Szczepionka, którą w tej chwili zaczynamy podawać, to preparat mRNA, czyli to nie jest atenuowany wirus. To nie jest wirus w ogóle. On nie zwiększy siły rażenia napastnika, w związku z powyższym, z tego również względu, ta szczepionka jest szczególnie bezpieczna - mówił na antenie TVN24 profesor Andrzej Fal, Prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, internista, alergolog i specjalista w zakresie zdrowia publicznego.
Powstała strona naukaprzeciwpandemii.pl stworzona przez 13 naukowców, specjalistów między innymi wirusologii, epidemiologii i wakcynologii, na której znajdują się wszystkie informacje na temat szczepionki przeciwko SARS-CoV-2. Od poniedziałku na stronie powstanie zakładka "pytania i odpowiedzi", gdzie naukowcy będą na bieżąco odpowiadać na pytania dotyczące szczepionki przeciw koronawirusowi.
Na część pytań widzów TVN24 odpowiadał w piątek jeden z współtwórców strony, profesor Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Czy przed masowym szczepieniem nie powinno się zrobić masowych testów na obecność przeciwciał? Jaki jest sens szczepienia osób odpornych?
Jeśli spojrzymy na przypadek jednostkowy, to oczywiście nie ma sensu zaszczepienie jednej osoby odpornej. Natomiast jeżeli wyobrazimy sobie, jak potężną operacją logistyczną jest szczepienie wszystkich i wcześniej wyobrazimy sobie drugą operację logistyczną, czyli testowanie wszystkich, to okaże się, że zaszczepienie niepotrzebne tysiąca osób jest mniej kłopotliwe dla systemu, a zupełnie nieszkodliwe dla tych osób niż testowanie wszystkich, żeby te tysiąc osób wyłapać i powiedzieć "macie wystarczający poziom przeciwciał i w związku z tym niekoniecznie musicie się teraz szczepić".
Szczepionka daje nam odporność na mniej więcej pół roku. Co potem?
- To mniej więcej jest tutaj kluczowe. Tak naprawdę nie mamy in vivo, czyli dłuższych obserwacji w naszym organizmie niż sześć miesięcy. Myślę, że będziemy obserwować tę odporność, będziemy mierzyć poziom przeciwciał, być może będzie spora zmienność osobnicza miedzy ludźmi, u jednych będzie to sześć miesięcy, u drugich, mamy nadzieje, nieco dłużej. Co potem? Potem może dojść problem doszczepienia. Podobnie jak szczepimy się przeciwko grypie co roku ze względu zarówno na przemijający charakter odporności, jak i na to, że wirusy grypy mutują. W tym przypadku możemy mieć bardzo podobną sytuację, że to nie będzie raz na zawsze, że to będzie szczepienie, które, niestety, co jakiś czas trzeba będzie powtórzyć.
A jeśli choruję bezobjawowo – pyta jeden z widzów – i w tym momencie przyjmę dawkę szczepienia przeciw koronawirusowi, to co się stanie?
Nic złego się nie stanie. Szczepionka, którą w tej chwili zaczynamy podawać, to jest szczepionka mRNA - czyli to nie jest atenuowany wirus. To nie jest wirus w ogóle. On nie zwiększy siły rażenia napastnika, w związku z powyższym, z tego również względu, ta szczepionka jest szczególnie bezpieczna.
Mam żółtaczkę typu C – pyta kolejny widz – jestem w trakcie terapii. Czy mogę się zaszczepić przeciwko COVID-19?
Pytanie dodatkowe, czy jest to terapia interferonowa czy nieinterferonowa. W obydwu przypadkach odpowiedź brzmi właściwie tak. W nieinterferonowej zdecydowanie tak, w interferonowej proponowałbym konsultację z lekarzem prowadzącym.
A jeśli chodzi o chemioterapię? Czy mogą być zaszczepione osoby w jej trakcie?
Znowu proponowałbym konsultację z lekarzem prowadzącym, bo nie ma jednolitej odpowiedzi. Ale co do zasady nie jest przeciwskazaniem do przyjęcia tej szczepionki chemioterapia. Jeszcze raz jednak powtarzam, ta sytuacja może być rożna, ze względu na chociażby typ histopatologiczny nowotworu, stąd konieczność konsultacji z lekarzem.
Czy osoby planujące powiększenie rodziny mogą się szczepić? Chodzi zarówno o kobiety, które planują ciążę, jak i mężczyzn, którzy chcą zostać ojcami.
Tak, mogą, a nawet powinni się szczepić. Nie mamy żadnego dowodu co do szczepień u kobiet ciężarnych czy karmiących, to jest naturalne, zazwyczaj mamy problem z lekami w tych grupach, bo są one wyłączone z badań. Natomiast co do osób planujących rodzinę – wszelkie te nieprawdziwe wiadomości, krążące i mówiące o tym, że szczepionki mRNA wpływają na płodność, ograniczają ją czy w jakiś inny sposób stanowią zagrożenie, dla nas czy przyszłego potomstwa, są nieprawdziwe i zdecydowanie osoby planujące rodzinę mogą szczepić się szczepionką mRNA przeciwko SARS-CoV-2.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24