- Kancelaria Prezydenta nie otrzymała w tej sprawie z MSZ żadnych dokumentów - mówił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski. To reakcja na słowa ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, który mówił w TVN24, że ma "ekspertyzy", które mogą potwierdzić "fałszerstwo" podczas wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
- Uznajemy sprawę formalną wyboru przewodniczącego Tuska za zamkniętą i sugerujemy, żeby do tej sprawy w sensie politycznym już nie wracać - dodał sekretarz stanu.
Kroki prawne?
Gdy po poniedziałkowych słowach Waszczykowskiego o fałszerstwie reporter TVN24 zapytał premier Beatę Szydło, czy Polska będzie podważała prawnie wybór Tuska, szefowa polskiego rządu odparła, iż władze podważały ten wybór "tylko na szczycie".
Wcześniej o słowa Witolda Waszczykowskiego został spytany wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. - Nie wiem, co mógł mieć na myśli minister Waszczykowski w tej sprawie - odparł w rozmowie z Radiem Zet.
- W moim przekonaniu prawnie nie ma podstaw, żeby podważać wybór Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Został dokonany efektywnie, ale z wadą polityczną - tłumaczył wiceszef resortu. - Wady prawnej nie widzę - dodał.
Karczewski: ma większą wiedzę minister Waszczykowski
Słowa ministra Waszczykowskiego skomentował też marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Na pewno wybór Donalda Tuska na ważne stanowisko w Unii Europejskiej pokazuje, że procedury nie są doskonałe - powiedział. - Powinno się mocno pracować nad tymi procedurami - dodał. Przyznał, że nie wie, czy w Brukseli doszło do głosowania, czy nie. - Ma większą wiedzę minister Waszczykowski - ocenił Karczewski.
Autor: mart//rzw / Źródło: TVN 24, Radio ZET