedzeniem w dziale księgowości na ul. Bema 23/29. Istnieje również możliwość uiszczenia opłaty przelewem" - brzmi komunikat toruńskiego MOSiR-u.

Czytaj też: Zlikwidowali cztery miejskie komisje. Chcą zaoszczędzić na dietach i prądzie

Taką decyzję wymusiła na urzędnikach inflacja. Dyrektor MOSiR-u Marek Osowski przyznaje, że wysokie rachunki za energię również im dają się mocno we znaki. Na początku roku MOSiR płacił za kilowatogodzinę 31 groszy, dziś ten koszt to 1,87 złotego. - Nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów oświetlenia bez wprowadzenia opłaty, która przez najbliższe pół roku na pewno nie wzrośnie - podkreśla Osowski.

- Szukamy oszczędności, gdzie się da. Na lodowisku już podwyższyliśmy opłaty, ale na przykład w przypadku basenu mamy związane ręce, ponieważ, żeby pokryć koszty, bilet wstępu musiałby kosztować około 40 złotych. Nikt tyle nie zapłaci - zaznacza dyrektor MOSiR-u w Toruniu.

Czytaj też: Nowy Targ wyłączy nocne oświetlenie. "To nie jest oszczędzanie, to jest zmniejszanie kosztów"

Ta decyzja mocno podzieliła lokalną społeczność.

Radny Koalicji Obywatelskiej Michał Rzymyszkiewicz poprosił o zorganizowanie otwartych konsultacji, spotkania z przedstawicielami szkółek i klubów, tak by wypracować jasne reguły, które będą akceptowalne przez wszystkie strony. Otrzymał wówczas zapewnienie od wiceprezydenta Zbigniewa Fiderewicza, że tak się właśnie stanie.

"Dziś widzę, że te zapewnienia były niewiele warte, bo właśnie pojawiła się informacja, że za 3 dni wprowadzone zostają opłaty za oświetlenie w godzinach 17-20. Nie tak prowadzi się dialog. Nie tak wprowadza się takie zmiany. Jestem zawiedziony, rozczarowany i zamierzam podjąć próbę przekonania prezydenta do niewprowadzania zmian zasad korzystania z 'orlików' bez dialogu i bez konsultacji" - skomentował w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Kolejny samorząd tnie koszty. Wyłączyli oświetlenie, rezygnują z miejskiego sylwestra

Niewykluczone, że wkrótce pojawią się kolejne opłaty, tym razem za samo wejście na obiekt dla podmiotów komercyjnych, klubów i szkółek. Miasto organizuje w najbliższy poniedziałek konsultacje w tej sprawie.

- Naszą intencją nie jest czerpanie zysków z tych obiektów, a jedynie zrekompensowanie kosztów utrzymania. Przy czym ewentualna odpłatność dotyczyłaby godzin popołudniowych, gdy z obiektów korzystają głównie osoby dorosłe - wyjaśnia Małgorzata Litwin z biura prasowego Urzędu Miasta Torunia.

Takie rozwiązanie nie do końca odpowiada tym mniejszym, mniej zamożnym klubom i szkółkom, które na co dzień korzystają z obiektów, głównie w godzinach popołudniowych.

- Do tej pory nie płaciło się za korzystanie z tych obiektów. To naturalne, że powinny być udostępniane za darmo. Przecież powstały z publicznych pieniędzy. Małe akademie już drżą o swoje istnienie - mówi jeden z trenerów.

ZOBACZ W "DZIEŃ DOBRY" TVN: Koniec darmowych orlików dla dzieci? "Nie wszystkich rodziców będzie stać" Co na to urzędnicy? - Nie uważamy, że wprowadzenie symbolicznej opłaty może doprowadzić do upadku akademii piłkarskich, zwłaszcza że wiele z nich korzysta z dotacji udzielanych przez Gminę Miasta Toruń na dofinansowanie zajęć sportowych prowadzonych z dziećmi i młodzieżą, w tym dopłaty do korzystania z obiektów sportowych - odpowiada Małgorzata Litwin.