Szef więziennictwa: Nie dopuszczam, by moi podwładni podrzucili materiały Mariuszowi T.

"Każdy funkcjonariusz jest świadomy swoich czynów"
"Każdy funkcjonariusz jest świadomy swoich czynów"
tvn24
Kontrolę celi Mariusza T. (nr 204) w sobotę 8 lutego zaplanowano 31 stycznia - ma wynikać z tego grafiku rzeszowskiego więzienia.tvn24

Nikt z ministerstwa sprawiedliwości nie kazał składać zawiadomienia do prokuratury ws. znalezionych w celi Mariusza T. materiałów - twierdzi gen. Jacek Włodarski, szef Służby Więziennej w rozmowie z Maciejem Dudą. - Absolutnie uważam, że nie zostały one podrzucone - dodaje także. Prokuratura odmówiła właśnie wszczęcia śledztwa przeciw Mariuszowi T., rozpoczęła za to śledztwo ws. działań Służby Więziennej. - Teraz, po tej decyzji, zastanowimy się czy sami nie zlecimy biegłym oceny tych materiałów - dodaje Włodarski.

Maciej Duda: Czy Ministerstwo Sprawiedliwości wydało polecenie, by skierować do prokuratury zawiadomienie przeciwko Mariuszowi T.?

Generał Jacek Włodarski, Dyrektor Generalny Służby Więziennej: Nie. Jednoznacznie odpowiadam, że nie było takiego polecenia. Nie było też takiego polecenia z mojej strony.

Czy minister Marek Biernacki lub któryś z wiceministrów dzwonił, rozmawiał z panem, z którymś z pana zastępców lub ppłk. Robertem Kogutem, dyrektorem Zakładu Karnego w Rzeszowie, by skierować to zawiadomienie?

- Nie, nie było takiego telefonu. Minister sprawiedliwości po tym, gdy dowiedział się, że znaleziono takie rzeczy pytał mnie tylko o bliższe szczegóły znaleziska. Tylko tyle. Ani ja ani dyrektor Kogut nie dostawaliśmy żadnych poleceń, by złożyć zawiadomienia.

Czyli minister Biernacki dostał informacje o zawiadomieniu?

- Ja dowiedziałem się w trakcie uroczystości święta Służby Więziennej o znalezieniu materiałów, które dyrektor uważa za mające charakter pornograficzny. Minister sprawiedliwości dowiedział się od któregoś z moich współpracowników. To była wiedza ogólna, o znalezieniu materiałów graficznych w celi Mariusza T.

- Biegły, który badał cześć materiałów graficznych Mariusza T. zaliczył je do pornografii dziecięcej - mówi gen. Jacek WłodarskiTVN 24

Czy dyrektor Kogut sam podjął decyzję o złożeniu zawiadomienia?

- Tak, to była samodzielna decyzja dyrektora ZK w Rzeszowie. Rozmawiał z jednym z prawników w Centralnym Zarządzie SW o tym czy tryb jaki przyjmuje, czyli zawiadomienie w sprawie ewentualnego posiadania przez Mariusza T. materiałów pornograficznych z udziałem małoletnich jest właściwy. Ale decyzja była absolutnie jego decyzją.

Czy ten prawnik konsultował kwestię zawiadomienia z urzędnikami ministerstwa?

- Z tego co wiem to nie.

Dlaczego mjr Kogut skierował to zawiadomienie?

- Myślę, że to była sytuacja, w której musiał podjąć decyzję. Znaleziono materiały graficzne w trakcie dwóch przeszukań 8 i 10 lutego...

... materiały, które mogły zostać podrzucone.

- Tak się dzisiaj spekuluje. Absolutnie uważam, że one nie zostały podrzucone. Były w celi nr 204, w której osadzony był też Mariusz T.

Kontrolę celi Mariusza T. (nr 204) w sobotę 8 lutego zaplanowano 31 stycznia - ma wynikać z tego grafiku rzeszowskiego więzienia.

A jakie są dowody, że nie zostały podrzucone? Rzeszowska prokuratura wszczęła dzisiaj śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy rzeszowskiej Służby Więziennej. Ma pan dowody czy to tylko pana przekonanie?

