Więcej dawek szczepionki z jednej fiolki. Szef Agencji Rezerw Materiałowych wyjaśnia

Źródło:
TVN24
Prezes ARM: już dzisiaj medycy mogą wykorzystywać pełne sześć dawek szczepionki
Prezes ARM: już dzisiaj medycy mogą wykorzystywać pełne sześć dawek szczepionkiTVN24
wideo 2/22
Prezes ARM: już dzisiaj medycy mogą wykorzystywać pełne sześć dawek szczepionkiTVN24

Wyższa liczba szczepionek wynika z faktu, że z jednej fiolki będzie pobierane sześć dawek. Ta zmiana zwiększa pulę dostępnych dla nas szczepionek - tłumaczył we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski, mówiąc o transporcie 360 tysięcy dawek szczepionki, który rano w poniedziałek wylądował na lotnisku w Warszawie. - Zależy nam na jak najszybszym wyszczepieniu grupy zero, czyli personelu medycznego - zaznaczył.

W poniedziałek rano do Polski dotarła kolejna dostawa szczepionki przeciw koronawirusowi. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i rządowy pełnomocnik do spraw programu szczepień Michał Dworczyk przekazał, że w Polsce wylądowało 360 tysięcy dawek preparatu firm Pfizer i BioNTech. Prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski wcześniej informował, że do czwartku agencja będzie zbierała zamówienia od szpitali i w przyszłym tygodniu rozpocznie dystrybucję tej partii.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Kolejna partia szczepionek przyleciała dziś rano do Polski
Kolejna partia szczepionek przyleciała dziś rano do PolskiTVN24

"Ta zmiana zwiększa pulę dostępnych dla nas szczepionek"

Kuczmierowski w poniedziałek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 tłumaczył, że informacja o wyższej liczbie dawek szczepionek wynika z faktu, że z jednej fiolki będzie pobieranych sześć dawek. - Ta zmiana zwiększa pulę dostępnych dla nas szczepionek - mówił.

- Trzeba pamiętać, że zależy nam na jak najszybszym wyszczepieniu grupy zero, czyli personelu medycznego. To dla nich właśnie teraz jest dedykowana ta szczepionka. Dzisiaj te szczepionki trafią do naszego magazynu, do ultrazimnych warunków, tam zostaną zweryfikowane parametry, w jakich przyleciały. Połowa z nich zostanie zamrożona w rezerwie na drugą dawkę szczepionki po 21 dniach. Reszta będzie sukcesywnie przekazywana do szpitali węzłowych, które zaczynają już na bardzo szeroką skalę szczepienie personelu medycznego - wyjaśniał.

"Już dzisiaj medycy mogą wykorzystywać pełne sześć dawek"

Pytany, czy jest już stanowisko Europejskiej Agencji Leków w sprawie liczby dawek z poszczególnych fiolek, odpowiedział, że należy się spodziewać tej decyzji dzisiaj. - Natomiast na podstawie rekomendacji zatwierdzonej przez krajowego konsultanta oraz pana ministra zdrowia Adama Niedzielskiego już dzisiaj medycy mogą wykorzystywać pełne sześć dawek - tak jak robią to medycy w innych krajach - mówił.

- Dzisiejszą dostawę, którą przekazaliśmy do szpitali, liczymy w oparciu o sześć dawek, to jest 152 tysiące dawek szczepionki, które od wczesnych godzin porannych w dniu dzisiejszym trafiają do szpitali. Możemy przyjąć, że w tej dostawie przyleciało około 350-360 tysięcy dawek, będziemy oczywiście każdorazowo weryfikować liczbę fiolek szczepionki i liczbę dawek, które do nas dotarły. Szczegółowe informacje potwierdzimy po przeliczeniu - dodał prezes Agencji Rezerw Materiałowych.

Zaznaczył, że 52 tysiące dawek zostało już rozdysponowanych w ubiegłym tygodniu.

- To są dawki, które już zostały w większości wyszczepione. Z każdej dostawy połowę odkładamy na ten drugi termin, więc należy to tak liczyć, aby nie zaburzać tego wizerunku. Realnie możemy mówić o około 300 tysiącach szczepionek, z czego 52 tysiące zostały rozdysponowane w ubiegłym tygodniu, a 152 tysiące zostały rozdysponowane po szpitalach w dniu dzisiejszym - wyjaśnił.

Ile dawek z jednej fiolki szczepionki? Materiał "Faktów po południu"
Ile dawek z jednej fiolki szczepionki? Materiał "Faktów po południu"TVN24

Możliwa "krótkoterminowa pożyczka" z obecnej puli szczepionek

Kuczmierowski wyliczał, uwzględniając dawki, które zostały w poniedziałek przekazane do szpitali, i te, które w ubiegłym tygodniu już zostały rozdysponowane, że zostało około 100 tysięcy dawek, które można przeznaczyć do szczepień na kolejne dni. Nie wykluczył także "krótkoterminowej pożyczki" z obecnej puli, która mogłaby być uzupełniona w kolejny poniedziałek.

- To wszystko będą decyzje, które będziemy podejmować na bieżąco w najbliższych dniach - wskazał.

"Na podstawie prędkości szczepień z ubiegłego tygodnia jesteśmy w średniej światowej"

Pytany, czy nie obawia się, że proces szczepień idzie zbyt wolno i czy nie istnieje niebezpieczeństwo, że jakaś część szczepionki zostanie zmarnowana, prezes ARM odpowiedział, że się tego nie obawia.

- Rekomendowałbym zobaczyć, jak wygląda ten proces w innych krajach. Oczywiście nie powinniśmy się tutaj porównywać do Izraela, ale już na podstawie tej prędkości szczepień z ubiegłego tygodnia, który był takim specyficznym tygodniem, bo tygodniem między świętami a Nowym Rokiem, to jesteśmy na takiej średniej światowej - ocenił szef Agencji Rezerw Materiałowych.

