Konieczna jest nowelizacja tegorocznego budżetu - alarmuje Beata Tokaj, szefowa Krajowego Biura Wyborczego. List w tej sprawie skierowała do premiera Mateusza Morawieckiego. Zdaniem Tokaj wzrost wydatków na wybory to wynik zmian w ordynacji.
Tokaj podkreśliła w liście do premiera, że w związku z wejściem w życie zmian w niektórych ustawach w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych "znacząco wzrosły koszty przeprowadzania wyborów i referendów oraz koszty funkcjonowania Krajowego Biura Wyborczego".
Pieniądze potrzebne m.in. na monitoring w komisjach
Jak zaznaczyła, wzrost ten szacowany jest na kwotę 605 154 403 zł, w tym 7 004 403 zł na finansowanie Krajowego Biura Wyborczego oraz 598 150 000 zł w rezerwie celowej na finansowanie przez Krajowe Biuro Wyborcze ustawowo określonych zadań dotyczących wyborów i referendów.
KBW wskazuje, między innymi, że koszt zakupu sprzętu do transmisji i nagrywania przebiegu prac obwodowych komisji wyborczych – przy założeniu 28 tysięcy obwodów głosowania — wyniesie 84 miliony złotych.
"Komputery i drukarki dla komisji to koszt100 milionów złotych, skanery – dalsze 3 miliony. Koszt transmisji z przebiegu prac obwodowych komisji wyborczych szacowany jest na 50 milionów złotych. Wynagrodzenia urzędników wyborczych wyniosą łącznie 95,5 miliona złotych, a wydatki na ich biura 32,5 miliona" - napisano w oświadczeniu na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Dodatkowy koszt diet dla obwodowych komisji wyborczych, w związku z powoływaniem dwóch komisji wyborczych - ds. przeprowadzenia głosowania i ds. ustalenia wyników głosowania - to zgodnie z wyliczeniami KBW 112,5 miliona złotych. Dodatkowy koszt uzupełnienia wyposażenia lokali wyborczych to niespełna 8,5 miliona złotych.
"Zachodzi konieczność pilnego dokonania zmian w budżecie"
Krajowe Biuro Wyborcze podkreśla, że wydatki na wybory samorządowe, planowane przed wejściem w życie nowelizacji Kodeksu wyborczego wynosiły 307,9 miliona złotych. W obecnej sytuacji kwotę tę należy zwiększyć o 484,6 miliona – do 792,5 miliona złotych.
Planowane wydatki na referendum ogólnokrajowe wynosiły niespełna 140 milionów złotych. Kwotę tę należy zwiększyć o ponad 111 milionów – do 250,5 miliona złotych.
Wydatki na ewentualne wybory uzupełniające do Senatu wynosiły nieco ponad 2,5 miliona złotych. Zgodnie z szacunkami KBW należy je zwiększyć niemal dwukrotnie – do 4 i pół miliona.
"W związku z powyższym zachodzi konieczność pilnego dokonania zmian w budżecie państwa na rok 2018" - napisała szefowa KBW. Głównym adresatem pisma jest premier, ale zostało ono skierowane także do wiadomości innych najważniejszych osób w państwie, m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, do marszałków Sejmu i Senatu Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego, do minister finansów Teresy Czerwińskiej, a także do przewodniczących klubów parlamentarnych i poselskich.
Przesłuchania kandydatów do KBW
Zmiany w ordynacji wyborczej dają również możliwość powołania nowego składu Krajowego Biura Wyborczego. W poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński wskazał trzech kandydatów do KBW.
Są nimi urzędniczka, sekretarz powiatu łowickiego miasta Zduńska Wola i gminy Skierniewice Magdalena Pietrzak; obecny zastępca Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, b. dyrektor generalny MEN Mirosław Sanek oraz obecny wiceszef kancelarii premiera i były legislator klubu PiS Paweł Szrot.
W środę na godz. 12:30 zaplanowano rozpoczęcie spotkań PKW z trzema kandydatami na szefa Krajowego Biura Wyborczego przedstawionymi przez szefa MSWiA.
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński powiedział we wtorek w radiu RDC, że na spotkanie z każdą osobą zaplanowano "prawie godzinę". W tym czasie - dodał - Komisja będzie chciała zapoznać się z poziomem wiedzy kandydatów z zakresu prawa wyborczego, a także ich dotychczasowym doświadczeniem.
Zgodnie z nowelizacją Kodeksu wyborczego, nowy szef KBW ma zostać powołany przez PKW w ciągu 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy, spośród trzech kandydatów przedstawionych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji po zasięgnięciu opinii szefów Kancelarii Sejmu, Senatu oraz prezydenta. W przypadku uzasadnionych zastrzeżeń PKW niezwłocznie poinformuje o tym szefa MSWiA, który przedstawi kolejne dwie kandydatury, również skonsultowane z szefami trzech kancelarii. Jeśli żaden z kandydatów na szefa KBW ponownie nie zostanie zaakceptowany, wtedy powoła go minister spraw wewnętrznych i administracji.
Autor: PTD/AG / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock