Ogromne pieniądze, nienawiść i zemsta. Tajemnica zabójstwa w Gdyni na Świętojańskiej

[object Object]
Szwed zaginął w Gdyni ponad 11 lat temu. Reportaż Superwizjeratvn24
wideo 2/4

W grudniu 2007 roku na wycieczkę do Gdyni przybył ze Szwecji 37-letni Daniel Jansson. Prosto z lotniska pojechał na spotkanie do biura firmy deweloperskiej w centrum miasta. Nikt więcej nie zobaczył go żywego. Mimo że upłynęło ponad 10 lat, zagadka do dziś nie została rozwiązana. Reportaż "Superwizjera" TVN.

Reporterzy "Superwizjera" postanowili wyjaśnić, co stało się z Danielem Janssonem. Śledztwo naprowadziło ich na jedną z najbardziej dramatycznych i brutalnych rozgrywek gangów narkotykowych w Europie.

Okazało się, że w sprawę zaginięcia Szweda zamieszani są najbardziej niebezpieczni baronowie narkotykowi i gangsterzy z Polski i ze Skandynawii. Są oni odpowiedzialni za zuchwałe napady, porwania, brutalne zabójstwa oraz brawurowe przemyty narkotyków. W tle historii - ogromne pieniądze, nienawiść i zemsta.

Wizyta w Polsce i zniknięcie

Ostatnie zdjęcia, na których widać Daniela Janssona pochodzą z kamer monitoringu portu lotniczego w Gdańsku. Zostały zrobione 19 grudnia 2007 roku, tuż po wylądowaniu rejsowego samolotu ze Sztokholmu. Janssonowi towarzyszy znajomy, Martin W.

Wizyta w Polsce miała trwać dwa dni, a jej celem były interesy. Z lotniska Jansson z Martinem W. pojechali do centrum Gdyni, do biura firmy budującej apartamenty. Należała ona do szwedzkiego biznesmena Carla T. Pamiętają go architekci, którzy z nim współpracowali.

Po wieczornym spotkaniu w biurze Carla T. ślad po Janssonie się urywa. Szwed przestał używać telefonu komórkowego i nikt więcej go nie widział. Dziennikarze "Superwizjera" próbowali skontaktować się z polską żoną szwedzkiego biznesmena Carla T. – Grażyną J. Kobieta odmówiła udzielenia komentarza.

Z zeznań, które złożyła przed policją wynika, że małżonków łączyły tylko wspólne interesy. Polka powiedziała, że dopiero po kilku latach małżeństwa zorientowała się, iż Carl T. nie był tym, za kogo się podawał.

Tajemniczy biznesmen

Reporterzy "Superwizjera" wyruszyli na drugą stronę Bałtyku, żeby dowiedzieć się prawdy o biznesmenie, który prowadził w Trójmieście interesy w branży nieruchomości i budowlanej. Co wydarzyło się w biurze Carla T. przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni, gdy zaginął Daniel Jansson?

Okazuje się, że Carl T. jest doskonale znany w Szwecji. O jego życiu opowiadają książki, był też bohaterem filmów dokumentalnych. O to, co dało mu taki rozgłos, dziennikarze zapytali szwedzką pisarkę Elisabeth Asbrink, której książka o Carlu T. została przetłumaczona na wiele języków.

- Carl T. jest moim rówieśnikiem. Urodził się w 1965 roku. Nasza znajomość zaczęła się w 1999 roku. Był wtedy więźniem skazanym za przestępstwa popełnione przez gang zwany Ligą Wojskową. Uważano go za jednego z najniebezpieczniejszych przestępców Szwecji – wspomina Asbrink.

Bandycka sława Carla T. sięga początku lat 90, kiedy razem z braćmi stworzył zbrojny gang zwany właśnie Ligą Wojskową, czyli Militarligan. Kryjówką bandy był drewniany dom na wyspie, leżącej mniej więcej godzinę jazdy od Sztokholmu.