- Od 3 stycznia Mariusz T. przebywał w celi monitorowanej. Nagrania są teraz przeglądane przez prokuraturę. Wszystko wskazuje, że były to jego materiały, o czym on sam mówił. Szukając odpowiedzi przed pełnym wyjaśnieniem sprawy - także na skutek naszej wewnętrznej kontroli – myślę, że te materiały tam ciągle były. Zwrócono na nie uwagę w trakcie kontroli na skutek wcześniejszej opinii biegłego seksuologa, który oceniał cześć materiałów graficznych należących do Mariusza T. Napisał, że są to materiały o charakterze pornograficznym z udziałem nieletnich. Natomiast te materiały znaleziono w sobotę 8 lutego i 10 lutego w poniedziałek to inne materiały, niż te, które oceniał biegły, ale o zbliżonym charakterze i treści. Być może ta wcześniejsza ocena biegłego powołanego przez sąd spowodowała, że dyrektor i jego współpracownicy ocenili je jako treści mogące być pornografią z udziałem nieletnich. I dlatego dyrektor podjął decyzję o złożeniu zawiadomieniu.

Akurat na dzień przed zakończeniem kary przez Mariusza T. ?!

- Rozumiem, że ta data jak i fakt, że większość materiałów znaleziono w poniedziałek pod nieobecność w celi Mariusza T. – był wtedy w sądzie – rodzi wiele wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że spekulacje o podrzuceniu i o sposobie na zatrzymanie T. w więzieniu idą za daleko. Dyrektor złożył zawiadomienie bo czuł, że taki ma prawny obowiązek.

Widział pan te materiały?

- Nie. Nie były one ściągane do Warszawy, do Centralnego Zarządu SW.

Prokurator jednoznacznie ocenił, że nie mają one charakteru pornograficznego. Może trzeba było najpierw dać je do oceny biegłym, a nie wysyłać do prokuratury?

- Biegły, który badał cześć materiałów graficznych Mariusza T. zaliczył je do pornografii dziecięcej. Teraz po decyzji prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa zastanowimy się, czy sami nie zlecimy biegłym oceny tych materiałów, które znaleziono 8 i 10 lutego w celi T. Może to nam pomóc w przyszłości w ocenie takich treści.

Twierdzi pan, że ppłk Kogut sam zdecydował o skierowaniu zawiadomienia. Tymczasem jeden z pana zastępców to płk Jacek Kitliński, który w przeszłości był związany z SW w Rzeszowie. Czy nie był on nieformalnym łącznikiem pomiędzy resortem sprawiedliwości a dyrektorem Kogutem w sprawie zawiadomienia?

- Nie był żadnym łącznikiem. W poniedziałek rano, 10 lutego wyjechał on wraz z wiceministrem Stanisławem Chmielewskim do Kiszyniowa, stolicy Mołdawii. Całkowicie wykluczam udział w sprawie płk Kitlińskiego.

Decyzja z 3 stycznia o umieszczeniu Mariusza T. w monitorowanej celi nr 204.

Dlaczego kontrole, przeszukania w celi Mariusza T. odbyły się tuż przed zakończeniem przez niego kary (8 i 10, a 11 lutego T. wyszedł na wolność)?

- Przeszukania osób i miejsc są wpisane w nasz zawód i procedurę. Przeszukanie miejsc jest wpisane w plan kontroli oddziału terapeutycznego, na którym przebywał T. Data kontroli celi nr 204 wyznaczona na 8 lutego została wpisana do planu 31 stycznia.

Z jakiego powodu został on umieszczony pod koniec kary w celi monitorowanej?

