Jedna osoba zginęła w wypadku w Pasymiu (woj. warmińsko-mazurskie). Pędzący tir zjechał z drogi i staranował pobliskie domki letniskowe.
Do wypadku doszło niedaleko przejazdu kolejowego, na zakręcie. Ciężarówka volvo, najprawdopodobniej z powodu nadmiernej prędkości, zjechała z drogi i stoczyła się ze wzniesienia. Staranowała cztery domki - poinformowała rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji, Anna Siwek.
Zginął 79-letni mieszkaniec Olsztyna. Jego zwłoki zostały znalezione pod tirem. Śledczy ustalają, czy mężczyzna w chwili wypadku przebywał w jednym ze zniszczonych domków.
Kierowcą tira był 46-latek, który jechał ze Szczytna do Olsztyna. Policja nie ustaliła jeszcze, czy był pod wpływem alkoholu. Pobrano od niego krew.
Według strażaków naczepa ciężarówki była pusta w chwili wypadku. Strażacy prowadząc akcję ratunkową wynoszą z domków butle gazowe. Przeszukują też pobliski teren. Prokuratura bada okoliczności wypadku. Na miejscu jest specjalny dźwig, który podniesie ciężarówkę i postawi z powrotem na drogę.
Źródło: PAP