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - pierwsza część rozmowy
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - pierwsza część rozmowytvn24

Seria napadów w Szwecji

- Liga Wojskowa nazywana była tak, bo gang okradł skład broni, znajdujący się w betonowym bunkrze. Wdarli się do niego i ukradli ponad 220 sztuk broni różnego typu. To była katastrofa dla policji. W Szwecji zapanował niepokój. Potem zaczęli tej broni używać, a ponieważ nosili wojskowe ubrania i kamizelki taktyczne, zaczęto ich nazywać Ligą Wojskową. No i zaczęła się seria napadów – opowiada Gunnar Engstrom, były regionalny szef więziennictwa.

Militarligan dokonują serii zuchwałych napadów na banki i urzędy pocztowe. Ubrani w wojskowe mundury, w maskach na twarzy, uzbrojeni w broń maszynową, stają się postrachem całego kraju. Drwią z policji - w obecności przerażonych ofiar wystrzeliwują magazynki rysując znak wesołej buźki na szybach i ścianach. Po napadach zapadają się pod ziemię, dzieląc łup w zaciszu kryjówki.

Obecnie drewniany dom po Militarligan należy do austriackiego podróżnika. Po dwóch latach terroru szczęśliwa passa Militarligan kończy się. Podczas ucieczki po kolejnym napadzie banda zostaje zmuszona przez policję do poddania się. Carla T. sąd skazuje na 14 lat więzienia. Zrabowanych pieniędzy nie udaje się odzyskać.

- Carl T. miał wojskową precyzję i niczego nie zostawiał przypadkowi. Muszę przyznać, że był to jeden z najzdolniejszych osadzonych, jakiego spotkałem w ciągu ponad 40 lat pracy w więziennictwie. Jest to bardzo utalentowany człowiek – stwierdza Engstrom.

Naziści na scenie

W trakcie odbywania kary Carl T. angażuje się w działalność więziennego teatru. Współpracuje ze znanym szwedzkim dramaturgiem Larsem Norenem. Ten pisze dla osadzonych sztukę.

- Sztuka 7:3 Norena była wyjątkowym projektem. Z początku bohaterowie mieli opowiedzieć o swoim życiu, a Noren napisać o tym sztukę. Potem więźniowie stali się aktorami, a sztuka wywołała w Szwecji wielką debatę i duże kontrowersje. Dwóch spośród grających w niej mężczyzn nie tylko zostało skazanych za ciężkie przestępstwa - byli też otwarcie nazistami. Ich wypowiedzi i role w sztuce były otwarcie nazistowskie, co uznano za kontrowersyjne – wyjaśnia Asbrink. Jak dodaje, Carl T. także występował w tej sztuce.

Naziści na scenie budzą sensację. Wiele szwedzkich teatrów chce sprowadzić przedstawienie na gościnne spektakle. Zarząd służby więziennej wyraża na to zgodę i przestępcy aktorzy jeżdżą po kraju. Nikt nie zdaje sobie sprawę, że dwóch prowadzi podwójną grę i wykorzystuje okazję do napadów. Skandal wybucha, kiedy podczas jednego z napadów giną dwaj policjanci. Na sprawców zostaje urządzona największa w historii Szwecji obława.

Śledztwo nie wykazało, żeby Carl T. był zamieszany w napady. Kiedy w 2003 roku zostaje warunkowo zwolniony jest jednym z najbardziej znanych kryminalistów w Szwecji, sprawa Militarligan i nazistowskiej sztuki ciągnie się za nim.

Bez śladu

Po wyjściu z więzienia Carl T. postanawia wyjechać za granicę.

W Polsce mieszka ponad trzy lata. Zostaje biznesmenem, kupuje firmę, która miała budować apartamenty. To w jego biurze po raz ostatni widziano Daniela Janssona. Zawiadomiona przez rodzinę szwedzka policja szybko nabiera podejrzeń, że doszło tam do jakiejś tragedii. Funkcjonariuszom udaje się zatrzymać Martina W. - tajemniczego znajomego, z którym Daniel Jansson poleciał do Gdyni. Sprawę przejmuje doświadczony prokurator Henrik Soderman.