Dr hab. Katarzyna Kolasa o przebiegu szczepień przeciw koronawirusowi w Izraelu
Dr hab. Katarzyna Kolasa o przebiegu szczepień przeciw koronawirusowi w IzraeluTVN24

Jego zdaniem "pod tym względem ten tydzień przyniesie bardzo duże przyspieszenie, bo szpitale zapoznały się z tym procesem, zobaczyły, że to nie jest nic wyjątkowego, że to jest standardowa procedura, bardzo podobna do tych szczepień grypowych".

"Możliwość szczepienia jest większa niż dostawy, których się spodziewamy"

- Widzimy ponad trzykrotny wzrost zamówień. Niektóre szpitale zamawiają nawet 3,5 tysiąca dawek, które wyszczepią w ciągu najbliższych dni. Już rozmawiają o tym, aby dostawę do nich zwiększyć, bo widzą, że jest to bardzo przyjazny, dość prosty proces, a jednocześnie jest bardzo duża grupa chętnych medyków, którzy czekają w tej kolejce - mówił Kuczmierowski.

Dodał, że "możliwość szczepienia jest większa niż dostawy, których się spodziewamy". - Pracujemy nad tym, żeby właśnie jeszcze je - być może w przyszłości, może najbliższej - zwiększyć - powiedział.

"To jest raczej sprawa dla etyków. Z naszej perspektywy nie ma czegoś takiego jak dodatkowe pule"

Michał Kuczmierowski odniósł się także do szczepienia osób spoza grupy zero w placówce Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

W Polsce szczepienia na COVID-19 ruszyły 27 grudnia. Jako pierwsi preparat mieli otrzymywać pracownicy ochrony zdrowia, czyli osoby z grupy zero. W ostatnich dniach pojawiły się jednak informację o szczepieniach osób spoza tej grupy, w tym 18 przedstawicieli świata kultury zaszczepionych w placówce Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. O przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 poinformowali między innymi były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller, aktorki Krystyna Janda i Maria Seweryn, aktorzy Andrzej Seweryn i Wiktor Zborowski, aktor i piosenkarz Michał Bajor, satyryk i reżyser Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. W innych miejscach w Polsce zaszczepionymi osobami spoza "grupy zero" byli także samorządowcy, w tym reprezentujący PiS starostowie, których z tego powodu spotkały konsekwencje ze strony ich partii.

30 grudnia na stronie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego opublikowano komunikat, w którym napisano, że "450 szczepień Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM jako dodatkową pulę dawek, odrębną od puli szczepionek przeznaczonych dla etapu zerowego akcji". "Zgodnie z sugestią NFZ szczepieniami w dniu dzisiejszym objęto też szereg osób ze świata kultury m.in. aktorów, kompozytorów, reżyserów, którzy będą promować w Polsce ideę szczepień przeciw COVID-19" - zaznaczono w imieniu placówki.

WUM promuje szczepienia przeciw COVID-19Warszawski Uniwersytet Medyczny

O "sugestię NFZ", o której w komunikacie wspomina WUM, redakcja TVN24 zapytała Narodowy Fundusz Zdrowia. "NFZ stanowczo dementuje nieprawdziwe informacje zawarte w komunikacie WUM, jakoby Fundusz miał sugerować szczepienie poza kolejnością osób ze świata kultury. NFZ nigdy nie prowadził tego typu rozmów" - napisała Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Funduszu.

- To jest raczej sprawa dla etyków - skomentował tę sprawę w TVN24 Kuczmierowski. - Z naszej perspektywy nie ma czegoś takiego, jak dodatkowe pule czy jakieś ekstrapule ponadstandardowe. To wszystko to są standardowe zamówienia, które otrzymujemy w systemie - wyjaśnił.

Prezes ARM: To jest raczej sprawa dla etyków. Z naszej perspektywy nie ma czegoś takiego jak dodatkowe pule
Prezes ARM: To jest raczej sprawa dla etyków. Z naszej perspektywy nie ma czegoś takiego, jak dodatkowe puleTVN24

Zaznaczył, że "w zeszłym tygodniu wiele szpitali zamawiało dawki szczepionek na próbę, a później domawiało te szczepionki w kolejnych dniach". - Podobnie jak WUM, który również otrzymał dwie dostawy szczepionek i później zawnioskował jeszcze o zwiększenie tej ilości. To są standardowe dostawy, które są dedykowane dla grupy zero. Każdy szpital dzisiaj otrzymuje tyle szczepionek, o ile zawnioskuje - mówił.

"Jest to nie fair, że niektóre podmioty trochę nadużywają tego zaufania"

- Zależy nam na tym, aby jak najszybciej zaszczepić wszystkich chętnych medyków, w związku z tym nie ograniczamy tej wielkości zamówień - podkreślił prezes Agencji Rezerw Materiałowych. - Staramy się wychodzić naprzeciw. Jest to nie fair, że niektóre podmioty trochę nadużywają tego zaufania. Te wymogi co do szczepień grupy zero są jasno określone i ich powinniśmy się wszyscy trzymać - ocenił.

Kuczmierowski nie chciał "wchodzić w wyjaśnienie czyjegoś sposobu tłumaczenia się". - Ta sytuacja, domyślam się, dla szpitala jest bardzo krępująca. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś myślał, że taką prosto weryfikowalną informacją odbije piłeczkę. Nie przewidział chyba, że to wszystko to są dokumenty, że to jest wszystko rejestrowane - powiedział prezes ARM.

Autorka/Autor:kb//now

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl