Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID-19, przyjął w poniedziałek pierwszą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Napisał, że czuje "ulgę i dumę". "Ulga, bo udało mi się doczekać do szczepienia bez zakażenia, a duma, bo właśnie mija rok od odkrycia koronawirusa, a już jest dostępne antidotum" - wyjaśniał.
Akcja szczepienia przeciwko COVID-19 ruszyła w Polsce 27 grudnia. Do poniedziałku 4 stycznia - jak podało Ministerstwo Zdrowia - pierwszą dawkę szczepionki przyjęły 50 833 osoby.
Doktor Grzesiowski zaszczepiony. "Ulga i duma!"
Jedną z zaszczepionych w poniedziałek osób był doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID-19. Na Twitterze zamieścił zdjęcia, na których widać zaświadczenie o odbyciu szczepienia i jego samego w punkcie szczepień, przygotowanego do przyjęcia preparatu.
"Ulga i duma! Ulga, bo udało mi się doczekać do szczepienia bez zakażenia, a duma, bo właśnie mija rok od odkrycia koronawirusa, a już jest dostępne antidotum, którym jest szczepionka, wynaleziona dzięki globalnej współpracy naukowców, medyków i przemysłu farmaceutycznego" – napisał Grzesiowski.
Jak działa szczepionka przeciwko COVID-19?
Stosowana w Polsce szczepionka produkcji Pfizer/BioNTech przygotowuje organizm do obrony przed COVID-19. Po podaniu szczepionki część komórek organizmu odczytuje instrukcję mRNA i tymczasowo produkuje białko S (od angielskiego "spike", czyli "kolec").
System immunologiczny organizmu rozpoznaje białko jako element obcy i rozpoczyna produkcję przeciwciał oraz aktywuje limfocyty T (białe krwinki), które atakują białko S. Jeśli w późniejszym czasie osoba zaszczepiona ma kontakt z wirusem SARS-CoV-2, jej system immunologiczny rozpozna go i będzie gotów do obrony organizmu. mRNA ze szczepionki nie pozostaje w organizmie. Ulega rozpadowi wkrótce po zaszczepieniu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szczepienia przeciwko COVID-19 - najważniejsze informacje.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@grzesiowski_p