- Powodem, dla którego Martin W. był dla nas interesujący, były jego dziwaczne odpowiedzi na pytanie o cel tej wizyty oraz to, że Daniel nie wrócił z nim do Szwecji. Znaleźliśmy wiadomość zawierającą adres w Gdyni, pod który się wybierali. Adres ten mogliśmy później połączyć z Carlem T., bo jego firma znajdowała się pod tym adresem – wyjaśnia Soderman.

Szwedzcy policjanci w towarzystwie polskich techników kryminalistycznych wkraczają do biura Carla T. Na ścianach i na podłodze znajdują niewielkie ślady krwi, należącej do Daniela Janssona.

Podczas śledztwa sporo wysiłku włożono w zlokalizowanie jego ciała. Do dziś, poza DNA w mieszkaniu, nie odnaleziono żadnego śladu po Janssonie.

- Jeśli chodzi o to, czy Daniel Jansson umarł podczas swojej wizyty w Polsce, to jestem osobiście przekonany, że umarł w dniu, w którym przyleciał do Gdańska – wyznaje Soderman.

Funkcjonariusze bezskutecznie przeczesywali Gdynię i okolice, szukając zwłok Daniela Janssona. Zniknął. Nikt nie zauważył, w jaki sposób ten blisko dwumetrowy mężczyzna opuścił biuro Carla T.

Mimo to szwedzki prokurator decyduje się oskarżyć o morderstwo Carla T. oraz jego brata.

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część reportażu
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część reportażutvn24

Motyw zabójstwa

Zdaniem szwedzkiej policji i prokuratury Daniel Jansson i jego towarzysz byli przestępcami. Należeli do gangu, który był zamieszany w napady na konwoje z pieniędzmi. W trakcie najgłośniejszego ze skoków zamaskowani bandyci ukradli z opancerzonej furgonetki 26 milionów koron. Prokurator Soderman już na początku śledztwa przyjął, że Carl T. pomagał wyprać te pieniądze, a motywem zabójstwa Janssona były nieporozumienia związane z podziałem łupu.

Własne śledztwo w sprawie prania pieniędzy podjęły polskie władze. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zaalarmowana przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, przez kilka lat dociekała, skąd pochodziły miliony, które Carl T. inwestował w nieruchomości. Pieniądze wpływały do polskich banków przez kraje bałtyckie jako pożyczki od różnych osób ze Szwecji.

Dziennikarze "Superwizjera" postanawiają iść tropem inwestycji Carla T. W aktach jego spółki znajdują wzmiankę o próbie zakupu ogromnej działki położonej niedaleko Władysławowa. Udaje im się ustalić, że sprzedawcą miała być gdańska kuria, która wyprzedawała majątek po aferze wydawnictwa Stella Maris. W zakupie mieli brać udział jeszcze dwaj Polacy - Dariusz R. ps. Rusił oraz Artur B. ps. Artuś. Obaj są znani w polskim świecie przestępczym jako przemytnicy i handlarze narkotykami.

Jednak interes z działką od kurii nie wyszedł. Z zeznań polskiego współpracownika Carla T. wynika, że jego Polscy wspólnicy oszukali Szweda. Pobrali prowizję za pomoc, ale się nie rozliczyli. Kluczową rolę miał w tym wszystkim odegrać Artur B. pseudonim Artuś – handlarz narkotyków z szerokimi kontaktami w całej Europie i Ameryce Południowej.

Reporterzy TVN przeanalizowali akta sprawy zaginięcia Daniela Janssona. W zeznaniach mężczyzny, który wraz nim przyjechał do Gdyni, odnaleźli informacje, które zlekceważył szwedzki prokurator. Z jego zeznań wynika, że tuż po przylocie Daniel Jansson spotkał się z dwoma nieznanymi Hiszpanami oraz z Arturem B. ps. Artuś. Tematem spotkania była dostawa kokainy do Szwecji.

Pojawiają się kolejne pytania. Czy szwedzka prokuratura przyjęła błędny motyw zabójstwa Daniela Janssona? Czy spotkanie z polskimi gangsterami, do którego doszło w dniu jego przyjazdu do Gdyni nie miało znaczenia dla wyjaśnienia sprawy? Co mogło łączyć szwedzkich i polskich przestępców? I dlaczego nikt nie przesłuchał Dariusza R. i Artura B.?

Prokurator popełnił błąd

Według ustaleń reporterów "Superwizjera", szwedzki prokurator popełnił błąd zakładając, że motywem zabójstwa Daniela Janssona były rozliczenia z napadów sprzed kilku lat. Ich zdaniem nie ma wątpliwości, że ta sprawa ma drugie dno, do którego nie udało się dotrzeć ani polskim, ani szwedzkim policjantom.

Jakie były dalsze losy polskich gangsterów, którzy spotkali się z Danielem Janssonem w dniu jego zaginięcia? Kilka tygodni później Artur B. ps. Artuś został porwany ze swojego domu w Hiszpanii przez grupę bandytów z Polski. A niecały rok później poćwiartowane zwłoki Dariusza R. ps. Rusił wyłowiono z kanału w Amsterdamie.

Osobą, która łączy wszystkie wątki tej zagadkowej historii jest Artur B. ps. Artuś. To chłopak, który zaczynał od ściągania haraczy z osiedlowych barów, a skończył na Costa del Sol w wartym fortunę aston martinie i z doskonale podrobionymi dokumentami obywatela Irlandii.

O tym jak Artur B. ps. Artuś wspiął się na szczyt, już za tydzień w reportażu "Narkotykowy baron z gdyńskiego blokowiska".

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część rozmowy
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część rozmowytvn24

Autor: momo//rzw / Źródło: Superwizjer TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Tylko w tym tygodniu informowaliśmy Państwa o kilku groźnych wypadkach na przejazdach kolejowych. Co roku w takich wypadkach ginie kilkadziesiąt osób. Wielu wypadków dałoby się uniknąć, gdyby kierowcy zachowywali należytą ostrożność lub celowo nie naruszali przepisów.

Czerwone pulsujące światło przed przejazdem kolejowym to sygnał, który kierowcy wciąż ignorują

Czerwone pulsujące światło przed przejazdem kolejowym to sygnał, który kierowcy wciąż ignorują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Nie wszystkim obywatelom USA podoba się polityka prowadzona przez Donalda Trumpa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które ma pokazywać masowy protest na ulicach Filadelfii przeciwko decyzjom prezydenta. Miasto się zgadza - ale tego dnia ludzie wyszli tam na ulice z innego powodu.

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, stwierdził w sobotę, że nie wyobraża sobie wysłania polskiego wojska do Ukrainy. - Z chęcią wysłałbym do pomocy państwu ukraińskiemu polskich przedsiębiorców, którzy mogliby odbudowywać potencjał Ukrainy - dodał podczas wystąpienia w Świnoujściu.

Nawrocki: nie wysłałbym do Ukrainy polskiego wojska, tylko przedsiębiorców

Nawrocki: nie wysłałbym do Ukrainy polskiego wojska, tylko przedsiębiorców

Źródło:
PAP

Mieszkaniec Józefowa nad Wisłą wyszedł z domu. Kiedy po trzech godzinach nie wrócił, jego żona zawiadomiła policję. Policjanci znaleźli mężczyznę stojącego w nurcie rzeki. Był osłabiony, trafił do szpitala.

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Marian Turski spoczął na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie. Byłego więźnia obozu Auschwitz, historyka i dziennikarza, współtwórcę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN żegnali podczas prywatnej uroczystości bliscy, przyjaciele oraz przedstawiciele władz państwowych. - Marian, choć niewielki posturą, był naprawdę twardy, odważny i przekonany o swojej misji. Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce - mówił Piotr Wiślicki, przyjaciel zmarłego i przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny.

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium