Szef BOR zachęca do urlopów na czas szczytu NATO. "To nam też ułatwi pracę"

Szef MSWiA podkreślił, że służby są w pełni przygotowane do zabezpieczenia szczytu NATO.

- Jest to wyzwanie dla służb, chociaż jestem przekonany o tym, że świetnie sobie z tym poradzą - dodał Błaszczak. Podkreślił, że podległe MSWiA formacje są też – jak wynika z meldunków ich szefów - przygotowane do pozostałych lipcowych wydarzeń – Światowych Dni Młodzieży i Przystanku Woodstock. - Zawsze najtrudniejsze sytuacje to są sytuacje niespodziewane i na takie przypadki również są prowadzone symulacje – powiedział. Jak ocenił, szczyt NATO jest niezwykle ważny dla Polski. - To będzie przełomowe wydarzenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo państwa polskiego - dodał.

Komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk podkreślił, że w zabezpieczenie wszystkich lipcowych wydarzeń zaangażowanych będzie 25 tys. policjantów. Dodał, że operacja „Przymierze” – związana z tymi działaniami, ruszyła 3 lipca i potrwa do 3 sierpnia. Z kolei szef Straży Granicznej ppłk Marek Łapiński przypomniał, że od 4 lipca przywrócona została kontrola tymczasowa na granicach wewnętrznych Polski. - Skontrolowaliśmy w ciągu doby ok. 10 tys. osób. Osiem zostało zatrzymanych, dwie były poszukiwane listami gończymi – powiedział. - Jesteśmy do tych działań przygotowani, apelujemy jednak do osób wybierających się na wypoczynek do krajów strefy Schengen, by miały przy sobie dowód tożsamości albo paszport – dodał. Także szef BOR płk Andrzej Pawlikowski zapewnił, że podległa mu służba jest przygotowana zarówno do ochrony gości szczytu NATO, jak i papieża oraz VIP-ów uczestniczących w ŚDM. Dodał, że pod ochroną BOR jest już Stadion Narodowy, gdzie będą trwały obrady szczytu NATO. Do mieszkańców Warszawy, a także m.in. uczestników ŚDM zaapelował, by „nie obawiali się informować służb mundurowych o wszelkich sytuacjach, które ich zdaniem są groźne i anormalne”. Zaapelował też – w kontekście szczytu NATO – by osoby, które mogą wyjechać na urlop, zrobiły to. - To nam też ułatwi pracę, nie będą się tworzyć korki – powiedział.

Policyjne Centrum Dowodzenia w Legionowie zaczęło działać 3 lipca i będzie koordynować oraz nadzorować prace służb także podczas Światowych Dni Młodzieży. - To wydarzenie bez precedensu. Pielgrzymi z całego świata przyjadą do Polski na spotkanie z papieżem Franciszkiem, a więc zapewnienie bezpieczeństwa w Krakowie, Częstochowie, Oświęcimiu. Jestem przekonany, że służby staną na wysokości zadania - powiedział Błaszczak. Przez miesiąc ponad 100 funkcjonariuszy - z policji oraz m.in. SG, PSP, BOR i ABW będzie nadzorować i koordynować zabezpieczenie najważniejszych wydarzeń w Polsce - m.in. szczytu NATO i ŚDM. Większość załogi Policyjnego Centrum Dowodzenia stanowią policjanci z różnych pionów i różnych województw. Swoich przedstawicieli w Centrum ma też Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna, Biuro Ochrony Rządu, a także formacje, które nie podlegają MSWiA - m.in. ABW i Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych. Do współpracy zaproszono także specjalistów z Interpolu, z grupy IMEST (Major Event Support Team - red.) obsługującej duże wydarzenia, nie tylko masowe. Eksperci wejdą w skład zespołu centrum, wspierając polskich funkcjonariuszy dostępem do pełnych baz danych Interpolu. Centrum wyposażone jest w najnowocześniejszy sprzęt, np. z możliwością dostępu do obrazów rejestrowanych przez kamery znajdujące się w policyjnych śmigłowcach, do baz danych. Dysponuje ono łącznością jawną i niejawną. Policyjne Centrum Dowodzenia po raz pierwszy uruchomione zostało w maju 2012 r. tuż przed Euro 2012. Powstało na bazie Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, a jego utworzenie kosztowało 18 mln 517 tys. zł. Już wtedy zapowiadano, że ta inwestycja będzie wykorzystywana w czasie innych zabezpieczeń. Na powierzchni w sumie 1200 metrów kwadratowych znalazło się m.in. 95 stanowisk komputerowych; centrum wyposażono w niezależne zasilanie, łączność światłowodową i satelitarną.

Autor: js/ / Źródło: PAP