Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania za podejrzanym o szpiegostwo Tomaszem Szmydtem. Wnioskowała o to prokuratura pod koniec maja. Za byłym sędzią wystawiony jest list gończy.
Wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec podejrzanego o szpiegostwo Tomasza Szmydta został wysłany do sądu - informował już 30 maja rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. O wydanie ENA wobec byłego sędziego wnioskował prokurator z mazowieckiego pionu do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Dziś prokuratura poinformowała, że sąd przychylił się do tego wniosku.
Jak powiedział Nowak, warszawski sąd okręgowy wydał ENA w zeszły czwartek, 6 czerwca.
Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) to uproszczona forma ekstradycji istniejąca między państwami członkowskimi Unii Europejskiej, umożliwiająca aresztowanie osoby podejrzanej lub oskarżonej o popełnienie przestępstwa. - Wniosek o taki nakaz ma na celu umożliwienie ewentualnego zatrzymania podejrzanego, na przykład w przypadku przekraczania granicy UE - mówił pod koniec maja prokurator Nowak.
Czytaj także: Poszukiwania Tomasza Szmydta. "Teoretycznie strona białoruska będzie miała obowiązek go zatrzymać"
W połowie maja prokuratura rozpoczęła poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym. Pod koniec maja prokuratura wysłała do sądu wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Były sędzia jest podejrzany o szpiegostwo.
Zobacz też: List gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem
Prokuratura wnioskowała też o wpisanie Tomasza Szmydta na listę ściganych czerwoną notą przez Interpol. Pod koniec maja Interpol odmówił objęcia podejrzanego czerwoną notą.
Sprawa Tomasza Szmydta
Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś i 6 maja poprosił władze w Mińsku o "opiekę i ochronę". Szmydt twierdzi, że musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie.
Prokuratura Krajowa poinformowała 8 maja, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie brania przez Tomasza Szmydta udziału w działalności obcego wywiadu na terenie Polski i Białorusi. Prokuratura zwróciła uwagę, że udzielanie temu wywiadowi informacji mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, tym samym naruszając art. 130 par. 2 Kodeksu karnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24