Premier zapowiadając spotkanie z szefem CBA przyznawał, że jego termin nie jest jeszcze ustalony. Pytany przez dziennikarzy, jak długo jeszcze Kamiński będzie kierował CBA, Tusk odparł: - Na pewno do czasu, kiedy będę z nim rozmawiał. Premier nie chciał zdradzić, czy będzie namawiał szefa Biura, by sam zrezygnował. - Dużo zależy od przebiegu rozmowy - uciął.

Tusk nie wykluczył też, że jeszcze w tym tygodniu powoła nowych członków Komisji Weryfikacyjnej, ale - jak dodał - nie widzi powodu do "radykalnego pośpiechu". - To są sprawy delikatne, chcę mieć wyrobioną opinię. Nie mam wewnętrznej potrzeby szybkiego "łapania pcheł", że jak tutaj Macierewicz to coś groźnego, to ja muszę szybko reagować. Będę w tej kwestii działał spokojnie i metodycznie - zadeklarował.

Szef rządu zamierza się najpierw skonsultować z szefem MSWiA Grzegorzem Schetyną oraz Pawłem Grasiem, w Kancelarii Premiera odpowiedzialnym za służby specjalne. Ten w niedzielę zadeklarował, że Tusk wymieni połowę składu Komisji. - Premier musi dobrać sobie ludzi, do których ma zaufanie - argumentował.

Według ustawy z 9 czerwca 2006 roku o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego, Komisja Weryfikacyjna składa się z 12 członków powoływanych przez prezydenta oraz 12 członków powoływanych przez premiera. Przewodniczącego komisji powołuje prezydent. Obecnie funkcję tę pełni Jan Olszewski.

kaw

Źródło: PAP, tvn24.pl