Uważam, że niestety personel tej przychodni był nieco źle przeszkolony, bo wiadomo, że szczepionki się nie skończyły - powiedział w TVN24 profesor Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. Odniósł się do sytuacji z Łodzi, gdzie pojawiły się problemy z rejestracją na szczepienie przeciw COVID-19 dla seniorów.
W piątek ruszyła rejestracja na szczepienie przeciw COVID-19 dla osób powyżej 80 roku życia. 22 stycznia ruszy rejestracja dla osób powyżej 70. roku życia (osoby powyżej 80. roku życia nadal będą mogły się rejestrować). Seniorzy zaczną się szczepić 25 stycznia.
Zapisać na szczepienie można się przez internet, telefonicznie lub osobiście w przychodni. Wielu seniorów wybrało ostatnią opcję. W Łodzi szybko pojawiły się problemy: seniorzy przez kilka godzin czekali, żeby móc się zarejestrować tylko po to, żeby po godzinie 8 usłyszeć, że zapisów już nie ma. - Usłyszeliśmy, że nie ma już szczepionek i nie ma terminów. Nie wiemy teraz, gdzie i kiedy się zgłosić - mówili zdenerwowani.
"Szczepionki się nie skończyły"
Profesor Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, internista, alergolog i specjalista w zakresie zdrowia publicznego, komentując w TVN24 tę sytuację, wyraził nadzieję, że jest to bardzo incydentalne i pojedyncze zdarzenie. - Jednak od sprawności działania zależy sukces pełnej akcji szczepienia - podkreślił.
- Uważam, że niestety personel tej przychodni, którą państwo pokazaliście, był nieco źle przeszkolony, źle przygotowany do tego, bo wiadomo, że szczepionki się nie skończyły i to nie jest prawdą - powiedział gość TVN24.
Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za zdrowie i edukację przekazał TVN24, że "system pozwalał na zarejestrowanie chętnych na trzy najbliższe tygodnie". - Trzeba jednak pamiętać, że na jeden punkt szczepień przypada tylko 30 szczepionek (tygodniowo - red.). Oczywiste jest więc to, że wolne terminy błyskawicznie się skończyły – dodał.
Fal odnosząc się do tych wyjaśnień, zaznaczył, że "nie zna lokalnej regulacji", natomiast, jak dodał, "wiemy, że szczepionek zakontraktowanych Polska ma wystarczającą liczbę".
- To są liczby dawek, które zabezpieczają w długim okresie. Oczywiście jedynym, wielkim ryzykiem jest to, że producenci mogą ze względu na potężne zobowiązania te harmonogramy troszeczkę przeciągać. My na to niestety nie mamy zbyt dużego wpływu. Szczepimy tym, co jest dostępne - mówił.
- W żadnej rejestracji taki sygnał, szczególnie do seniorów, że już nie ma szczepionek, popłynąć nie może, bo on nie jest zgodny z dwumiesięczną perspektywą czy nawet miesięczną perspektywą - mówił.
"Najważniejsze jest to, żeby każdy z nich to szczepienie jak najszybciej dostał"
Fal powiedział również, że w przypadku tej grupy wiekowej spodziewane było to, że wielu seniorów będzie chciało pójść osobiście zapisać się na szczepienie, a nie korzystać z pozostałych form rejestracji. Dodał, że "trzeba cieszyć się z tego, że chcą i mają siłę pójść do punktu szczepień". Wyraził nadzieję, że "nikomu nic złego w oczekiwaniu tam się nie stanie", ale jak dodał, najważniejsze jest to, żeby każdy z nich to szczepienie jak najszybciej dostał.
Jak zarejestrować się na szczepienie na koronawirusa?
Rejestracja na szczepienie na koronawirusa jest prowadzona "trzema kanałami":
- infolinia pod numerem 989; - strona internetowa www.gov.pl/szczepimysie - osobista rejestracja w punkcie szczepień.
Na rządowej stronie www.gov.pl/szczepimysie została udostępniona mapa z lokalizacjami punktów szczepień w całym kraju. Mapa jest podzielona na województwa. Po kliknięciu w każde z nich pojawia się wykaz dostępnych punktów.
Źródło: TVN24