- Mariusz T. , który do tej pory był jednym z wielu tysięcy więźniów nagle stał się niezwykle znany. Poza tym bardzo często koniec kary to sytuacja trudna dla osadzonego bo zmienia się jego dotychczasowe życie. Nagłośnienie jego sprawy spowodowało, że wszyscy więźniowie z Rzeszowa dowiedzieli się T. skazany za poczwórne zabójstwo chłopców przebywa na terenie tego samego zakładu karnego. Wielu więźniów jest nastawionych bardzo negatywnie wobec przestępstw, za które skazany był T. Musieliśmy przewidywać, że taka sytuacja może być dla niego zagrożeniem, a z drugiej strony sprowokować się do targnięcia na własne życie. Z tych powodów dyr. Kogut umieścił go w celi monitorowanej. Przebywał on w celi trzyosobowej, potem jeden osadzony opuścił więzienie. W trakcie kontroli 8 lutego znaleziono w jego dokumentów materiał graficzny nazwany kolażem. Przypuszczam, że potem zapadła decyzja o przeszukaniu kolejnym celi 10 lutego, pod nieobecność Mariusza T., gdy pojechał do sądu. W trakcie tego przeszukania odnaleziono kolejne materiały.

Ale jak pan wytłumaczy, że dopiero teraz, pod koniec kary odnajduje się takie rzeczy?

- Przeszukanie cel głównie ma na celu sprawdzenie bezpieczeństwa. Nie jest ich celem poszukiwanie jakichś dokumentów osadzonych. Zrelacjonowano mi, że tutaj w trakcie przeszukania w papierach, dokumentach T. odnaleziono ów kolaż. Mówiąc prozaicznie – jeden z funkcjonariuszy zwrócił uwagę na taki materiał, który wydał mu się dziwny, niestosowny.

A wcześniej nikt nie widział tych materiałów? Nie zwrócono na nie uwagi?

- W programach telewizyjnych pokazywano stare materiały – nie te znalezione obecnie – Mariusza T., które mają dziwny charakter. Ja nie potrafię powiedzieć, czy miały charakter pornograficzny. Przeszukanie przed wyjściem osadzonego jest czynnością rutynową. Dodatkowe przeszukanie było dopuszczalne.

Mariusz T. mógł mieć takie rzeczy?

- Większość skazanych ma swoje rzeczy. T. mógł je mieć bowiem nie był więźniem niebezpiecznym. Z biegiem czasu miał ich co raz więcej. To książki, dokumenty, zdjęcia bliskich, a także wytwory własnej twórczości. Malował i tworzył w ramach terapii w więzieniu w Strzelcach Opolskich. Te rzeczy zabrał ze sobą do Rzeszowa.

Naprawdę nie widzi pan nic dziwnego w tym, że kontrolę w celi Mariusza T. planuje się pod sam koniec odbywania przez niego kary?

- Odrzucam tezę, że zostało to zrobione celowo. Faktycznie, nie jest to najlepszy zbieg okoliczności. Mam świadomość, że może to wyglądać niezbyt dobrze. Jednak myślę, że w momencie gdy dyrektor Kogut dostał materiały odnalezione w celi T. to nie mógł on się zastanawiać jak będzie odebrane złożenie zawiadomienia akurat w tym czasie, tylko musiał je złożyć. Inaczej czyniono by mu potem zarzut, że tego nie zrobił.

Tak, czy inaczej złożenie tego zawiadomienia zakończyło się kompromitacją: odmową wszczęcia śledztwa i wszczęciem postępowania, które ma wyjaśnić, czy dyrektor Kogut i funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień.

- Staramy się przeprowadzić własne postępowanie, przeglądamy zapisy monitoringu. Nie przyjmuję do wiadomości, nie dopuszczam, by moi podwładni podrzucili materiały Mariuszowi T. Wszystko wskazuje na to – w tym także słowa T. – że były to jego rzeczy. Mam świadomość, że nawet jeżeli nasze wewnętrzne postępowanie wykaże, że nie doszło do podrzucenia to będą ludzie to kwestionujący. Dlatego dobrze, że sprawę wyjaśnia także prokuratura. Czekam na zakończenie tego postępowania.

Biernacki: Gdyby hipotetycznie Służba Więzienna podrzucilła materiał, to byłby on taki, że prokurator by go nie obalił
Biernacki: Gdyby hipotetycznie Służba Więzienna podrzucilła materiał, to byłby on taki, że prokurator by go nie obalił tvn24

Jednak złożenie zawiadomienia wygląda na desperackie działanie obliczone na to, by Mariusz T. nie opuścił więzienia.

- Rozumiem, że opinia publiczna może tak to oceniać, nie dziwię się temu. Jednak patrzę na to w inny sposób: Naprawdę mjr Kogut i jego współpracownicy ocenili, że materiały T. mogą mieć charakter pornografii z udziałem nieletnich, że posiadanie takich materiałów może być przestępstwem ściganym z urzędu i takiej sytuacji trzeba złożyć zawiadomienie do prokuratury. Bez względu na to, jak to zostanie odebrane, ocenione. Dyrektor Kogut nie kalkulował, że lepiej nie zawiadamiać. To by było naruszenie prawa. On nie jest typem karierowicza, to ostrożny człowiek. Przyjąłem do wiadomości, że głęboko się zastanowił nad swoją decyzją.

Co by pan zrobił na jego miejscu?

Gdyby mi przyniesiono takie dokumenty i mogły by mieć one charakter pornografii dziecięcej to też bym złożył zawiadomienie. Cała sytuacja uderza w dyrektora rzeszowskiego więzienia. Myślę, że miał on tego świadomość. Sprawę sprawdza prokuratura, a zaraz swoje działania podejmie Rzecznik Praw Obywatelskich. Bardzo dobrze, że tak się dzieje.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl)//kdj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

We wtorek parlamentarzyści zostaną poinformowani o masowym naruszeniu danych personelu ministerstwa obrony - podała w poniedziałek wieczorem brytyjska stacja Sky News. Według telewizji cyberatak miał zostać przeprowadzony przez Chiny.

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Źródło:
Sky News

Nie żyje Jacek Zieliński, wielki polski kompozytor, muzyk, współtwórca Skaldów - poinformowała w mediach społecznościowych krakowska Piwnica pod Baranami. Jacek Zieliński miał 77 lat.

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czerwcu zacznie obowiązywać wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez wszystkich taksówkarzy z zagranicy. Według Uber Polska nowe przepisy pogłębią deficyt pracowników. "W największych miastach z rynku zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców wykonujących prawie 50 procent przejazdów taxi na aplikację" - poinformowała w odpowiedzi przesłanej TVN24 Iwona Kruk, rzeczniczka prasowa Uber Polska. Przytoczyła też raport, z którego wynika, że ceny przejazdów mogą wzrosnąć o połowę.

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Rozumiem działanie prezesa Kaczyńskiego z wystawieniem Daniela Obajtka jako działania profrekwencyjne. Obajtek, jak nikt inny, zadziała na zmobilizowanie elektoratu Platformy Obywatelskiej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Źródło:
TVN24

Wracam do polityki - oświadczył w poniedziałek były prezes TVP Jacek Kurski. Poinformował, że "został przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości". Kurski zasilał bowiem szeregi tej formacji już w przeszłości, ale został z niej wykluczony. Teraz jako kandydat PiS będzie starał się o mandat europosła.

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

- Trzeba o tym myśleć w kategoriach zagrożenia państwa - tak zwrócenie się sędziego Tomasza Szmydta o azyl na Białorusi komentował w "Tak jest" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Wygląda na to, że wiedział, że polski wywiad depcze mu już po piętach i nie miał innego wyjścia, tylko zwrócić się do Białorusi o azyl polityczny - powiedział natomiast europoseł PiS Kosma Złotowski.

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

Źródło:
TVN24

Tomasz Szmydt, który uciekł i poprosił o azyl na Białorusi, pozostaje w spisie orzekających sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W najbliższych tygodniach miał się zajmować m.in. sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa państwa.

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Źródło:
PAP

Sędzia Tomasz Szmydt, który miał poprosić o azyl na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej. "Marzył, by być niezależnym w tym, co robi" - czytamy w wydaniu kwartalnika "Krajowa Rada Sądownictwa" sprzed ponad dekady. Kim jest sędzia Tomasz Szmydt i co jeszcze o nim wiemy?

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na terenie jednej ze szkół średnich w Łomży 15-letni uczeń został postrzelony z broni pneumatycznej. Trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą jest inny uczeń - poinformował TVN24 starszy posterunkowy Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Źródło:
TVN24

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch policjantów i biegły weszli w poniedziałek do krakowskiego Szpitala Specjalistycznego imienia Stefana Żeromskiego. Jest to związane ze śledztwem prowadzonym w związku z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. W TVN24 ujawniliśmy nagranie, na którym widać lekarza podłączonego do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów. Miał zażywać silnie uzależniające środki.

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Źródło:
TVN24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kmita przepadł w poniedziałkowym głosowaniu na nowego marszałka województwa małopolskiego. Nie uzyskał wymaganej większości głosów, choć był on rekomendowany przez PiS, które w sejmiku ma większość. Co więcej, był jedynym zgłoszonym kandydatem.

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Źródło:
PAP

Izraelski gabinet wojenny jednogłośnie zatwierdził kontynuowanie operacji w Rafah na południu Strefy Gazy, by "wywrzeć presję na Hamas" - poinformowało w poniedziałek biuro premiera Benjamina Netanjahu. Media donoszą o trwającym bombardowaniu Rafah.

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Źródło:
PAP

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Urzędzie Morskim w Szczecinie podpisano umowę na przygotowanie studium wykonalności i raportu środowiskowego dla wschodniego toru podejściowego do portu w Świnoujściu. Wartość umowy wynosi blisko 10 milionów złotych. Powstanie toru jest kluczowe dla budowy w Świnoujściu terminala obsługującego wielkie kontenerowce.

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Były poseł Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz J. został skazany w sprawie korupcji oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Ma trafić do więzienia.

Były poseł PiS skazany na więzienie

Były poseł PiS skazany na więzienie

Źródło:
PAP

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Około 40 osób brało udział w bójce na Placu Wolności w Głownie (Łódzkie). Policja, która pojawiła się na miejscu, nikogo już jednak nie zastała, a film, który pojawił się w sieci, zniknął. Władze miasta poprosiły o zwiększenie liczby patroli i zapowiedziały, że powstanie nowoczesny monitoring.

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. Wyładowaniom towarzyszyć mogą opady gradu. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ile włożyć do koperty z okazji pierwszej komunii świętej? To pytanie pojawia się wśród Polaków od lat na przełomie kwietnia i maja, kiedy młodzi członkowie ich rodzin przystępują do wspomnianego sakramentu. Odpowiedź brzmi: "to zależy", między innymi od tego, jaki jest stopień naszego pokrewieństwa z dzieckiem. Rodzice, chrzestni, dziadkowie czy wujkowie - w każdym z tych przypadków kwoty mogą być nieco inne.

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Źródło:
tvn24.pl

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska", "okazja do odwrócenia losu" i konsekwencja "bardziej prounijnego kursu" Polski - tak europejskie media komentują decyzję Komisji Europejskiej o zakończeniu procedury z artykułu 7 przeciwko Polsce.

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

Źródło:
Politico, Reuters, Euronews, Financial Times, tvn24.pl

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

Były prezes Orlenu i kandydat w wyborach europejskich Daniel Obajtek opublikował w mediach społecznościowych nagranie wideo z Bachorza w gminie Dynów. - To nie jest Budapeszt - mówił, nawiązując do doniesień o swoim pobycie na Węgrzech.

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Źródło:
tvn24.pl

Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że nie chce wyjścia Polski z Unii Europejskiej, ale swój przekaz w kampanii do europarlamentu buduje na negatywnych obrazach wspólnoty. Przedstawiamy główne fałszywe narracje PiS o UE. Eksperci wyjaśniają, na czym polega ta strategia mobilizowania elektoratu "do walki o suwerenność" zamiast "przepisami dotyczącymi krzywizny banana".

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kuba Wojewódzki zdradził, kto wystąpi w kolejnym odcinku jego show. We wtorek na jego kanapie zasiądą aktor Michał Czernecki i influencerka Julia Żugaj. Start punktualnie o godzinie 22.40 w TVN i w Playerze. 

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Źródło:
TVN24.pl

Już w najbliższą sobotę w szwedzkim Malmö odbędzie się 68. finał Konkursu Piosenki Eurowizji. Poprzedzą go dwa półfinały. Te odbędą się we wtorek, 7 maja, i w czwartek, 9 maja. Podczas nich wszystkich widzowie będą mogli głosować na swoje ulubione piosenki. Które z nich są obecnie najpopularniejsze?  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Źródło:
TVN24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24